Polska

Bodnar z Tuskiem wciąż walczą, aby nie dopuścić do zaprzysiężenia Nawrockiego. "To przypomina krzyk rozpaczy"

opublikowano:
polsat.webp
(fot. Polsat News)
Mirosław Suchoń, poseł Polski 2050, w programie Grafitti, emitowanym na antenie Polsatu News nie zostawił suchej nitki na szefie resortu sprawiedliwości. Polityk odniósł się do listu, który Adam Bodnar napisał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

We wpisie opublikowanym na platformie X szef wymiaru sprawiedliwości poinformował, że zawiadomił marszałka Hołownię o "nieprawidłowościach i wątpliwościach prawnych, które wystąpiły w procedurze rozpoznania protestów wyborczych i stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich".

To kolejny krok, który podejmują politycy zależni od Donalda Tuska, aby "skomplikować zaprzysiężenie Nawrockiego". Nie sposób nie odnieść wrażenia, że list do Bodnara do Hołowni jest próbą tego typu działań. Zachowanie szefa resortu sprawiedliwości komentował Suchoń w „Graffiti” Polsat News:

– Jestem niezwykle zadziwiony tym, co zrobił minister Bodnar, dlatego że minister Bodnar jako znakomity prawnik doskonale wie, jaki jest proces stwierdzenia czy potwierdzania ważności wyborów prezydenckich. Miał czas 1,5 roku na to, żeby skierować do parlamentu różnego rodzaju ustawy, które zmieniały ten stan, który zastaliśmy – stwierdził polityk.

Według posła Polski 2050, takie zachowanie "przypomina jakiś krzyk rozpaczy, który nie ma żadnego uzasadnienia prawnego".

- Bardzo bym chciał, żeby minister Bodnar wytłumaczył obywatelom, co to ma osiągnąć, jakie są mechanizmy prawne, które umożliwiają, jakie są przepisy prawa, które umożliwiają listem ministra Bodnara do marszałka wstrzymać, nie wiem, zaprzysiężenie – mówił Suchoń.

źr. wPolsce24 za „Graffiti”/Polsat News

Polska

Kosiniak-Kamysz o skandalicznej wystawie w gdańskim muzeum. "Nie służy polskiej pamięci"

opublikowano:
AWIK6739 (2) (1).webp
(fot. Andrzej Wiktor\Fratria)
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz skomentował skandaliczną wystawę w Muzeum Gdańska. Nie ukrywał, że nie podoba mu się pomysł jej organizacji.
Polska

Prezydent ułaskawił Bąkiewicza. Chodzi o karę za „Babcię Kasię”

opublikowano:
AW_Ustawa447_25022019_07.webp
Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienie o darowaniu kary Robertowi Bąkiewiczowi - przekazała prok. Anna Adamiak, rzecznik pasowa Prokuratora Generalnego. Chodzi o wyrok za naruszenia nietykalności cielesnej agresywnej aktywistki znanej szerzej jako „Babcia Kasia”.
Polska

Tak rząd chroni teścia swojej funkcjonariuszki. Wymazany z listy zbrodniarzy

opublikowano:
1994495_4.webp
Sznepf usunięty z listy zbrodniarzy (fot. wPolsce24)
Ofiary Obławy Augustowskiej pozbawiono najpierw życia, a potem prawa do chwały. W domu Turka w Augustowie otwarty został Dom Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. To miejsce, które upamiętnia największą zbrodnię dokonaną na Polakach po II wojnie światowej. Niestety zabrakło nazwiska komunistycznego zbrodniarza.
Polska

Obrzydliwy atak Onetu na siostrę Mateusza Morawieckiego

opublikowano:
1994365_6.webp
Teresa Gaj odpowiada na skandaliczny atak Onetu na siostrę Mateusza Morawieckiego (fot. wPolsce24)
Wstrętny paszkwil - tylko tak można określić artykuł Onetu, w którym niemiecko-szwajcarski portal informuje o rzekomym wykorzystywaniu przez siostrę Mateusza Morawieckiego byłej żołnierz Armii Krajowej Teresy Gaj. Sama kombatantka przesłała do naszej redakcji list, w którym zaprzecza skandalicznym oskarżeniom redaktora Jacka Harłukowicza.
Polska

Sawicki uderza w rząd Tuska i spółki. "Pracują tam ludzie dla zewnętrznych koncernów"

opublikowano:
1994527_5.webp
Marszałek senior Marek Sawicki był gościem redaktora marka Pyzy (fot. wPolsce24)
- W spółkach związanych z energetyką, z sektorem paliwowym, mamy tak hamujących ludzi, którzy mam wrażenie, że pracują bardziej dla zewnętrznych koncernów energetycznych, niż dla państwa polskiego i dla polskich spółek - mówił w rozmowie z Markiem Pyzą poseł PSL Marek Sawicki.
Polska

Prawie milion złotych za pobyt ministrów w Brukseli. Gigantyczne pieniądze na luksusowy hotel

opublikowano:
_MIL4194_Wycinka.webp
(fot. Fratria/ Liudmyla Kazakova)
Luksusowy samochód czy mieszkanie w centrum Warszawy? Na takie zbytki można byłoby wydać to, na co poszły publiczne pieniądze w kwocie: 874 tys. zł. Tyle miały kosztować pobyty pracowników MKiŚ w luksusowym hotelu w Brukseli. To równowartość 1750 noclegów.