Świat

Sfingował utonięcie, by uciec od rodziny. Teraz usłyszał za to zarzuty

opublikowano:
kayak-4814610_1920.webp
Jego "zwłok" szukano przez ponad miesiąc (fot. ilustracyjna Pixabay)
45-letni mieszkaniec Wisconsin zainscenizował własną śmierć, by uciec przed rodziną do Gruzji. Teraz usłyszał za to zarzuty.

11 sierpnia Ryan Borgwart z miasta Watertown udał się z rodziną – żoną i trójką dzieci - do kościoła. Wieczorem pojechał nad jezioro Green Lake, oddalone o ok. 80 km. Miał je wybrać, bo to najgłębsze jezioro w tym stanie. Następnie wypłynął na środek jeziora kajakiem. Napompował ponton, przesiadł się do niego i wywrócił kajak do góry dnem. Następnie popłynął do brzegu, wrzucając po drodze do wody swój telefon, podpisane pudełko na przynęty wędkarskie i inne przedmioty, które go identyfikowały. Niemal się nie utopił, gdy utknął w błocie, a potem miał problem z usunięciem błotnistych śladów stóp z szosy. Bał się, że wzbudzą podejrzenia. 

Wzbudził podejrzenia 

Dzień później rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Biuro Szeryfa hrabstwa Green Lake szukało jego zwłok przez 7 tygodni, pomagały w tym setki wolontariuszy. Wydało na to 35 tysięcy dolarów. Wkrótce potem śledczy zaczęli jednak podejrzewać, że ta sprawa wcale nie jest taka oczywista, jak się wydaje, a zaginiony mężczyzna wcale się nie utopił.

W śledztwie, w którym pomagało FBI i Homeland Security, ustalono, że znaleziono zdjęcia paszportowe i zapytania o przelewanie pieniędzy do zagranicznych banków. Ustalono też, że w styczniu wykupił polisę na życie o wartości 375 tys. dolarów, którego beneficjentami była jego rodzina. Odkryto także, że miał kontakt z kobietą z Kazachstanu.

Wkrótce potem śledczym udało się ustalić przebieg zdarzeń. Po sfingowaniu własnej śmierci, Borgwardt wsiadł na rower elektryczny i przejechał nim ponad sto kilometrów do miasta Madison, gdzie wsiadł do autobusu do Toronto. Tu okazało się, że jego plan miał słaby punkt. Miał bowiem problem z przekroczeniem granicy, bo wyrzucił do jeziora swoje prawo jazdy. Celnicy jednak w końcu go wpuścili, więc wsiadł w samolot lecący do Paryża. Stamtąd poleciał do bliżej niesprecyzowanego kraju w Azji, gdzie odebrała go kobieta z Kazachstanu. Policja nie ujawniła, czy mieli romans, ale wiadomo, że spędził z nią kilka dni w hotelu. Następnie para udała się do Gruzji.

Dał się skłonić do powrotu

Tam śledczym udało się namierzyć towarzyszącą mu kobietę, a ona skontaktowała ich z „zaginionym”. Nie wiadomo, co powiedział mu szeryf, ale dał radę skłonić go do dobrowolnego powrotu do USA i oddania się w ręce policji. Na konferencji prasowej powiedział, że zdecydowali, że tego nie ujawnią, a cieszy ich głównie to, że dzieci odzyskają ojca. Dodał, że jego rodzina bardzo ciężko przeżyła jego „śmierć”.

Borgwardt usłyszał zarzut utrudniania pracy organów ścigania, za który grozi mu 10 tys. dolarów kary i 9 miesięcy więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do winy i stwierdził, że będzie bronił się sam, bo nie stać go na prawnika. Kiedy sędzia wyznaczył kaucję na 500 dolarów, przyznał, że zostało mu zaledwie 20 dolarów w portfelu. Na sali sądowej byli obecni jego rodzice, ale nie porozmawiali z nim i wyszli innym wyjściem. Wcześniej mężczyzna przyznał śledczym, że zostawienie laptopa było błędem, ale uznał, że tak będzie wiarygodniej. Dodał, że wiedział, że w końcu wpadnie, ale chciał, by stało się to jak najpóźniej. 

źr. wPolsce24 za CNN

Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.
Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.