Świat

Donald Trump chce wyrzucić bezdomnych z Waszyngtonu

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-03-06 160531.webp
Przeszkadzają mu ich obozowiska w pobliżu Białego Domu (fot. Carol M. Highsmith\Wikipedia)
Donaldowi Trumpowi nie podobają się obozowiska bezdomnych w Waszyngtonie. Powiedział jego burmistrz, że ma zrobić z nimi porządek – albo rząd zrobi to za nią.

Waszyngton jest jednym z najbardziej lewicowych miast w USA. Odkąd Dystrykt Stołeczny Kolumbia (DC) dostał prawo do wyboru własnego samorządu, ani razu nie wybrali Republikanina. W dużej części dzieje się tak, bo 44% jego mieszkańców jest czarnoskóra, a to żelazny elektorat Partii Demokratycznej.

Niestety lata rządów lewicy sprawiły, że to miasto zmaga się z bardzo poważnymi problemami, jak wandalizm, kryzys bezdomności i narkomania, po szalejącą przestępczość. 

Koczowiska bezdomnych mają zniknąć 

Teraz Donaldowi Trumpowi nie spodobały się wszechobecne w tym mieście koczowiska bezdomnych. Poinformował w środę na swoim portalu Truth Social, że kazał burmistrz Muriel Bowser wyczyścić szpecące obozowiska bezdomnych – zwłaszcza te w pobliżu Departamentu Stanu i Białego Domu. Dodał, że jeśli tego nie zrobi, to rząd federalny będzie zmuszony, by zrobić to za nią.

Trump dodał, że stolica USA musi stać się czysta i bezpieczna:

- Jeśli nie jest w stanie tego zrobić, będziemy musieli zrobić to za nią. Chcemy być znowu dumni z naszej wspaniałej stolicy – podkreślił.

Na razie nie wiadomo, czy Bowser weźmie sobie słowa Trumpa do serca. Dzień wcześniej zapowiedziała jednak likwidację kontrowersyjnej Black Lives Matter Plaza. To fragment ulicy blisko Białego Domu, na którym z jej polecenia namalowano wielki napis Black Lives Matter. Dtało się to w 2021 roku, po fali protestów po śmierci George'a Floyda. Zapowiadała wtedy, że ten napis zostanie tam na stałe.

W Kongresie pojawił się jednak niedawno projekt ustawy, który nakazywał zmianę tego miejsca i Bowser powiedziała, że teraz jej miasto ma poważniejsze problemy i "nie może sobie pozwolić na odwracanie uwagi przez pozbawioną znaczenia interferencję ze strony Kongresu". Napis zastąpią murale studentów i artystów, które będą dotyczyły przyszłorocznej rocznicy 250 lat Waszyngtonu.

Co ciekawe, Trump regularnie krytykuje Bowser, ale przyznaje, że prywatnie bardzo ją lubi.

Ona również jest wobec niego zaskakująco uprzejma, jak na Demokratę. Kiedy po raz ostatni spotkali się w grudniu, by podyskutować o mieście, powiedziała, że było to wspaniałe spotkanie. Dodała, że "prezydent Trump i ja chcemy, żeby Waszyngton DC był najlepszym, najpiękniejszym miastem na świecie i chcemy, by stolica oddawała siłę naszego narodu". 

Mimo ich ciepłych stosunków Trump powiedział niedawno dziennikarzom, że rząd federalny powinien przejąć bezpośrednią kontrolę nad Waszyngtonem, bo lepiej sobie poradzi z rządzeniem nim niż samorząd.

Czy Trump może przejąć władzę?

Czy Trump może jednak spełnić swoją groźbę? Odpowiedź na to nie jest jednoznaczna, co wynika z unikalnego statusu Waszyngtonu jako stolicy. Dystrykt Kolumbia nie jest bowiem częścią żadnego stanu i nie ma uprawnień, jakie mają poszczególne stany, jak chociażby reprezentacja w Kongresie. Konstytucja dała też Kongresowi ogromną władzę nad stolicą, chociaż gdy ją pisano nikt jeszcze nie wiedział, gdzie ona będzie.

