Polska

To jeszcze Sopot czy znów Zoppot? Protest przeciwko honorowaniu pruskiego architekta

opublikowano:
protest sopot puchmuller
Dzisiejszy protest w Sopocie (Fot. Jakub Świderski/PiS Sopot)
W ostatnich latach obserwujemy w Trójmieście rosnącą tendencję do przywracania niemieckich elementów historycznych w przestrzeni publicznej. W Gdańsku odrestaurowano poniemieckie napisy na kamienicach, przywrócono historyczny tramwaj z nazwą "Danzig", a jedno z rond nazwano imieniem Wolnego Miasta Gdańska. Podobne działania planowane są w Sopocie, gdzie władze miasta zamierzają postawić pomnik niemieckiego architekta Paula Puchmüllera

W dniu 1 marca 2025 roku o godzinie 13:00 przed Urzędem Miasta Sopotu odbył się protest przeciwko planowanej budowie pomnika Paula Puchmüllera. W manifestacji wzięło udział blisko 100 mieszkańców, którzy wyrazili swój sprzeciw wobec upamiętnienia niemieckiego architekta. Protest rozpoczął się pod pomnikiem Danuty Siedzikówny "Inki" i przeszedł ulicą Bohaterów Monte Cassino pod budynek Urzędu Miasta.

Paul Puchmüller pełnił funkcję miejskiego architekta Sopotu na przełomie XIX i XX wieku, znacząco wpływając na kształtowanie zabudowy miasta. Jednak jego działalność była ściśle związana z polityką germanizacyjną prowadzoną przez Cesarstwo Niemieckie. Protestujący podkreślali, że jego projekty nadawały miastu niemiecki charakter i wspierały kolonizację, co miało na celu osłabienie polskiej obecności w Sopocie.

Dodatkowe kontrowersje budzi planowane usytuowanie pomnika. Ma on stanąć w sąsiedztwie monumentu upamiętniającego Polaków zamordowanych w Piaśnicy, Stutthofie, Dachau i Mauthausen. Zdaniem protestujących, honorowanie pruskiego urzędnika w miejscu upamiętniającym polskie ofiary niemieckiej polityki represji jest nie do zaakceptowania i stanowi zaprzeczenie wartości, którymi kierują się mieszkańcy Sopotu.

pomnik puchmuller
Tak ma wyglądać pomnik pruskiego architekta w Sopocie 

Przywracanie niemieckich symboli w Gdańsku

Podobne działania obserwujemy w Gdańsku, gdzie w ostatnich latach przywracane są niemieckie ślady w przestrzeni publicznej. Przykładem jest odnowienie poniemieckich napisów na kamienicy przy Trakcie św. Wojciecha 93 na Oruni. Kamienica z przełomu XIX i XX wieku przeszła kapitalny remont, podczas którego uwidoczniono oryginalne niemieckie napisy na elewacji frontowej. Decyzja ta podzieliła mieszkańców, wywołując dyskusje na temat zasadności eksponowania niemieckiego dziedzictwa w Gdańsku.

Kolejnym przykładem jest przywrócenie historycznego tramwaju z nazwą "Danzig", który kursuje po ulicach miasta jako atrakcja turystyczna. Ponadto, jedno z rond w Gdańsku nazwano imieniem Wolnego Miasta Gdańska, co również budzi kontrowersje, biorąc pod uwagę prześladowania Polaków w tym okresie.

Debata nad kształtem pamięci historycznej

Działania mające na celu przywracanie niemieckich śladów w przestrzeni publicznej Trójmiasta wywołują żywe dyskusje na temat tożsamości i pamięci historycznej regionu. Z jednej strony podkreśla się potrzebę zachowania dziedzictwa kulturowego i historycznego, z drugiej zaś zwraca uwagę na konieczność uwzględnienia bolesnych doświadczeń Polaków związanych z niemiecką okupacją i polityką germanizacyjną.

W kontekście planowanego pomnika Paula Puchmüllera w Sopocie, mieszkańcy domagają się uwzględnienia tych aspektów i przeprowadzenia szerokiej debaty publicznej na temat kształtu upamiętnienia postaci historycznych, aby nie dopuścić do gloryfikacji osób związanych z polityką represji wobec Polaków.

