Polityczna zemsta trwa. Minister Żurek zapowiada ponowny wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego

Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości i poseł związany wcześniej z obozem rządzącym, jest od miesięcy szykanowany przez obecne władze, a prokuratura próbuje wskazać, że brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Ta sama prokuratura wielokrotnie modyfikowała ENA, by uwzględnić nowe okoliczności i zarzuty.
Jedyna słuszna decyzja sądu
Kilka dni temu Sąd Okręgowy w Warszawie, w jednoosobowym składzie i na posiedzeniu niejawnym, uchylił wcześniej wydany europejski nakaz aresztowania. Decyzja sądu, choć uzasadniona i uargumentowana, wzbudziła ostry sprzeciw ministra Żurka i prokuratury. Jak podkreślono w komunikacie resortu, sąd miał już wcześniej pełną wiedzę na temat omawianych faktów — m.in. przyznania Romanowskiemu azylu politycznego na Węgrzech i odmowy wydania czerwonej noty Interpolu — a mimo to, według strony państwowej, podjął decyzję niezgodną z interesem wymiaru sprawiedliwości. Sprawiedliwości, tak jak ją rozumie obecna władza.
Minister Żurek skrytykował także fakt, że prokuratura nie została poinformowana o terminie posiedzenia sądowego.
Uchylenie ENA zostało skomentowane przez środowiska opozycyjne jako sukces Romanowskiego. Nie brakuje też opinii wprost kontestujących intencje strony państwowej.
Dla Prokuratora Generalnego decyzja niezależnego sądu okazała się politycznym policzkiem, dlatego zapowiedział, że nowy wniosek o ENA ma być złożony niezwłocznie, a resort zapowiada żądanie wyłączenia sędziego, który wcześniej uchylił nakaz.
źr. wPolsce24 za interia.pl