Przez ponad sto lat Waszyngtonem rządziło bezpośrednio trzech komisarzy, których nominował prezydent. Dopiero w 1973 roku Kongres przyjął ustawę, która dała mu częściowy samorząd, a jego mieszkańcom prawo do wyboru burmistrza i rady. Równocześnie Kongres ma jednak nadal wielkie uprawnienia.

Może np. zablokować każdą ustawę i zmienić każde prawo przyjęte przez samorząd, jak np. w 2023, kiedy zablokował reformę kodeksu kryminalnego, która miała poluzować kary za wiele przestępstw. W bardziej subtelny sposób Kongres kontroluje też Waszyngton poprzez tzw. budget riders, specjalne poprawki, które są dołączane do ustaw budżetowych. W wypadku Waszyngtonu najczęściej dotyczą zakazu zajmowania się przez samorząd marihuaną i finansowania aborcji.

W przeszłości zdarzyło się też, że Kongres przejmował bardziej bezpośrednią kontrolę. Na przykład w 1995 roku, kiedy finanse Waszyngtonu znalazły się w opłakanym stanie, powołał pięcioosobową radę, która przejęła większość władzy w mieście i wszystkie decyzje budżetowe.

Dwa lata później, kiedy wyszło na jaw, że spora część tych problemów wynika bezpośrednio z decyzji Kongresu, przejął długi Waszyngtonu i część jego wydatków, co pozwoliło na pokonanie tego kryzysu. Legislacja, która powołała tę radę, nie została nigdy odwołana, więc w teorii można ją powołać ponownie, ale Waszyngton od tego czasu dba, żeby jego budżety były zbilansowane, więc dopóki się to nie zmieni nie będzie to możliwe.

Kongres dał, Kongres może zabrać

Trump również ma pewną władzę nad stolicą. Może na przykład użyć waszyngtońskiej Gwardii Narodowej bez pytania kogokolwiek o pozwolenie. Może też tymczasowo przejąć kontrolę nad lokalną policją. Ustawa o samorządzie Waszyngtonu stwierdza wprawdzie, że może to zrobić tylko w sytuacji kryzysowej, ale jest sformułowana tak ogólnie, że zostawia mu duże pole manewru. Trump groził już, że zrobi to w 2020 roku, w czasie zamieszek po śmierci Floyda, ale ostatecznie dał się przekonać do rezygnacji z tego pomysłu. Prezydent nominuje też prokuratora Waszyngtonu i lokalnych sędziów.

Fakt, że obecny samorząd Waszyngtonu powstał na skutek ustawy Kongresu oznacza jednak, że Kongres w każdej chwili może go zlikwidować. Republikanie z Izby i Senatu już jakiś czas temu przedstawili projekt Ustawy o Wprowadzeniu Nadzoru Do Waszyngtonu i Bezpieczeństwie dla Każdego Mieszkańca – jej dziwna nazwa wynika z tego, że jej angielski skrót układa się w BOWSER, nazwisko burmistrz.

Ustawa ta całkowicie zniosłaby ustawę, która wprowadziła samorząd, ale nie zawiera zapisów o tym, jak po jego zlikwidowaniu zarządzane byłoby to miasto. Trump również jak na razie nie opowiedział o swojej wizji dla niego. Sama ustawa z powodu sprzeciwu Demokratów i tak ma minimalne szanse na wejście w życie.

źr. wPolsce24 za Fox News, Washington Post

Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.
Polska

W PO szykuje się bunt przeciwko Tuskowi? Zaskakujące ustalenia "Gazety Wyborczej"

opublikowano:
mid-25730045.webp
(fot. PAP/Leszek Szymański)
W Platformie Obywatelskiej coraz częściej mówi się o wymianie Donalda Tuska na kogoś nowego. Gazeta Wyborcza postanowiła sprawdzić, czy grozi mu utrata władzy