Polska

Tak wygląda "państwo z dykty" w praktyce. Jest groźne dla zdrowia obywateli. Szokujący wypadek na Podhalu

opublikowano:
Zrzut ekranu (18).webp
(Fot.X/Remiza.pl)
Dramatyczne sceny rozegrały się na ul. Krzywej w Nowym Targu. W samym centrum miasta, tuż przy ruchliwym deptaku, przewróciła się metalowa latarnia uliczna, raniąc dwoje przechodniów – kobietę i mężczyznę.

Do zdarzenia doszło w pobliżu skrzyżowania z ul. Długą, na popularnym trakcie pieszym, łączącym dworzec autobusowy z Rynkiem. Jak relacjonują świadkowie, kilkumetrowy słup runął niespodziewanie wprost na przechodzącą deptakiem panią za zakupami, po tym, gdy lekko oparł się o niego szukający chwili odpoczynku mężczyzna.

Poszkodowanym jako pierwsi pomogli pracownicy okolicznych punktów handlowych oraz personel pobliskiego centrum stomatologicznego. Na miejsce szybko przyjechały służby ratunkowe – pogotowie i straż pożarna. Oboje ranni byli przytomni, jednak nie wiadomo jeszcze, jak poważnych doznali obrażeń.

Według wstępnych ustaleń policji, stojący obok latarni mężczyzna oparł się o nią, co doprowadziło do jej złamania. Metalowy słup przewrócił się i przygniótł przechodzącą chodnikiem 69-letnią kobietę, która została zabrana do szpitala po udzieleniu pierwszej pomocy.

Stan techniczny latarni budzi poważne zastrzeżenia. Podstawa słupa była wyraźnie zardzewiała i przegniła. Mieszkańcy oraz pracownicy lokalnych punktów usługowych nie kryją oburzenia i apelują do władz miasta o pilny przegląd wszystkich latarni ulicznych w rejonie.

– Ta tragedia mogła wydarzyć się każdemu z nas. To cud, że nikt nie zginął – mówili przejęci świadkowie reporterowi serwisu Podhale24

Policja prowadzi dochodzenie, które ma ustalić szczegółowe okoliczności zdarzenia.

źr. wPolsce24 za Podhale24.pl

Polska

Trwają protesty przed Sądem Najwyższym. Morawiecki: Oni chcą oddać władzę Berlinowi

opublikowano:
1976904_6.webp
Mateusz Morawiecki na proteście przed Sądem Najwyższym (fot. wPolsce24)
W Sądzie Najwyższym trwają posiedzenia jawne ws. protestów przeciw wyborowi prezydenta. Jednocześnie przed budynkiem SN zebrały się dwie grupy demonstrantów. Mniej liczna grupa domaga się unieważnienia wyborów, bardziej liczna potwierdzenia ich wyniku.
Polska

Polacy bronią wyniku wyborów: Władza nie potrafi przegrywać

opublikowano:
wiadomości.webp
Sąd Najwyższy rozpatrywał w piątek protesty przeciw wyborowi prezydenta. Przed siedzibą trybunału zebrały się dwie grupy demonstrantów: mniej liczna domagała się unieważnienia wyborów, a liczniejsza potwierdzenia ich wyniku.
Polska

PiS wybrał prezesa. „Wierzę, że dam radę. Ten czarny okres musi się skończyć”

opublikowano:
mid-25628227 ok.webp
Jarosław Kaczyński na VII kongresie Prawa i Sprawiedliwości (fot. PAP/Piotr Polak)
Podczas kongresu Prawa i Sprawiedliwości w Przysusze Jarosław Kaczyński został wybrany na prezesa partii na kolejną kadencję. - Mam już swoje lata, ale wierzę, że dam radę; ten czarny okres, który w tej chwili przeżywamy musi się skończyć - podkreślił szef PiS.
Polska

Donald Tusk nie wierzy, że Polskę zalewają imigranci z Niemiec i grozi Bąkiewiczowi

opublikowano:
mid-25630087 ok.webp
PAP/Przemysław Piątkowski
To nieprawda, że Polska jest zalewana przez nielegalnych imigrantów ze strony zachodniej – mówił szef polskiego rządu, odpowiadając na pytanie dziennikarza telewizji wPolsce24 o sytuację na granicy polsko-niemieckiej. I pogroził aktywistom z Ruchu Obrony Granic: Zrobimy z tym porządek.
Polska

Polscy strażnicy na gwizdek niemieckiej policji odbierają migrantów. Zdumiewające relacje z zachodniej granicy

opublikowano:
Bąkiewicz.webp
Na zachodniej granicy sytuacja jest tragiczna: od wielu miesięcy Niemcy przerzucają nam migrantów, państwo polskie nie potrafi się przed tym bronić. Ba, nie chce się przed tym bronić – mówi w programie Budzimy Się wPolsce Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.
Polska

Prokuratorzy Bodnara w Sądzie Najwyższym. Chcą badać akta spraw z protestów wyborczych

opublikowano:
AW_Sady_05022020_01.webp
((fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Dwóch prokuratorów Prokuratury Krajowej weszło do Sądu Najwyższego, domagając się dostępu do akt spraw z protestów wyborczych. Swoje żądania tłumaczyli poleceniem, jakie otrzymali od przełożonych.