Nie żyje gwiazdor "Klanu". Aktor miał zaledwie 50 lat, osierocił dwójkę dzieci

Informacja o śmierci aktora pojawiła się na jego profilu na Facebooku, o czym poinformowała jego żona, Magdalena. Mężczyzna osierocił dwójkę dzieci.
- Z głębokim żalem powiadamiamy, że dziś nad ranem odszedł mój ukochany mąż, najwspanialszy tato, Piotr Nowakowski. Nie mam słów, żeby opisać tę stratę. O pogrzebie Piotra poinformujemy wkrótce. Proszę o modlitwę w intencji Piotra - napisała kobieta.
Wieść o jego odejściu poruszyła przyjaciół i fanów. Pod wpisem pojawiły się setki komentarzy pełnych wzruszających słów i wspomnień.
Znajomi z dzieciństwa wspominali wspólne chwile spędzone w tej samej kamienicy, inni przypominali spotkania na treningach aikido czy obozach sportowych. Podkreślali, że był osobą pełną energii, uśmiechu i pasji, a jego obecność zawsze dodawała otuchy innym.
Wielu internautów nie kryło szoku i niedowierzania, pisząc, że świat stał się uboższy bez jego obecności.
Wspominano go jako nie tylko utalentowanego aktora, ale też przyjaciela i nauczyciela, który inspirował swoją postawą. Jak podkreślają żegnający go bliscy i znajomi, Piotr Nowakowski pozostanie w ich pamięci jako człowiek życzliwy i oddany innym.
źr. wPolsce24 za JastrzabPost