Świat

Silne trzęsienie ziemi w Tybecie i Nepalu. Dziesiątki ofiar śmiertelnych i setki rannych

opublikowano:
mid-epa11810757.webp
Ratownicy poszukujący ofiar pod gruzami w miejscowości Changsuo (Fot. PAP/EPA/XINHUA / Jigme Dorje)
We wtorek, potężne trzęsienie ziemi o sile 6,8 (według chińskich władz) lub 7,1 (według amerykańskiej służby geologicznej USGS) nawiedziło południowy Tybet oraz wschodni Nepal. Według najnowszych informacji z Chin, liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 95, a 130 osób zostało rannych. W Nepalu na razie nie zgłoszono ofiar śmiertelnych.

Epicentrum trzęsienia znajdowało się w Tybecie, około 100 km od granicy z Nepalem, 80 km od najwyższej góry świata Mount Everestu, na głębokości 10 km. Wstrząsy dotknęły m.in. drugie co do wielkości miasto Tybetu, Szigace, zamieszkane przez ponad 600 tysięcy ludzi. W okolicy epicentrum znajduje się kilka wiosek i osad, w których żyło około 7 tysięcy osób.

Wstrząsy doprowadziły do zawalenia się setek domów i uszkodzenia wielu budynków. W odpowiedzi na katastrofę władze Chin wysłały ponad 1500 ratowników, którzy w mroźnych warunkach (-18°C w nocy) poszukują ocalałych wśród gruzów. Nagrania z chińskiej telewizji CCTV pokazują ratowników w pomarańczowych kombinezonach rozdających ludziom grube koce.

Sytuacja w Nepalu i sąsiednich krajach

W stolicy Nepalu, Katmandu, mieszkańcy w panice opuszczali domy. Wstrząsy były również odczuwalne w Bhutanie i Indiach. Nepalskie władze poinformowały o jednej osobie rannej w Katmandu – mężczyźnie, który skoczył z dachu podczas wstrząsów.

Jednak wiele wysokogórskich wiosek w Nepalu, szczególnie tych w pobliżu granicy z Tybetem, pozostaje trudnodostępnych. Zimą ich mieszkańcy często przenoszą się do cieplejszych regionów, co mogło ograniczyć liczbę ofiar.

Kontekst geologiczny

Region ten leży na styku płyt tektonicznych, co czyni go szczególnie podatnym na trzęsienia ziemi. W 2015 roku Nepal nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7,8, które pochłonęło około 9 tysięcy ofiar. Z kolei w Chinach, najbardziej niszczycielskie trzęsienie ziemi ostatnich dekad miało miejsce w prowincji Syczuan w 2008 roku, gdzie zginęło około 70 tysięcy ludzi.

Media społecznościowe

źr. wPolsce 24 za lidovky.cz/X.com

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.