Świat

Trump o zakończeniu wojny na Ukrainie i "uniknięciu III wojny światowej". "Kiedy słońce zajdzie, inwazja naszych granic dobiegnie końca"

opublikowano:
mid-epa11837514.webp
(fot. PAP/EPA/WILL OLIVER)
Kiedy słońce zajdzie jutro wieczorem, inwazja naszych granic dobiegnie końca, a wszyscy nielegalni imigranci będą w drodze do domu - ogłosił prezydent elekt Donald Trump podczas przedinauguracyjnego wiecu w Waszyngtonie. Trump zapowiedział też przejęcie 50 proc. udziałów w TikToku, zakończenie wojny w Ukrainie i wszystkich innych kryzysów.

Kiedy słońce zajdzie jutro wieczorem, inwazja naszych granic dobiegnie końca, a wszyscy nielegalni imigranci będą w drodze do domu - ogłosił w niedzielę prezydent elekt Donald Trump podczas przedinauguracyjnego wiecu w Waszyngtonie. Trump zapowiedział też przejęcie 50 proc. udziałów w TikToku, zakończenie wojny w Ukrainie i wszystkich innych kryzysów.

- Kiedy słońce zajdzie jutro wieczorem, inwazja naszych granic dobiegnie końca i wszyscy nielegalnie przekraczający granice, w tej formie czy innej, będą w drodze do domu" - zapowiedział Trump podczas wystąpienia w hali sportowej Capital One Arena.

Podczas godzinnego przemówienia Trump w większości ponowił swoje wyborcze obietnice, stwierdził, że jeszcze przed objęciem urzędu osiągnął więcej niż Joe Biden podczas czterech lat swojej prezydentury oraz obiecał, że "rozwiąże każdy jeden kryzys z którym potyka się Ameryka".

Zapowiadając podpisanie w poniedziałek dziesiątek rozporządzeń wspomniał, że uruchomi największą operację deportacji imigrantów w historii kraju, zniesie "każde radykalne i głupie rozporządzenie administracji Bidena", zreformuje federalną biurokrację znosząc polityki promujące inkluzywność i równouprawnienie, a także nakaże odtajnienie dokumentów dotyczących zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy'ego i jego brata, Roberta F. Kennedy'ego, oraz zabójstwa Martina Luthera Kinga jr.

Donald Trump powtórzył obietnicę zakończenia wojny na Ukrainie i "uniknięcia III wojny światowej", u progu której jego zdaniem znajduje się Ameryka.

Odniósł się też do przywrócenia w niedzielę po kilkunastogodzinnej przerwie TikToka w USA. Jak stwierdził - choć nie zgadza się z nim część kongresmenów jego partii - ustawa o zakazie TikToka pozwala mu "zrobić cokolwiek chce" i powtórzył, że zamierza pozwolić aplikacji funkcjonować, lecz w ramach spółki joint venture w którym połowę udziałów będzie własnością Stanów Zjednoczonych.

"Jeśli nie wydam pozwolenia, TikTok będzie warty tyle, co nic - zero (...) Jeśli wydam pozwolenie, TikTok będzie warty z bilion dolarów. Więc, powiedziałem : +wydam zgodę, ale pozwólcie, by Stany Zjednoczone Ameryki posiadały 50 proc. TikToka+" - mówił Trump.

Stwierdził przy tym, że lubi chińską aplikację, bo pomogła mu uzyskać rekordowe wyniki poparcia wśród najmłodszego elektoratu. Według telewizji ABC prezes TikToka Shou Chew był na widowni podczas wiecu i będzie obecny również na zaprzysiężeniu Trumpa w poniedziałek.

Podczas swojego wystąpienia Donald Trump wywołał na scenę miliardera Elona Muska, który ma przewodzić tzw. Departamentowi Wydajności Państwa (DOGE), proponując radykalne reformy biurokracji i cięcia kosztów. Musk zapowiedział, że zmiany, które zaproponuje "położą fundament, by Ameryka była silna na stulecia, na zawsze".

Obok Muska podczas trzygodzinnej imprezy wystąpił też szereg doradców i zwolenników Trumpa, jego synowie, aktor Jon Voight, a także znani ze wspierania także piosenkarze Kid Rock i Lee Greenwood. Wydarzenie zakończył występ zespołu Village People, którzy wraz z Trumpem wykonali swój przebój "YMCA", którym Trump zawsze zamyka swoje wiece wyborcze.

źr. wPolsce24 za PAP (Z Waszyngtonu Oskar Górzyński)

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.