Lewacy zdewastowali pomnik Jana Pawła II. Wulgarny napis

Według portalu romatoday zaczęło się w piątek rano, gdy zdjęcie tego właśnie pomnika „udekorowanego” tradycyjną palestyńską chustą – kefiją stało się wiralem w sieci. Wszystko na to wskazuje, że zawiesili ją tam demonstranci z lewicowych central związkowych i studenci, którzy od 26 września w tym właśnie miejscu urządzają antyizraelskie pikiety i demonstracje.
Szybko okazało się, że nie jest to jedyna pamiątka po demonstrantach. Na pomniku napisano "Fascista di merda", co po włosku oznacza "faszystowskie g***". Oprócz tego domalowano symbol sierpa i młota.
Napis pierwsi zauważyli karabinierzy i od razu zabrali się za usuwanie go z monumentu. Dewastacja nie uszła też uwadze najważniejszych włoskich polityków.
„W Rzymie zbezcześcili pomnik poświęcony świętemu Janowi Pawłowi II, pisząc „faszyści z...” i rysując sierp i młot” – komentowała włoska premier Giorgia Meloni. „Twierdzą, że wychodzą na ulice w imię pokoju, a potem obrażają pamięć człowieka, który był prawdziwym obrońcą i budowniczym pokoju. Niegodny czyn popełniony przez ludzi zaślepionych ideologią, świadczący o całkowitej nieznajomości historii i jej bohaterów”.
„Nie ma słów, by potępić profanację pomnika Świętego Jana Pawła II na rzymskim dworcu Termini przez lewicowych ekstremistów podczas niedawnego strajku i demonstracji. Dość nienawiści! Dość złych nauczycieli” – dodał na platformie X wicepremier i minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani.
źr. wPolsce24 za romatoday.it/unionesarda.it