Polska

Strzelasz fajerwerkami w sylwestra? Sprawdź, kiedy może wkroczyć policja

opublikowano:
Pokaz fajerwerków nad miastem w noc sylwestrową, kolorowe eksplozje na tle nocnego nieba
(fot. ilustracyjna/ pixabay)
Noworoczne petardy i fajerwerki dla jednych są symbolem radości, dla innych źródłem stresu i zagrożenia. Choć w noc sylwestrową prawo w Polsce jest bardziej liberalne, nie oznacza to pełnej swobody. W wielu sytuacjach używanie pirotechniki może zakończyć się interwencją policji, mandatem, a nawet odpowiedzialnością karną.

Co do zasady, używanie fajerwerków w noc z 31 grudnia na 1 stycznia jest w Polsce dozwolone. To jednak tylko ogólna reguła. W praktyce wiele zależy od lokalnych regulacji, które mogą wprowadzać dodatkowe ograniczenia.

Część gmin i miast przyjmuje uchwały zakazujące używania fajerwerków lub dopuszczające je wyłącznie w określonych godzinach. Przykładem jest Kraków, który przygotowuje się do wprowadzenia zakazu pirotechniki. Przed Sylwestrem warto więc sprawdzić, jakie przepisy obowiązują w miejscu zamieszkania.

Brak zakazu nie oznacza pełnej dowolności

Nawet tam, gdzie lokalne prawo nie wprowadza ograniczeń, obowiązują przepisy ogólne dotyczące bezpieczeństwa, ochrony przeciwpożarowej oraz zakazu zakłócania spokoju i ciszy nocnej. Te regulacje obowiązują przez cały rok i dotyczy to także w sylwestrowej nocy.

Jeśli odpalanie fajerwerków powoduje uciążliwy hałas, zagrożenie dla ludzi lub mienia, policja lub straż miejska mają prawo podjąć interwencję.

Fajerwerki na prywatnej posesji – co wolno, a czego nie?

Strzelanie fajerwerkami na własnym podwórku czy w ogrodzie jest dopuszczalne, ale tylko pod warunkiem zachowania bezpieczeństwa. Nawet na prywatnym terenie nie wolno stwarzać zagrożenia pożarowego ani zakłócać spokoju sąsiadów.

Jeżeli huk petard przeszkadza okolicznym mieszkańcom, mogą oni wezwać policję. Lokalnie obowiązujące przepisy również mogą wprowadzać dodatkowe zakazy, niezależnie od tego, że jesteśmy na własnej posesji.

Balkon, taras, klatka schodowa? Tu obowiązuje zakaz

Szczególną uwagę należy zwrócić na przepisy przeciwpożarowe. Zabronione jest przechowywanie i używanie fajerwerków na balkonach, tarasach, loggiach oraz w częściach wspólnych budynków mieszkalnych.

Odpalanie petard z balkonu lub pod oknem sąsiada stanowi wykroczenie i naruszenie zasad ochrony przeciwpożarowej. W takiej sytuacji interwencja służb jest w pełni uzasadniona.

Mandat, grzywna, a nawet więzienie

Zgodnie z kodeksem wykroczeń, osoba zakłócająca spokój publiczny hałasem może zostać ukarana grzywną do 5000 zł. Jeśli sprawca działa pod wpływem alkoholu lub jego zachowanie ma charakter chuligański, grozi mu również kara aresztu lub ograniczenia wolności.

Jeszcze poważniejsze konsekwencje grożą w przypadku, gdy użycie fajerwerków doprowadzi do pożaru zagrażającego życiu, zdrowiu lub mieniu w dużych rozmiarach. Wtedy mówimy już o przestępstwie zagrożonym karą od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Rozsądek najlepszą ochroną

Sylwester to czas zabawy, ale także wzmożonej czujności służb. Warto pamiętać, że chwila nieuwagi może skończyć się nie tylko mandatem, ale również tragedią. Odpowiedzialne i trzeźwe korzystanie z fajerwerków to najlepszy sposób, by Nowy Rok rozpocząć bez problemów.

źr. wPolsce24 za money.pl/ Interia

Polska

„Walczy z nami aparat całego państwa”. Magdalena Ogórek o kulisach swojej batalii

opublikowano:
Magdalena Ogórek podczas nagrania w Muzeum Sztuki Zagrabionej
Stworzone przez Magdalenę Ogórek, publicystkę telewizji wPolsce24, Muzeum Sztuki Zagrabionej w Sulisławicach na Dolnym Śląsku miało opowiadać historię rabunku polskiego dziedzictwa kulturowego przez niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej. Zamiast tego, placówka mierzy się z nieustannymi kontrolami. Czy jej przyszłość jest zagrożona?
Polska

Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Rozmowa zdradziła stosunek polskiego prezydenta do Putina

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki w czasie ostatniej rozmowy telefonicznej z Donaldem Trumpem
Prezydent Karol Nawrocki w czasie ostatniej rozmowy telefonicznej z Donaldem Trumpem (Fot. Mikołaj Bujak/Kancelaria Prezydenta RP)
Prezydent Karol Nawrocki podczas rozmowy z Donaldem Trumpem ostrzegł amerykańskiego przywódcę przed zaufaniem do Kremla. Jak ujawnił szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, polski prezydent podkreślił, że Rosja nie dotrzymuje żadnych umów i wielokrotnie udowodniła, że traktuje porozumienia wyłącznie instrumentalnie.
Polska

Nagła zmiana u Tuska. Prośba o pilne spotkanie, jest odpowiedź z Pałacu

opublikowano:
mid-25c30151
Premier Donald Tusk zapragnął pilnego spotkania z prezydentem Karolem Nawrockim (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk jednak chce współpracować z prezydentem? A może to tylko kolejna gra premiera? Szef rządu zadeklarował, że „będzie liczył na pilne spotkanie” z prezydentem Karolem Nawrockim.
Polska

Groza! Woda wdarła się do miasta, alarm dla północnej Polski

opublikowano:
cofka frombork
Cofka na Zalewie Wiślanym. Woda wdarła się do Fromborka (Fot. wPolsce24)
Alarmy pogodowe w całej Polsce! Służby walczą z tzw. cofką we Fromborku. W Elblągu ogłoszono stan zagrożenia powodzią.
Polska

S7 w kierunku Warszawy: po nocnych utrudnieniach kierowcy ruszyli. Warunki wciąż są arcytrudne, policja monitoruje drogę

opublikowano:
Opady śniegu we Fromborku, 30 bm. Woda z Zalewu Wiślanego wlewa się do miasta. