Polska

Czy są jakieś granice? Bodnarowcy chcą załamanemu dziecku Anny W. odebrać także ojca?

opublikowano:
_MIL7243_Prokuratura.webp
(Fot. Fratria/Liudmyla Kazakova)
Prokuratura złożyła wniosek do sądu opiekuńczego o wydanie zarządzenia opiekuńczego w sprawie syna byłej dyrektor Biura Prezesa Rady Ministrów Anny W. – poinformował rzecznik nielegalnie przejętej Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Anna W. przebywa w areszcie jako podejrzana w sprawie RARS. Jej syn, który cierpi na spektrum autyzmu, bardzo źle znosi tę sytuację. Tymczasem zamiast oddać matkę pogrążonemu w ciężkiej depresji dziecku, chcą je zabrać z domu rodzinnego!

Przebywająca od kilku tygodni w areszcie śledczym była dyrektor Biura Prezesa Rady Ministrów Anna W. podejrzana w sprawie tzw. afery w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) w ostatni czwartek wydała oświadczenie, w którym apeluje o możliwość spotkania z 13-letnim synem, który jest w spektrum autyzmu i ma ADHD. Podkreśliła, że po kilku latach codziennej terapii udało jej się doprowadzić dziecko do "stanu społecznego przystosowania".

"Minęły dwa miesiące mojej nieobecności, a syn wrócił do punktu wyjścia w swojej chorobie" – dodała.

Do oświadczenia odniósł się rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, który zaznaczył, że 31 marca prokurator złożył wniosek do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe, V Wydział Rodzinny i Nieletnich, o wydanie zarządzenia opiekuńczego w sprawie syna Anny W. z uwagi na możliwe zagrożenie dobra małoletniego. Czy sąd rzeczywiście może odebrać dziecko także ojcu? Można sobie tylko wyobrazić jakim ciosem byłoby to dla chłopca. 

"Zgodnie z art. 109 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jeżeli dobro dziecka jest zagrożone, sąd opiekuńczy wydaje odpowiednie zarządzenia" – dodał.

Przekazał, że prokurator powołał też biegłego sądowego z zakresu psychologii dzieci i młodzieży, logopedii oraz neurologopedii dzieci w celu wydania opinii, czy stan małoletniego oraz opieka tylko jednego rodzica wpływa na pogłębienie choroby. Opinia spodziewana jest w najbliższych dniach.

Chłopiec jest pod opieką ojca Marka W., który również jest podejrzanym w tym samym śledztwie, ale został zwolniony z aresztu.

"31 marca 2025 r. podejrzany Marek W. został przesłuchany na okoliczność stanu zdrowia syna" – poinformował prok. Nowak.

Kto tu kłamie?!

Co ciekawe Nowak podkreślił też, że nikt nie złożył wniosku o widzenie syna z matką.

"Tym samym nie miała miejsca sytuacja, aby prokurator odmówił wyrażenia zgody na widzenie Franciszka W. [dane zmienione przez redakcję zgodnie z zaleceniami obrońcy] z podejrzaną Anną W." – dodał.

Tymczasem na brak takiej zgody wielokrotnie narzekał obrońca Anny W., mecenas Krzysztof Wąsowski, który wprost mówił, że mimo dramatycznej sytuacji prokuratura wciąż odmawia uwolnienia Anny W., a kontakt z synem jest jej uniemożliwiany. – „Nie da się tego inaczej wytłumaczyć, jak tylko próbą wymuszenia określonych zachowań” – ocenił Wąsowski.

Skuta jak najgroźniejszy przestępca

27 marca telewizja wPolsce24 ujawniła, że Anna W. została doprowadzona na przesłuchanie w skrajnie upokarzający sposób – w kajdankach na rękach i nogach. – Widziałem to na własne oczy. Urzędniczka potraktowana niemal jak Hannibal Lecter, tylko brakowało jej jeszcze maski na twarzy” – powiedział mec. Wąsowski.

Funkcjonariusze mieli tłumaczyć, że takie polecenie przyszło od przełożonych. Tymczasem prok. Nowak odniósł dziś także do tego, że Anna W. miała być przyprowadzona na przesłuchanie w kajdankach zarówno na rękach, jak i na nogach.

"Prokurator w tej sprawie nie decydował o środkach przymusu bezpośredniego stosowanych podczas konwoju lub doprowadzenia. W szczególności nie wydawał polecenia użycia kajdanek" – poinformował prok. Nowak.

