Wiadomości
Miarka się przebrała. Mieszkaniec Głuchołazów wygarnął Tuskowi i Kierwińskiemu. Padły bardzo mocne słowa
opublikowano:
Mieszkańcy zalanych terenów są wściekli. Pomoc rządu jest spóźniona, usuwanie skutków kataklizmu idzie bardzo wolno, a ministra Kierwińskiego, który miał usprawnić przekazywanie pomocy, nie widać na ulicach poszkodowanych miejscowości. "Powinien tu być, robić kanapki i chodzić z termosem. Robią nas w..."
"Jedyne dokonanie jego, to że **** chodzi i dalej **** ludzi. Taka jest prawda" - mówi wściekły na brak wsparcia mieszkaniec Głuchołazów.
Na początku Donald Tusk próbował stworzyć pozory zaangażowania w sytuację powodziową. O tym, jak jest w rzeczywistości, najlepiej świadczą słowa coraz bardziej rozgoryczonych mieszkańców.
Więcej w materiale wideo.
źr. wPolsce24