Trzaskowski, Tusk i medialne gwiazdy broniły „przestępcy seksualnego”? Wielki zwrot w sprawie Jerzego Ż. od kawalerki

Jeszcze kilka godzin temu Jerzy Ż. był biednym seniorem, któremu niewystarczająco pomagał Karol Nawrocki, w efekcie czego schorowany mężczyzna trafił do Domu Pomocy Społecznej a kandydat na prezydenta stał się posiadaczem kawalerki. W obronie Jerzego Ż. występowali najważniejsi politycy Platformy Obywatelskiej, z przewodniczącym partii Donaldem Tuskiem na czele. Kandydat PO na prezydenta Rafał Trzaskowski podczas jednej z telewizyjnych debat wręczył nawet Nawrockiemu numer konta Jerzego Ż, aby prezes IPN mógł zapłacić za pobyt staruszka w DPS.
Aresztowany za napastowanie
W piątek po południu, okazało się, że winą Karola Nawrockiego nie było to, że nie zajmował się panem Jerzym, tylko, że się nim zajmował i miał z nim kontakt. Jak ustalili reporterzy „Gazety Wyborczej” Jerzy Ż. co najmniej dwa razy był aresztowany za napaść seksualną.
„Jego ostatnie przestępstwo opisywały szczegółowo lokalne media. W jednym z tekstów podano nawet jego imię i pierwszą literę nazwiska, a także miejsce, gdzie doszło do napaści na kobietę. Zaatakował ją, gdy spacerowała z małym dzieckiem leżącym w wózku. Było to w parku przy ul. Focha w gdańskiej dzielnicy Aniołki. Kawalerka Jerzego Ż. mieści się w pobliżu, przy ul. Zakopiańskiej” – alarmują autorzy „Gazety Wyborczej”.
Czy jest dwóch panów Jerzych?
- Czytam u tych samych osób, że Nawrocki nie pomagał biednemu schorowanemu panu Jerzemu oraz że Nawrocki pomagał seksualnemu przestępcy Jerzemu. To jest dwóch Jerzych czy to cały czas o tym samym? - skomentował nagły zwrot akcji dziennikarz wp.pl Patryk Słowik.
Fakty w sprawie rzekomej afery kawalerkowej
Przypomnijmy, że Karol Nawrocki od początku rzekomej afery z kawalerką Jerzego Ż. podkreślał, że jego sąsiad miał problemy z prawem. Kandydat popierany przez PiS nagrał film, w którym cytował listy z więzienia pisane przez Ż. Nawrocki podkreślał, że przez wiele lat pomagał mężczyźnie a w posiadanie mieszkania przy Zakopiańskiej wszedł całkowicie legalnie.
źr. wPolsce24 za Gazeta Wyborcza