źr. wPolsce24

Polska

Szymon Hołownia chce uciec przed zemstą Donalda Tuska

opublikowano:
Marszalek Szymon Hołownia chce zostać wysokim komisarzem ONZ ds. uchodźców. Popiera go prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk, chć w kuluarach mówi się, że Hołownia ucieka przed zemstą szefa rządu
Marszalek Szymon Hołownia chce zostać wysokim komisarzem ONZ (fot. wPolsce24)
Na naszych oczach historia partii Polska 2050 Szymona Hołowni dobiega końca. Jej lider zadeklarował odejście z polityki krajowej i ubieganie się o stanowisko wysokiego komisarza ONZ. Jak potoczą się dalej losy marszałka Sejmu i czy jego plan to nie ucieczka przed zemstą Donalda Tuska?
Polska

Trzaskowski jak superman walczył z morskimi potworami? Podczas debaty śmieją się z książki „Rafał”

opublikowano:
rafał stano
Krzysztof Stanowski cytuje fragmenty książki "Rafał" (Fot. screen YT/wPolsce24)
Książka Rafała Trzaskowskiego pod tytułem „Rafał” miała być hitem kampanii wyborczej. Nie jest. Śmieją się z niej od kilku dni nawet przychylni liberałom krytycy, dziś, za sprawą telewizyjnej debaty prezydenckiej, dołączą do nich tysiące Polaków.
Polska

Wiadomości. Pełne wydanie 7 października 2025

opublikowano:
Wiadomości fota
Kosmiczna kompromitacja – rząd nie chciał finansować polskiego teleskopu. Świat nauki oburzony. Czy Polska 2050 skończy się w 2025 roku? Pracowali cały rok, a plonów nie opłaca się zbierać – kryzys w polskim rolnictwie. Czy władza zamierza dokonać skoku na Narodowy Bank Polski? Do ataku na prezesa NBP i sięgnięcia po rezerwy walutowe naszego kraju pchają Donalda Tuska niemieckie media.
Polska

Samuel Pereira: Czy rząd szykuje skok na Narodowy Bank Polski? Niemiecki dziennikarz radzi Tuskowi, jak „usunąć Glapińskiego i sięgnąć po złoto”

opublikowano:
Kadr z programu „Piątka Pereiry” w Telewizji wPolsce24. Prowadzący Samuel Pereira komentuje artykuł niemieckiego dziennikarza Klausa Bachmanna o możliwości usunięcia prezesa NBP Adama Glapińskiego. Na ekranie widać także archiwalne ujęcie z Donaldem Tuskiem podczas spotkania przy stole.
Samuel Pereira o niemieckim planie na przejęcie NBP (Fot. screen wPolsce24)
W najnowszym odcinku programu „Piątka Pereiry” redaktor Samuel Pereira ostrzegał przed możliwą próbą przejęcia kontroli nad Narodowym Bankiem Polskim. Punkt wyjścia dał artykuł niemieckiego dziennikarza Klausa Bachmanna, który miał – jak wskazuje Pereira – „wprost doradzać Donaldowi Tuskowi, jak nielegalnie usunąć Adama Glapińskiego i wykorzystać rezerwy NBP do ratowania budżetu”.
Polska

Alarm dla Polski. Rolnicy grożą Warszawie: „Minister będzie uciekał!”

opublikowano:
Rolnik Mariusz Borowiak opowiadał na antenie telewizji wPolsce24 o dramatycznej sytuacji, zwłaszcza tych rolników, którzy uprawiają warzywa
Rolnik Mariusz Borowiak opowiadał na antenie telewizji wPolsce24 o dramatycznej sytuacji, zwłaszcza tych rolników, którzy uprawiają warzywa (Fot. wPolsce24)
Polski rolnik ostrzega rząd: „Jesteśmy na granicy wytrzymałości!” Dramat z jabłkami i kapustą – 4,50 zł znika bez śladu. Czy Minister ucieknie ze stolicy?
Polska

SKANDAL! "Sędziowie jak WIRUSY" – Minister Żurek w ogniu krytyki za projekt "dezynfekcji" sądów!

opublikowano:
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek na konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie. Tematem spotkania była prezentacja projektu ustawy "praworządnościowej" i omówienie jej założeń.
Minister Waldemar Żurek w czasie prezentacji założeń swojej segregacyjnej ustawy (Fot. PAP/Paweł Supernak)
Projekt ustawy autorstwa Ministra Waldemara Żurka, mający rzekomo "przywrócić praworządność" w Polsce, jest określany przez krytyków jako bezpardonowy atak na niezależność sądownictwa. Resort Sprawiedliwości proponuje przepisy, które nie rozwiązują głównej bolączki sądów – przewlekłości postępowań – lecz skupiają się wyłącznie na "uregulowaniu statusu neosędziów".