Sport

Reprezentacja Francji zmierzy się z Izraelem. Paryż szykuje się na antysemickie zamieszki

opublikowano:
mid-epa11719419.webp
Tysiące policjantów będą pilnować, by sytuacja nie wymknęła się spod kontroli (fot. PAP/EPA/MOHAMMED BADRA)
Już dzisiaj reprezentacje Francji i Izraela zmierzą się ze sobą w meczu Ligii Narodów. Paryż szykuje się na antysemickie zamieszki.

W zeszły czwartek w Amsterdamie miał miejsce mecz między Ajaxem i izraelską drużyną Maccabi Tel Awiw. Po meczu na ulicach doszło do scen przemocy. Izraelscy kibice byli atakowani i bici. Wywołało to międzynarodowy skandal. Holenderska policja ujawniła też, że wcześniej sami dopuścili się niewłaściwego zachowania – zerwali palestyńską flagę z jednego z budynków, krzyczeli wymierzone w Arabów obelgi i zdemolowali taksówkę. 

Tysiące policjantów na stadionie i ulicach

Nie chcąc, by dziś podobne sceny rozegrały się w stolicy Francji, rząd postanowił zadbać o bezpieczeństwo imprezy. Jak poinformował szef paryskiej policji Laurent Nuñez, bezpieczeństwa będzie pilnowało aż 4 tys. funkcjonariuszy – 2500 na stadionie Stade de France, a reszta na ulicach północnego Paryża i w transporcie publicznym. Oprócz mundurowych, o bezpieczeństwo będzie dbało także ok. 1600 ochroniarzy. Izraelska drużyna będzie chroniona przez elitarną jednostkę antyterrorystyczną. To mecz wysokiego ryzyka z powodu napiętego kontekstu geopolitycznego. Nie pozwolimy na jakiekolwiek próby zakłócenia porządku publicznego – zadeklarował Nuñez.

Na tym jednak nie koniec. Jak informuje BBC stadion, który mieści ok. 8 tys. osób, będzie pełny jedynie w jednej czwartej. Większość z widzów to będą kibice Francji – po wydarzeniach w Amsterdamie rząd Izraela poprosił obywateli, by nie chodzili na mecze i inne imprezy sportowe. Kibicom powiedziano już, że muszą się spodziewać licznych kontroli. Okoliczne bary i restauracje będą zamknięte. 

Na widowni zasiądzie Macron

Wśród gości na stadionie będzie prezydent Emmanuel Macron, który zadeklarował, że uda się na mecz w ramach gestu solidarności z Żydami. Będzie mu towarzyszył premier Michel Barnier, a także byli prezydenci Francois Hollande i Nicolas Sarkozy. Skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona wzywała wcześniej Macrona, by zrezygnował z tego planu. Nie chcemy, by głowa naszego państwa oddawała cześć państwu, które prowadzi ludobójstwo – powiedział jej posel David Guiraud. Wzywali też, by mecz został całkiem odwołany, ale minister spraw wewnętrznych Bruno Retailleau powiedział, że nie wchodzi to w grę. Francja nie ustępuje tym, którzy sieją nienawiść stwierdził.

Macron był w przeszłości krytykowany za to, że ma niejednoznaczne podejście do konfliktu na Bliskim Wschodzie, raz wyrażając solidarność z Izraelem, a raz z jego arabskimi sąsiadami. Jego stosunki z Netanjahu pogorszyły się w ostatnich tygodniach po tym, gdy oskarżył go o sianie barbarzyństwa. Żydów oburzyły też jego słowa, że powinni posłuchać wezwań ONZ do zawieszenia broni, bowiem ich państwo też zostało stworzone przez ONZ – co uznali za kalanie pamięci ofiar wojny o niepodległość. Francuzi z kolei byli oburzeni tym, że dwóch francuskich urzędników aresztowano w świętym miejscu we Wschodniej Jerozolimie, które znajduje się pod francuską administracją.

