SZOK! Sprawa Kononowicza umorzona. Ponad 1000 stron dowodów na znęcanie bez kary prokuratury

Tragiczne losy na YouTube
Śledztwo wszczęto 17 kwietnia 2025 r. i dotyczyło okresu od grudnia 2022 do marca 2025 r., kiedy Kononowicz, jako osoba nieporadna psychicznie, był poniżany, ośmieszany i krytykowany na kanale YouTube.
Widzowie kanału YouTube oglądali nagrania, na których mężczyznę upokarzano na przeróżne sposoby.
Dom, w którym mieszkał, był oblewany fekaliami, przebywały w nim osoby z marginesu społecznego i uzależnione od alkoholu. Często odczytywano Kononowiczowi nienawistne listy, przepełnione groźbami i niewybrednymi epitetami.
Wszystko to było transmitowane tysiącom internautów.
Umorzenie mimo góry dowodów
Prokuratura zebrała ponad tysiąc stron materiałów, w tym nagrania publikowane przez samych twórców kanału, ale nie dopatrzyła się znamion przestępstwa.
Decyzja z 30 grudnia 2025 r. zaskoczyła śledzących sprawę, którzy wskazywali na publicznie dostępne dowody, takie jak listy z obelgami czy zakłady oprawców o to, że sprawa zostanie umorzona.
Fala krytyki w internecie
Internauci piszą o hańbie dla wymiaru sprawiedliwości: "Prokuratura dała przyzwolenie na znęcanie się nad niepełnosprawnymi" czy "Gdyby to był pies, szybko by ukarali".
Aktywista Łukasz Wójcik oskarża śledczych o pozorowanie działań – brak zabezpieczenia dysków i przesłuchań świadków – i zapowiada ujawnienie nieprawidłowości.
Kanał "Krzysztof Kononowicz Archiwum Mleczny człowiek" nadal działa i zarabia.
źr. wPolsce24 za Radio Zet











