Świat

Prezydent Korei Południowej unika spotkania z prokuratorem. Grozi mu poważny wyrok

opublikowano:
mid-epa11776292_2.webp
O jego dalszym losie zdecyduje Sąd Konstytucyjny (fot. PAP/EPA/YONHAP)
Prezydent Korei Południowej ma bardzo poważne kłopoty z prawem. Na razie unika jednak spotkania z prokuraturą. Dziś też Sąd Konstytucyjny ma zdecydować o jego dalszym losie. Na razie Yoon Suk Yeol został zawieszony w obowiązkach prezydenta.

3 grudnia późnym wieczorem prezydent Yoon Suk Yeol wygłosił niespodziewanie przemówienie, w którym zapowiedział wprowadzenie stanu wojennego. Powodem miała być rzekoma antyrządowa działalność opozycji i jej współpraca z Koreą Północną. Posłom – także tym z jego własnej Partii Władzy Ludowej (PPP) – udało się jednak dostać do budynku Zgromadzenia Narodowego, gdzie zagłosowali jednogłośnie za zniesieniem stanu wojennego, który w efekcie zakończył się po ok. 6 godzinach. 

Sąd zdecyduje o jego losie 

W sobotę parlament zdecydował, że wobec Yoona zostanie zainicjowana procedura impeachmentu. Wniosek opozycji przeszedł za drugim podejściem, bo za pierwszym PPP zbojkotowała głosowanie. 

Od tego momentu Yoon jest zawieszony w obowiązkach prezydenta. Dzisiaj posiedzenie w jego sprawie rozpoczął Sąd Konstytucyjny. To właśnie on stwierdzi, czy Yoon zostanie faktycznie odwołany i zostaną zorganizowane przedterminowe wybory, czy też zostanie na stanowisku. Na podjęcie decyzji ma aż pół roku, ale wszystko wskazuje na to, że wyrok zapadnie dużo szybciej. Rzecznik sądu potwierdziła, że ta sprawa jest dla nich absolutnym priorytetem. 

Prokurator chce z nim porozmawiać 

Równocześnie Yoon ma bardzo poważne problemy z prawem. Koreańskie media informują, że prokuratura prowadzi przeciwko niemu śledztwo pod kątem insurekcji i nadużycia władzy. Prezydent musi się liczyć z tym, że usłyszy wyrok wieloletniego więzienia.

Jeśli zostanie oskarżony o zdradę stanu, to może zostać skazany nawet na karę śmierci, ale w praktyce jest to bardzo mało prawdopodobne. Ostatniej egzekucji dokonano w Korei w 1997 roku. Osobne śledztwo jest też prowadzone wspólnie przez Ministerstwo Obrony, policję i śledczych specjalizujących się w przestępstwach korupcyjnych.

Południowokoreańskie media informują, że prokuratura wysłała mu wezwanie na przesłuchanie w środę. Miał się stawić w niedzielę o 10 rano, ale tego nie zrobił. Kolejne wezwanie otrzymał w poniedziałek. Jeśli tym razem też nie zareaguje, to prokuratura prawdopodobnie wystąpi do sądu o nakaz aresztowania i doprowadzenia go siłą. Gdy Yoon Suk Yeol został zawieszony w obowiązkach, stracił także immunitet.

źr. wPolsce24 za AFP

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.