źr. wPolsce24 za BBC 

Sport

El Clasico wkracza w nową erę. „Real Madryt i Barcelona prezentują obecnie piłkarski spektakl nie mający sobie równych”

opublikowano:
mid-epa11682406.webp
Lamine Yamal (PAP/EPA/Alejandro Garcia)
Piłkarskie mecze pomiędzy Realem Madryt a Barceloną, znane na całym świecie pod nazwą El Clasico, wkraczają w nową erę z Kylianem Mbappe i Laminem Yamalem przejmującymi pałeczki od Cristiano Ronaldo i Leo Messiego. Co wielkim hicie La Liga piszą hiszpańskie media?
Sport

Cztery gole w meczu Arsenal - Liverpool. Powrót Saki, debiutancki gol Merino i niezawodny Salah

opublikowano:
mid-epa11687744.webp
Hit Premier League zakończony remisem (fot. PAP/EPA/NEIL HALL)
Piłkarze Arsenalu Londyn zremisowali z Liverpoolem 2:2 w szlagierze 9. kolejki angielskiej ekstraklasy i pozostali na trzecim miejscu w tabeli. "The Reds" są wiceliderem, ze stratą jednego punktu do broniącego tytułu Manchesteru City, który w sobotę wygrał z Southamptonem 1:0.
Sport

Czy Iga Świątek odzyska fotel lidera WTA jeszcze w tym roku? Sprawdź, co musiałoby się stać

opublikowano:
wiadomosciesporte.webp
Czy Iga Świątek jeszcze w tym roku powróci na szczyt rankingu WTA? (fot. wPolsce24)
Już 2 listopada nasza najlepsza tenisistka w historii rozpocznie zmagania w turnieju WTA Finals, podsumowującym tegoroczne zmagania. Do zawodów Iga Świątek przystąpi jako druga rakieta świata. Aby przed końcem roku wrócić na najwyższy stopień podium Iga nie tylko musi wygrać turniej, ale liczyć, że jej główna konkurentka Aryna Sabalenka odpadnie na dość wczesnym etapie.
Świat

Izraelscy kibice zaatakowani po meczu w Amsterdamie. Natychmiastowa reakcja Netanjahu

opublikowano:
mid-epa11709346.webp
Izrael wysyła do Amsterdamu samoloty, którymi obywatele będą mogli wrócić do kraju. (fot.PAP/EPA/VLN Nieuws)
62 osoby zostały zatrzymane w związku z atakiem na grupę izraelskich kibiców, którzy dopingowali swoją drużynę na meczu w Amsterdamie. Służby odeskortowały fanów Maccabi Tel Awiw do hotelu, a do sprawy odniósł się już premier Izraela, który przekazał, że samoloty są w drodze do Holandii, skąd mają zabrać m.in. rannych obywateli.
Sport

Kto będzie bronił strzały Cristiano Ronaldo? Zaskakujący wybór Probierza

opublikowano:
videoframe_44996409.webp
Piątkowy mecz w Porto z Portugalią w Lidze Narodów będzie 16. występem piłkarskiej reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza. Dotychczasowy bilans tego selekcjonera to sześć zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki. Bramki: 26-20 na korzyść biało-czerwonych. Dotychczasowa kadencja Probierza to przede wszystkim czas eksperymentów kadrowych. Wygląda na to, że kolejną odważną decyzją selekcjonera będzie obsada bramki w najbliższym meczu.
Sport

Polacy grają z Portugalią w niezwykłym mieście. Czy Michał Probierz jest czegokolwiek pewny?

opublikowano:
videoframe_45451313.webp
Piękne i stare. Ma solidny most łączący dwa brzegi rzeki Duero, tak jak miłość do futbolu, Cristiano Ronaldo i reprezentacji Portugalii łączy kibiców tego podzielonego niegdyś kraju. To w tym wyjątkowym mieście, a nie w stolicy kraju Lizbonie, reprezentacja Portugalii podejmie dziś wieczorem drużynę prowadzoną przez Michała Probierza. Polski selekcjoner wciąż eksperymentuje ze składem, co aktualnie tłumaczy plagą kontuzji.