Rozrywka

Chcesz obejrzeć słynną operę? W klapkach i szortach nie wpuszczają

opublikowano:
teatro-alla-scala-3620153_1280
(fot. ilustracyjna Pixabay)
Władze słynnej opery La Scala zdecydowały, że nie będą wpuszczać widzów, którzy są nieodpowiednio ubrani. Powodem były liczne skargi ze strony melomanów.

Mediolańska Teatro alla Scala, znana lepiej pod nieformalną nazwą La Scala, to jedna z najsłynniejszych oper na świecie. Powstała w XVII wieku i może pomieścić do 3,6 tys. widzów. Wiele włoskich oper powstało z myślą o wystawieniu ich właśnie w tym budynku. 

Wstęp tylko pod krawatem

Jak informuje Guardian, władze tej opery wprowadzają dress code. Przy jej wejściu stanął znak, który wzywa widzów, by wybrali ubranie, które zachowuje dekorum teatru. Niżej jest wytłumaczenie, że do opery nie wolno wchodzić w szortach, bezrękawnikach i plażowych klapkach. Widzowie, którzy nie wiedzą, jak się ubrać, nie obejrzą opery i nie dostaną zwrotu pieniędzy za bilet. Informacja o tym znalazła się też na samym bilecie i na jej stronie internetowej.

Jak informuje Guardian, dress code w tej operze wprowadzono już w 2015 roku. Wtedy w Mediolanie odbywała się Wystawa Światowa i opera była otwarta przez całe lato, a zmiana regulaminu miała sprawić, że nie będą jej odwiedzać turyści w strojach kąpielowych.

W następnych latach te przepisy nie były zbyt ściśle egzekwowane. Zdaniem dziennika jednym z powodów tego luźnego podejścia do stroju była osoba jej byłego dyrektora, francuza Dominique'a Meyera. On, zanim został dyrektorem tej opery, pracował w operze w Paryżu, gdzie był krytykowany za to, że ubiera się jak zwykły robotnik. 

Widzowie się żalili 

Rzecznik La Scali powiedział, że teraz muszą zacząć wymagać od gości, by przestrzegali tych zasad. Tym bardziej, że Włochy zmagają się z falą upałów, przez którą wielu turystów nosi plażowe ciuchy nawet daleko od plaży. Przyznał, że otrzymywali dużo skarg od widzów, których oburzały tak luźne stroje na operze.

Jak informuje dziennik Corriere della Sera, od nowych przepisów są wyjątki. Zakaz wchodzenia w klapkach nie obowiązuje turystów z Japonii, ubranych w tradycyjne stroje, których są elementem. Kobiety mogą również przychodzić ubrane w bluzki i sukienki bez rękawów. Opera nie tłumaczy jak należy się ubrać, chociaż do 2015 roku sugerowała, że w wypadku mężczyzn minimum to marynarka i krawat. Niepisana zasada mówi, że strój ma być elegancki.

Zakaz przychodzenia w klapkach i szortach to nie jest pierwsze zaostrzenie regulaminu. Widzom nie wolno także wnosić na salę własnego jedzenia i napojów ani robić zdjęć i kręcić filmów swoimi telefonami. Nie wolno im też kłaść telefonów na balustradach balkonów, ale ten zakaz wprowadzono z powodów praktycznych – jeden z nic jakiś czas temu spadł i uderzył w głowę widza, który siedział niżej.

źr. wPolsce24 za Guardian

Rozrywka

Filip Chajzer w programie Daniela Nawrockiego: „Narkotyki i kur...stwo” – mocne słowa o świecie warszawskich celebrytów

opublikowano:
videoframe_1065120
Na antenie wPolsce24 zadebiutował autorski program Daniela Nawrockiego, syna nowo wybranego prezydenta RP. Pierwszym gościem był Filip Chajzer – były prezenter, dziennikarz telewizyjny i postać, którą wielu określa mianem celebryty. Rozmowa szybko przeszła w bezlitosną analizę środowiska, z którego Chajzer – jak sam przyznał – całkowicie się wycofał.
Rozrywka

Piękna prezenterka telewizji wPolsce24 zaskoczyła widzów Teleexpressu. Co zrobiła Emilia Ziemnicka?

opublikowano:
Emilia Ziemnicka – dziennikarka i prezenterka telewizji wPolsce24, która podczas Teleexpressu wPolsce24 zaskoczyła widzów śpiewając fragment słynnej piosenki „Can’t Take My Eyes Off You”.
Emilia Ziemnicka (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Telewizyjni widzowie wPolsce24 mieli w sobotnie popołudnie małą niespodziankę. Emilia Ziemnicka, znana dziennikarka i prezenterka stacji, postanowiła urozmaicić zapowiedź części muzycznej Teleexpressu wPolsce24 w wyjątkowy sposób. Zamiast tradycyjnej formuły, dziennikarka… zaśpiewała.
Rozrywka

To trzeba zobaczyć! Kabaret OT.TO śpiewa o bezprawiu rządu. Wokalnym talentem pochwaliła się też Dorota Łosiewicz!

opublikowano:
Kabaret OT.TO śpiewa swoją nową piosenkę w telewizji wPolsce24. Do śpiewu Ryszarda Makowskiego i Andrzeja Tomanka włączyła się Dorota Łosiewicz
Kabaret OT.TO bez litości dla władzy (fot. wPolsce24)
Od lat 90. kabaret OT.TO jest jedną z najpopularniejszych grup rozrywkowych nad Wisłą. Choć w swojej twórczości nie skupiają się wyłącznie na polityce, to od większości kabaretów różnią się tym, że jak już o polityce mówią, to starym prawem tego fachu, śmieją się z rządzących, a nie opozycji. Ich najnowszy występ na antenie telewizji wPolsce24 jest tego najlepszym dowodem.
Rozrywka

Znakomite wyniki telewizji wPolsce24! Zostawiamy naszą konkurencję daleko w tyle

opublikowano:
Jesteśmy na podium!
(fot. za wPolsce24)
Telewizja wPolsce 24 umacnia swoją pozycję na polskim rynku medialnym i ma dla Państwa wspaniałe wieści! Dzięki Państwa wsparciu, stajemy się coraz mocniejszym graczem na medialnej mapie Rzeczypospolitej.
Rozrywka

Co tu się wydarzyło? Dziennikarz telewizji wPolsce24 nie wytrzymał

opublikowano:
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Szymon Szereda odpowiada na wiadomość od widza. Dziennikarz ostro
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Szymon Szereda (fot. wPolsce24)
Redaktor Szymon Szereda dał się poznać jako bezkompromisowy dziennikarz, który nie da sobie wchodzić na głowę. Kiedy coś mu się nie podoba, nie sili się na rozwadnianie tematu, tylko mówi o tym wprost. Tak było i tym razem.