Chciał zniszczyć bezcenny artefakt? Policja aresztowała 35-latka w muzeum

Kamień Przeznaczenia to kawałek piaskowca, na którym koronowano królów Szkocji. Przechowywano go w opactwie Scone w Perth, z którego dziś zostały tylko ruiny. Podczas szkockich wojen o niepodległość został skradziony przez króla Anglii Edwarda I, który następnie umieścił go w swoim tronie, by pokazać poddaństwo Szkotów. Przez następne pół tysiąca lat używano go do koronowania brytyjskich monarchów. W 1996 roku wrócił do Szkocji, ale wraca do Londynu na koronacje – ostatnio użyto go podczas koronacji Karola III. Od marca zeszłego roku jest wystawiany w muzeum w Perth.
Jak donosi BBC, w sobotę ok. 14 do muzeum wszedł 35-letni mężczyzna ubrany w kilt. Następnie zbił szklaną gablotę, w której znajdował się ten artefakt. Muzeum zostało ewakuowane, a on sam aresztowany przez policję.
Muzeum potwierdziło, że taki incydent miał miejsce. Dodało, że ani Kamień, ani żaden z innych eksponatów nie został uszkodzony. Muzeum współpracuje z policją w jej śledztwie.
Szkocka policja poinformowała, że mężczyzna jeszcze dziś pojawi się przed sądem. Na razie nie jest jasne co chciał w ogóle zrobić. Raczej nie próbował go ukraść, bowiem ten artefakt waży ok. 150 kilogramów.
To już kolejny incydent z tym artefaktem. W 1950 roku czwórka szkockich studentów wykradła go z opactwa Westminster, by sprowadzić go do Szkocji. W trakcie kamień przełamał się na dwie części. Policja odnalazła go po czterech miesiącach. Studenci nigdy nie usłyszeli za to zarzutów, bo rząd w Londynie uznał, że stali się zbyt popularni i byłoby to szkodliwe politycznie. Dziś ten incydent jest uznawany za kluczowy moment w rozwoju współczesnego szkockiego nacjonalizmu.
źr. wPolsce24 za BBC