Orban rozwścieczył Niemców. Azyl dla Romanowskiego nazywają "paskudnym i niebezpiecznym" postępowaniem
„Wreszcie nie ma Orbana” – pisze Ulrich Ladurner w „Die Zeit”, jednym z najważniejszych niemieckich liberalno-lewicowych tygodników. Publicysta nie ukrywa nawet niechęci do szefa węgierskiego rządu.
Z żalem zauważa, że nie chodzi o dymisję premiera Węgier. „To by było zbyt piękne. Orban jedynie oddał przewodnictwo w (Radzie) UE zgodnie z zasadą rotacyjności” – tłumaczy Ladurner. 1 stycznia pałeczkę przejęła Polska.
Prowokuje i drażni
Jego zdaniem już samo hasło węgierskiej prezydencji - „Make Europe great again” (przypomnijmy: to strawestowane hasło Donalda Trumpa „Make America great again”) - było "skalkulowaną prowokacją". Potem było tylko gorzej, bo żaden premier nie wyrządził UE takich szkód jak Orban. „Premier Węgier blokuje i wywołuje konflikty wszędzie, gdzie tylko może” – irytuje się Ladurner.
Zdaniem komentatora "ego Orbana jest co najmniej tak duże jak Donalda Trumpa". I nie jest to komplement. W Niemczech amerykański prezydent elekt nie cieszy się – mówiąc eufemistycznie - specjalną popularnością.
"Celem Orbana są prowokacje" – uważa autor, dodając, że premier Węgier stara się sprawiać wrażenie polityka światowego, a równocześnie `nieustannie dezawuuje Wspólnotę. W tym kontekście Ladurner wymienia wizyty u Trumpa, Władimira Putina i przywódcy Chin Xi Jingpinga.
I jeszcze ten azyl!
Najnowszym przykładem taktyki Orbana - najwyraźniej mocno Niemców irytującej- jest udzielenie azylu byłemu polskiemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu, podejrzanemu w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
Co to bowiem oznacza? To, że Polska nie jest państwem praworządnym.
„To nie tylko paskudne, ale i niebezpieczne. W ten sposób Orban niszczy fundament, na którym opiera się wspólnota prawna UE” – denerwuje się autor tekstu zamieszczonego w „Die Zeit” i apeluje: „Trzeba mocno uderzyć w Orbana i jego system władzy".
Zastrzega oczywiście, że represje nie powinny być skierowane przeciwko węgierskiemu społeczeństwu.
"Należy obciąć pomoc finansową i izolować Orbana. Jest to możliwe, jeśli znajdzie się wola polityczna. Ta wola jest konieczna, gdyż Orban systematycznie podkopuje fundamenty Unii” – pisze w konkluzji komentator „Die Zeit”.
Czyżby węgierski premier trafił Niemców w czuły punkt?
źr. wPolsce24 za PAP