NeoTVP chyba faktycznie jest w likwidacji. PZPN uratował transmisje meczów reprezentacji dla polskich kibiców

NeoTVP mówi „nie”, bo… 20 tys. euro to za dużo
Jak się okazuje, prawa do pokazywania meczów wyjazdowych z Armenią, Macedonią Północną i Czarnogórą przejęła agencja First Pick. Koszt transmisji jednego spotkania wyniósł ok. 20 tys. euro – łącznie więc ok. 60 tys. euro. Dla publicznego nadawcy, finansowanego z pieniędzy podatników, okazało się to… barierą nie do przeskoczenia.
— Jako publiczny nadawca, działający w interesie polskich widzów i zobowiązany do gospodarnego dysponowania środkami, nie mogliśmy zaakceptować takich warunków — tłumaczył dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski, odpytywany przez "Przegląd Sportowy".
Problem w tym, że bez wykupu praw kibice po prostu nie mogliby zobaczyć meczów. NeoTVP rozłożyło ręce – a PZPN postanowił działać.
PZPN na ratunek kibicom
Związek piłkarski, wiecznie krytykowany i wyśmiewany, tym razem zaskoczył pozytywnie. PZPN zdecydował się pokryć połowę kosztów, dzięki czemu transmisje zostały uratowane.
— W takiej sytuacji kibice nie mieliby możliwości oglądania tych spotkań. Dlatego Polski Związek Piłki Nożnej postanowił pokryć połowę kosztów związanych z nabyciem praw telewizyjnych. Dzięki temu mecze z Armenią, Macedonią Północną i Czarnogórą będą dostępne w Polsce — poinformowało biuro prasowe PZPN.
Transmisja tylko w internecie
Mecz z Armenią udało się zobaczyć jedynie w aplikacji i serwisie TVP Sport – sygnał telewizyjny od strony armeńskiej nie spełniał standardów. Ale i tak to sukces, bo w innym przypadku kibice nie zobaczyliby niczego, a byłaby to wielka szkoda, bo kadra prowadzona przez Jerzego Brzęczka zagrała świetne spotkanie, pokonując rywali w Erywaniu aż 4:0.
NeoTVP kontra kibice
Cała sprawa pokazuje paradoks: PZPN – organizacja, którą od lat odsądza się od czci i wiary – potrafiła zadbać o kibiców, a Telewizja Polska, której statutowym obowiązkiem jest misja publiczna, nie potrafiła wygospodarować środków na kluczowe transmisje.
Jeśli ktoś jeszcze miał złudzenia, czy neoTVP „w likwidacji” to tylko formalność, czy faktyczna degradacja, odpowiedź właśnie padła.
źr. wPolsce24 za przegladsportowy.onet.pl