Szokująca ofensywa. Syryjscy rebelianci zdobyli większość Aleppo
W 2011 roku, gdy trwała tzw. Arabska Wiosna, w Syrii doszło do pro-demokratycznych protestów, które zostały brutalnie stłumione przez reżym Baszara al-Assada. W odpowiedzi syryjska opozycja zaczęła tworzyć w całym kraju uzbrojone milicje. Przed upływem roku protesty zmieniły się w pełnoskalową wojnę domową.
W tej wojnie walczy ze sobą kilka stron. Siły rządowe walczą z Syryjskim Rządem Tymczasowym, który jest sojuszem sił pro-demokratycznych i nacjonalistycznych. Walczą też z sunnickim Rządem Ocalenia Syrii, a także Syryjskimi Siłami Demokratycznymi (SDF), w których najważniejszą organizacją jest kurdyjska YPG. W wojnie biorą też udział radykalni islamiści, jak powiązany z al-Kaidą Front Al-Nusra czy ISIS. Sytuację komplikuje też udział obcych państw. Syryjski reżym wspierają Rosja i Iran. Opozycję wspiera międzynarodowa koalicja pod przewodnictwem USA. Siły tureckie okupują północną część kraju, walcząc zarówno z reżymem i z islamistami, jak i z SDF.
Niespodziewana ofensywa
Najwięcej krwi w tym brutalnym konflikcie przelano w latach 2012-2017. W 2023 wyglądało na to, że sytuacja zaczyna się uspokajać. W ostatnich dniach opozycja rozpoczęła jednak największą od dawna ofensywę. Od środy tysiące bojowników walczy w północno-zachodniej części kraju. Obserwatorzy donoszą, że tym razem siły reżymu nie stawiają znaczącego oporu. Były ambasador USA w Syrii Robert Ford powiedział agencji AP, że siły reżymu wydają się być wyjątkowo słabe. W samej ofensywie główną rolę odgrywa islamistyczna organizacja Hajat Tahrir asz-Szam.
W piątek siły opozycji dotarły do Aleppo, drugiego największego miasta Syrii. Agencja Reuters poinformowała, że tamtejsze lotnisko i wszystkie drogi prowadzące do miasta zostały już zamknięte. Syryjskie obserwatorium praw człowieka (SOHR) poinformowało w sobotę, że rebeliantom udało się zająć większość miasta, a siły reżymu nie stawiły znaczącego oporu, często wycofując się bez oddania jednego strzału. Rosyjskie lotnictwo, po raz pierwszy od 2016 roku, dokonało nalotów na to miasto.
Najkrwawsza bitwa
Walki o Aleppo zaczęły się już w 2012 roku, kiedy w mieście doszło do serii ataków terrorystycznych. Pierwszą ofensywę na nie opozycja rozpoczęła pod koniec czerwca tego roku. Toczyły się tam jedne z najbrutalniejszych walk tej wojny. W 2016 roku siłom Assada, ze wsparciem rosyjskiego lotnictwa, udało się odciąć linie zaopatrzenia rebeliantów, a ich kontrofensywy nie przyniosły sukcesów. Do 22 grudnia siły opozycji ewakuowały się z miasta, a reżym przejął nad nim kontrolę.
Eksperci zauważają, że ofensywa w Syrii ma związek z szerszą sytuacją na świecie. Wspierający reżym Assada Rosjanie skupiają się teraz głównie na wojnie na Ukrainie i nie mogą poświęcić zbyt wiele uwagi Syrii. Izrael zdziesiątkował Hezbollah w Libanie, równocześnie atakując go w Syrii. To odwróciło także uwagę Iranu. Eksperci są jednak zgodni, że tempo ofensywy ich zaskoczyło.
źr. wPolsce24 za AP, BBC