Świat

Nie żyje polsko-amerykański noblista Andrzej „Andrew” Schally, syn sanacyjnego generała

opublikowano:
1.webp
Andrzej "Andrew" Schally otrzymał Nagrodę Nobla w 1977 roku (fot. Wikimedia/Pixabay)
Wybitny endokrynolog, urodzony w Polsce Andrzej Wiktor "Andrew" Schally, zmarł w Miami Beach na Florydzie w wieku 97 lat. Był laureatem Nagrody Nobla za badania nad hormonami mózgu, co dało początek neuroendokrynologii.

To Schally, lekarz i biochemik, odkrył hormony podwzgórza mózgu, tzw. neurohormony. Stymulują one wydzielanie hormonów przysadki mózgowej i ogrywają kluczową rolę w regulacji funkcji hormonalnych w organizmie. 

- Było to epokowe odkrycie – podkreśla w rozmowie z PAP praktykujący w Nowym Jorku polski lekarz Henryk Cioczek i wyjaśnia: - Zarządzają one wieloma procesami m. in. reprodukcyjnymi, rozrodczymi poprzez hormony płciowe, a przez tarczycowe - metabolizmem. Są też odpowiedzialne za hormon wzrostu. 

Jak przypomniał we wtorkowym wydaniu „New York Times” naukowiec podzielił Nagrodę Nobla z Rogerem Guilleminem, z którym konkurował przez dwie dekady. Obaj uczeni otrzymali wyróżnienie szwedzkiej akademii w 1977 roku. Guillemin zmarł w lutym tego roku.

Andrzej był synem Kazimierza Schally, generała Wojska Polskiego, szefa gabinetu prezydenta Ignacego Mościckiego i Marii z domu Łąckiej. Urodził się w 1926 roku w Wilnie, gdzie akurat w tym czasie służył jego ojciec. Drugą wojnę spędził z rodzicami w Rumunii i w 1945 r. przedostał się do Anglii. Studiował tam chemię i medycynę. W 1952 wyjechał do Kanady, potem do USA. W 1962 przyjął obywatelstwo amerykańskie.

Kiedy jednak amerykański badacz prof. Wacław Szybalski sporządzał listę noblistów polskiego pochodzenia, Schally od razu się zgodził, aby go do nich zaliczyć - przypomniał dr Henryk Cioczek.

Uczony był autorem ponad 2380 cenionych publikacji. Miał dwoje dzieci, pięcioro wnuków i dziesięcioro prawnuków.

źr. wPolsce za PAP (z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski)

 

Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.
Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.