Świat

Szwecja szykuje się na wojnę. Szuka miejsca na dodatkowe cmentarze

opublikowano:
graveyard-2246071_1280.webp
Wolą być gotowi na najgorsze (fot. ilustracyjna Pixabay)
Szwedzkie stowarzyszenia pogrzebowe gwałtownie szukają ziemi pod budowę cmentarzy. Chcą być gotowe na ewentualną wojnę.

Szwecja wzięła udział w wojnach napoleońskich, w trakcie których dokonała inwazji na Danię, zmuszając ją do oddania Norwegii. Poniosła w nich jednak duże straty. Kiedy walki ustały, Sztokholm wprowadził zasadę, że Szwecja pozostanie w kolejnych konfliktach państwem neutralnym. Od tego czasu Szwecja nie wzięła udziału w żadnej wojnie, łącznie z oboma wojnami światowymi. Zerwała z tą polityką dopiero na początku 2024 roku, kiedy w reakcji na rosyjską inwazję na Ukrainę wstąpiła do NATO, a tym samym zobowiązała się, że w przypadku ataku na jedno z państw członkowskich, też zaangażuje się w działania wojenne.

Wolą być gotowi

Jak donosi agencja AP, szwedzkie stowarzyszenia pogrzebowe szukają teraz ziemi pod budowę nowych cmentarzy. Zarekomendował im to Kościół Szwecji, który z kolei oparł się na rekomendacjach MSB – działającej w ramach ministerstwa obrony agencji zajmującej się sytuacjami kryzysowymi – i sił zbrojnych.

Nowe cmentarze mają posłużyć do chowania ofiar ewentualnej wojny, jeśli ta wybuchnie. Kościół Szwecji chce, by w każdej parafii było wystarczająco dużo miejsca, by w razie potrzeby móc pochować do 5 procent jej populacji.

W miastach brakuje ziemi 

W Goteborgu, drugim największym mieście Szwecji, tamtejsze stowarzyszenie pogrzebowe chce być gotowe, by móc pochować do 30 tys. ofiar wojny. W tym celu próbuje pozyskać dodatkowe 40 tys. m. kw. ziemi na nowy cmentarz. Katarina Evenseth, która pracuje w stowarzyszeniu, powiedziała dziennikarzom, że w wielkich miastach spełnienie polecenia Kościoła nie jest łatwym zadaniem. Zauważyła, że nie ma w nich zbyt wiele ziemi, którą można przeznaczyć pod budowę cmentarzy, a gdzieniegdzie brakuje jej nawet na spełnienie potrzeb w czasie pokoju. Jej stowarzyszenie już ma na oku odpowiedni teren i współpracuje z władzami lokalnymi, by go pozyskać. Ze względu na procedury biurokratyczne wybudowanie na nim cmentarza może jednak potrwać nawet dekadę.

W swojej historii Szwecja stoczyła wiele wojen z Rosją. Ostatnia miała miejsce w 1808 roku i skończyła się tym, że Rosja zdobyła Finlandię. Od ataku Rosji na Ukrainę tamtejsze władze nie wykluczają, że po 200 latach pokoju może czekać ich kolejna. W listopadzie wydały nowe zalecenia, które mają pomóc mieszkańcom w jej przetrwaniu. Są podobne do zaleceń, które wydała wcześniej Dania i Norwegia, chociaż nie pada w nich słowo „Rosja”.

Jan-Olof Olsson, który odpowiada w MSB za ochronę infrastruktury krytycznej, powiedział AP, że rząd już w 2015 roku zaczął planować obronę cywilną na wypadek wojny, a Kościół Szwecji – największy kościół luterański w Europie – od początku odgrywa ważną rolę w tych planach. Niestety sprawa wygląda tak, że przypomina nam się w większym stopniu, że wojna może się zdarzyć i po prostu musimy być na nią gotowi – powiedział.

źr. wPolsce24 za AP

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.