Świat

Unia Europejska rzuca wyzwanie Trumpowi. Też chce ukraińskie surowce

opublikowano:
Rareearthoxides.webp
Surowce ziem rzadkich mają ogromne znaczenie w nowoczesnej technologii (fot. Peggy Greb, US department of agriculture\Wikipedia)
Wygląda na to, że Unia Europejska rzuciła wyzwanie Donaldowi Trumpowi. Sama zaproponuje Ukrainie umowę dotyczącą wydobycia surowców.

Ukraina ma ogromne zasoby surowców naturalnych, takich jak gaz ziemny, węgiel czy uran. Przede wszystkim ma jednak zasoby tzw. surowców ziem rzadkich. To surowce, które odgrywają kluczową rolę w nowoczesnych technologiach, a dotychczas na ich rynku Chiny są niemal monopolistą. W tej chwili te złoża nie są eksploatowane. 

Nie przyjęli propozycji USA

Jakiś czas temu prezydent Donald Trump zaproponował Ukrainie umowę. W jej ramach Kijów przekazałby USA prawa do eksploatacji tych złóż jako zapłatę za dotychczasową pomoc i za dalsze wsparcie. To nie był jego pomysł – agencja Reutersa donosiła, że sam Zełenski wpisał takie rozwiązanie do swojego „planu zwycięstwa”. Według Trumpa ta umowa miała być warta 500 miliardów dolarów.

Na razie strony nie doszły do porozumienia. Zełenski odmówił podpisania dwóch projektów umów o ich wydobyciu. Stwierdził, że przedstawione przez USA warunki są zbyt niekorzystne dla Ukrainy. Równocześnie jednak Trump stwierdził w poniedziałek, że do zawarcia porozumienia, które będzie zawierało m.in. sprawę tych surowców, jest już bardzo blisko. 

Unia też chce te surowce 

Do gry o ukraińskie surowce włączyła się też jednak Unia Europejska. Jak donosi agencja AFP, zaproponowała Ukrainie własną umowę.

Komisarz ds. strategii przemysłowej Stephane Sejourne powiedział agencji, że przedstawił Ukraińcom projekt podczas wizyty w Kijowie z okazji 3. rocznicy rosyjskiej agresji. Nie zdradził jej szczegółów, ale stwierdził, że Unia Europejska nigdy nie zażąda umowy, która nie jest korzystna dla obu stron. Dodał, że Ukraina ma 21 z 30 surowców, które są krytycznie potrzebne Europie, a ta umowa byłaby zwycięstwem dla obu stron.

Kto zwycięży?

Na razie nie wiadomo, czy Ukraina przyjmie tę propozycję. Wielu ekspertów twierdzi, że zgoda na wydobycie tych surowców przez Amerykanów byłaby silną gwarancją bezpieczeństwa. Stany nie chciałyby, żeby wznowiona rosyjska agresja pozbawiła ich dostępu do krytycznych surowców. Zgoda na ich eksploatację przez Europę nie da takich gwarancji, bo europejskie siły zbrojne są zbyt słabe, by zniechęcić Władimira Putina. 

Strona amerykańska również twierdzi, że umowa z nimi będzie korzystna także dla Ukrainy. My będziemy zarabiać pieniądze, jeśli Ukraińcy będą zarabiać pieniądze – powiedział sekretarz skarbu Scott Bessent.

Ukrainie nie podoba się jednak głównie to, że ta umowa ma być formą spłaty dotychczasowej pomocy. Kijów boi się, że stworzy to niebezpieczny precedens, bo jeśli USA otrzymają pieniądze za dostarczoną broń, to zapłaty mogłyby zażądać też inne państwa.

W niedzielę Andrij Jermak, szef sztabu Zełenskiego poinformował w mediach społecznościowych, że wspólnie z minister gospodarki Julią Swyrydenko spotkał się z członkami administracji Trumpa, w tym z Bessentem i doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Mikiem Walzem. Stwierdził, że odbyli konstruktywne rozmowy. Robimy postępy/ USA to nasz partner i jesteśmy wdzięczni Amerykanom – napisał.

źr. wPolsce24 za AFP, "Time" 

Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.
Polska

Poseł ze Szwecji: miliony uchodźców z Ukrainy nie zwolnią Polski z obowiązków migracyjnych wobec UE

opublikowano:
videoframe_26403.webp
Ludvig Aspling, szwedzki poseł do parlamentu i znany krytyk unijnej polityki migracyjnej, odniósł się do kwestii tzw. paktu migracyjnego, który budzi kontrowersje w wielu krajach członkowskich. W jego ocenie Polska, mimo ogromnego zaangażowania w pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy, nie może liczyć na zwolnienie z obowiązku przyjmowania migrantów w ramach nowych unijnych przepisów.