Świat

Król apeluje, żeby nie zabijać owiec

opublikowano:
owce ok.webp
Zdjęcie ilustracyjne (fot. pixabay)
Król Maroka Mohammed VI zaapelował do poddanych, aby „powstrzymali się” od składania ofiar z owiec w czasie najważniejszego dla muzułmanów święta. Powodem jest susza, która od siedmiu lat pustoszy kraj. Jego ojciec, król Hassan II, wystosował podobny apel w 1996 roku.

Mohammed VI ma status „przywódcy wiernych muzułmanów” w Maroku. W środę zaapelował do Marokańczyków, aby powstrzymali się od składania ofiar z owiec podczas najważniejszego święta Id al-Adha zwanego też Kurban Bajram, czyli Święta Ofiarowania.

Na pamiątkę ofiary Abrahama

Upamiętnia ono ofiarę Abrahama. Według islamskiej tradycji Abraham miał złożyć w ofierze Bogu swego syna Izmaela. Bóg widząc jego oddanie, zamiast dziecka pozwolił mu złożyć w ofierze barana. Na pamiątkę tego wydarzenia muzułmanie zabijają owce lub kozy. Mięso jest dzielone między rodziny, a także przekazywane ubogim.

Susza zabiła stada

Sęk w tym, że w Maroku od siedmiu lat panuje katastrofalna susza. W związku z tym pogłowie bydła i owiec zmniejszyło się w stosunku do ubiegłego roku o niemal 40 proc. Spadek pogłowia zwierząt gospodarskich doprowadził do znacznego wzrostu cen mięsa. 

Kilogram mięsa w Casablance kosztuje dziś około 11–12 euro, co dla najuboższych jest kwotą ogromną - minimalna pensja wynosi równowartość zaledwie około 290 euro miesięcznie.

Nasz kraj zmaga się z wyzwaniami klimatycznymi i ekonomicznymi, które doprowadziły do ​​znacznego spadku pogłowia zwierząt gospodarskich” – pisze król w przemówieniu, które w telewizji publicznej odczytał minister spraw religijnych.

W tych trudnych warunkach złożenie ofiary Id al-Adha prawdopodobnie będzie szkodliwe” dla dużej części obywateli królestwa, „szczególnie tych o ograniczonych dochodach” - dodaje król.

Drugi taki apel

To pierwszy tego typu apel ​​Mohammeda VI, odkąd w 1999 r. objął tron. W 1996 r. jego ojciec Hassan II z podobnych powodów zalecał, aby nie zabijać zwierząt ofiarnych.

Aby uchronić rolnictwo od katastrofy, władze Maroka niedawno zamówiły 100 tys. owiec ze słynącej z ich hodowli Australii. 

źr. wPolsce24 za France24

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.