Świat

Prezydent Finlandii zdradził, że Trumpowi kończy się cierpliwość do Putina

opublikowano:
mid-epa12107223.webp
(fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO)
Prezydent Finlandii Alexander Stubb odbył długą rozmowę telefoniczną z Donaldem Trumpem. Wyznał po niej, że amerykańskiemu przywódcy kończy się cierpliwość do Putina.

Trump obiecywał, że dzięki dyplomacji szybko doprowadzi do końca wojny na Ukrainie. Na razie realizacja tego planu napotyka na opór ze strony Rosji. Zgodnie z przewidywaniami ekspertów i samych Ukraińców Kreml stawia żądania, których Kijów nie może spełnić. Ostatnie negocjacje w Stambule zakończyły się po niecałych dwóch godzinach, a strony zgodziły się jedynie na wymianę jeńców. Putin nie skorzystał też z zaproszenia, by porozmawiać osobiście z Zełenskim i Trumpem. 

Od tej rozmowy wiele będzie zależeć

Jeszcze dziś Trump ma odbyć rozmowę telefoniczną z Putinem. Stubb stwierdził, że nie wolno im zdecydować o przyszłości Ukrainy nad głową Zełenskiego. Stwierdził jednak także, że jeśli ta rozmowa nie pójdzie dobrze, to istnieje szansa, że senatorowie Lindsey Graham (R) i Richard Blumenthal przedstawią w Kongresie ustawę z sankcjami, które zmiażdżą rosyjską gospodarkę. Podsumowując, możemy powiedzieć, że Zełenski jest cierpliwy, ale prezydent Trump robi się niecierpliwy, ale we właściwym kierunku, to jest w stronę Rosji – podkreślił.

Chodzi o ustawę, którą obaj senatorzy przedstawili na początku kwietnia. Jest wymierzona głównie w państwa, które nadal kupują rosyjską ropę, gaz i inne surowce energetyczne, co jest głównym źródłem dochodów Kremla. Jeśli wejdzie w życie, to zostaną one obłożone przez USA gigantycznymi cłami, w wysokości nawet 500%. Graham, który jest równocześnie bliskim sojusznikiem Trumpa, jak i gorącym zwolennikiem polityki twardej ręki wobec Rosji, twierdzi, że ta ustawa jest zgodna z polityką celną Trumpa.

Najważniejsze jest jednak to, że ta ustawa cieszy się ogromnym, ponadpartyjnym poparciem. Ma już niemal 80 zwolenników z obu partii w stuosobowym Senacie. Również w Izbie Reprezentantów politycy z obu partii wyrazili już dla niej poparcie. Oznacza to, że jeśli tylko rządzący obiema izbami Republikanie skierują ją pod głosowanie, to nie będzie miała żadnych problemów z uzyskaniem niezbędnej większości. Trump już wcześniej zapowiedział, że ją podpisze. 

Przekonuje Trumpa, by nie bał się Rosji 

Stubb jest jednym z niewielu europejskich przywódców, z których zdaniem Trump się liczy. Wyznał, że wykorzystuje go, by przekonać przywódcę USA, że Rosja nie jest już potęgą, zwłaszcza pod względem gospodarki. Jest mniejsza gospodarczo od Włoch, nieco większa od Hiszpanii – podkreślił. Dodał, że na froncie w zeszłym roku posunęła się o mniej niż 1% terytorium, jej stopy procentowe przekroczyły 20%, a jej rezerwy się kończą. Więc to nie jest już państwo, które można postrzegać jako potęgę – podkreślił dodając, że Europa powinna o tym przekonywać administrację Trumpa.

Stubb dodał, że Trump postrzega świat z perspektywy XIX-wiecznego koncertu mocarstw, w którym wielkie potęgi rywalizowały ze sobą, ale czasem szły na współpracę w wspólnych interesach. Stwierdził, że zadaniem Europejczyków jest przekonanie go, że wolny handel wspólne zasady są lepsze niż transakcje coś za coś. Dodał, że Europa musi pokazać, że traktuje bezpieczeństwo poważnie i zwiększa bezpieczeństwo NATO, zamiast na nim żerować. 

Ameryka nie wyjdzie z NATO

Na tej samej konferencji bezpieczeństwa w Estonii amerykański ambasador przy NATO Matthew Whitaker powiedział zgromadzonym, że USA to przyjaciel Europy, ale musi się spodziewać zmniejszenia amerykańskiej obecności wojskowej w Europie. Wszyscy spodziewają się, że konkretne decyzje zostaną ogłoszone dopiero po zaplanowanym na przyszły miesiąc szczycie NATO.

Stubbs powiedział, że wbrew medialnej narracji nikt w administracji Trumpa nie myśli o wyjściu z NATO. Dodał, że posiadanie sojuszników jest w interesie USA. Prezydent Estonii Alar Karis, który siedział dwie godziny obok Trumpa podczas pogrzebu papieża Franciszka, zdradził, co ten mu powiedział – nie martwcie się, jesteście bezpieczni.

źr. wPolsce24 za Guardian

Polska

Ciężkie chwile w sztabie Rafała Trzaskowskiego

opublikowano:
trzask.webp
W obawie przed gniewem wyborców kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta przez całą kampanię próbował odciąć się od Donalda Tuska, od porażek obozu rządzacego. I nie udało się. Podczas gdy gdy Karol Nawrocki spotykał się z w Białym Domu z Donaldem Trumpem, Rafał Trzaskowski ściskał rękę Donaldowi Tuskowi w jego rodzinnym Sopocie.
Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.