Trump chce przywrócić Hollywood świetność. Powołuje swoich „ambasadorów”
We wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social Trump stwierdził, że stolica amerykańskiego przemysłu rozrywkowego podupadła w ostatnich latach kosztem obcych państw. Wybrani przez niego weterani amerykańskiego filmu będą pełnić funkcję specjalnych wysłanników w Hollywood, by uczynić stolicę amerykańskiego przemysłu rozrywkowego "większą, lepszą i silniejszą niż kiedykolwiek wcześniej".
"Te trzy bardzo utalentowane osoby będą moimi oczami i uszami, a ja zrobię to, co mi zasugerują. To znów będzie tak, jak w przypadku samych Stanów Zjednoczonych Ameryki, Złoty Wiek Hollywood!" - napisał. Nie podał szczegółów, na czym w praktyce będzie polegać ich rola w nowej administracji.
Wszyscy trzej słynni aktorzy znani są z konserwatywnych sympatii, a w czasie ubiegłorocznej kampanii wyborczej zdecydowanie poparli Trumpa. 78-letni Stallone nazywał go "drugim Georgem Washingtonem", a 85-letni Voight "największym prezydentem od czasu Abrahama Lincolna".
źr. wPolsce24 za PAP (z Waszyngtonu Oskar Górzyński)