Zaznaczył, że w celu ustalenia, jakie środki przymusu bezpośredniego stosowano wobec podejrzanej w trakcie doprowadzenia, wystąpiono do Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach ze stosownym zapytaniem.

"Podczas czynności 27 marca w siedzibie prokuratury Anna W. nie miała założonych kajdanek. Czynność przesłuchania Anny W. została przeprowadzona skutecznie, zgodnie z wcześniejszym planem" – podkreślił rzecznik PK.

Wygląda to tak jakby ktoś jednak wstydził się decyzji jakie są podejmowane wobec Anny W. i jej rodziny, bo brak chętnych do ujawnienia się kto wydaje rozkazy o kajdankach czy o braku możliwości widzeń z własnym dzieckiem.

źr. wPolsce24 za PAP

Polska

Napięta atmosfera na dożynkach w Spale. Minister oskarża dziennikarzy

opublikowano:
Krajewski ok.webp
- Dzielicie Polskę, dzielicie rolników – zarzucił minister Stefan Krajewski dziennikarzom relacjonującym rządowe dożynki w Spale, w tym reporterowi telewizji wPolsce24. Polityk PSL zareagował w taki sposób na pytania o rolników, którzy przyjechali na wydarzenia nie tylko po to, żeby świętować, ale by zaprotestować mi. in. przeciwko umowie z grupą Mercosur.
Polska

Służby Tuska inwigilowały opozycję? Poseł Mariusz Gosek: To afera na skalę międzynarodową i koniec tego rządu

opublikowano:
gosek ok.webp
W czasie rządów Donalda Tuska miało dochodzić do inwigilacji posłów opozycji przy użyciu narzędzi jeszcze bardziej inwazyjnych niż Pegasus – ujawnił na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Mariusz Gosek. Według informacji ujawnionych przez polityka Prawa i Sprawiedliwości chodzi o systemy szpiegowskie, o których opinia publiczna dotąd nie słyszała.
Polska

Polska więzi bohatera Ukrainy. Skandaliczna służalczość wobec Niemiec

opublikowano:
NS2.webp
Wołodymyr Z. zapewne myślał, że w takim kraju jak Polska jest bezpieczny. Okazało się, że co innego polityczne deklaracja, a co innego praktyka sądowa wymuszona przez interes niemiecki (Fot. X)
Ta decyzja musi budzić sprzeciw każdego, kto nie trzyma kciuków za Rosję i nie liczy na szybkie odnowienie jej gazowych interesów z Niemcami. Warszawski sąd postanowił aresztować Wołodymyra Z., Ukraińca podejrzewanego przez niemiecką prokuraturę o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2.
Polska

Wiemy, dlaczego umorzyli sprawę Nowaka. Szokujące kulisy decyzji sądu wobec dawnego przyjaciela Tuska

opublikowano:
sławomir nowak.webp
Telewizja wPolsce24 ujawniła, dlaczego sąd umorzył sprawę Sławomira Nowaka (Fot. Fratria)
Nie milkną echa decyzji sądu o umorzeniu tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. Mimo, że uzasadnienie budzącej potężne kontrowersje decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, jest wciąż utajnione, dziennikarz telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń ujawnił jego treść.
Polska

Zbigniew Ziobro: Ekipa Tuska chciała wywrócić demokratyczne wybory, ale powstrzymał ich Hołownia

opublikowano:
ziobro ok.webp
W czasie kampanii wyborczej władze miały dysponować jeszcze bardziej zaawansowanym systemem niż Pegasus, który wykorzystywała w czasie kampanii wyborczej do podsłuchiwania posłów, a nawet osób z otoczenia prezydenta Karola Nawrockiego – ujawnił w Porannej rozmowie Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Polska

Psychiatra potrzebny? Cała prawda o "babci Kasi" w kilkadziesiąt sekund. Zobacz i oceń sam

opublikowano:
Zrzut ekranu (64) 2025-10-02_15.23.30.webp
Babcia Kasia ma zostać zbadana przez psychiatrów. Czy to słuszna decyzja? (Fot. wPolsce24)
Sąd skierował znaną z licznych prowokacji i wulgarnych zachowań „Babcię Kasię” – Katarzynę Augustynek – na badania psychiatryczne.