Znana dziennikarka Polsatu okradziona. Wystarczyła chwila nieuwagi i straciła 20 tys.

Cecherz wystawiła samochód na sprzedaż na popularnej platformie ogłoszeniowej.
Wyglądało na komunikat z banku
Wkrótce potem otrzymała wiadomość, która wyglądała na komunikat z banku – poproszono ją o „potwierdzenie tożsamości” i zalogowanie się na stronie przypominającej witrynę banku.
Gdy dziennikarka się zalogowała i podała dane, oszust przejął dostęp i dokonał serii transakcji, które doprowadziły do przelania pieniędzy za granicę.
Dziennikarka zgłosiła sprawę zarówno bankowi, jak i policji. Wskazuje, że bank odmówił zwrotu środków – argumentując, że pieniądze zostały przelane poza granice kraju.
- Jeżeli dzwoni do Ciebie ktoś ze wschodnim akcentem i podaje się za pracownika banku, to zasada jak świat – nigdy obcokrajowiec nie pracuje w wydziale bezpieczeństwa banku – ostrzega Cecherz nauczona swoim doświadczeniem na portalu Facebook.
Nie daj się oszukać!
Oszustwa typu phishing i wyłudzenia przy sprzedaży internetowej stają się coraz częstsze. Specjaliści przypominają, że każde logowanie przez link z maila lub ogłoszenia należy traktować jako ryzykowne – jeśli system banku prosi o podanie danych przez niezweryfikowany link, może to być próba kradzieży.
Historia Cecherz jest przestrogą: nawet osoby publiczne z doświadczeniem mogą zostać zaatakowane, jeśli nadarzy się chwila nieuwagi.
źr. wPolsce24 za Facebook/malgorzata.cecherz.9










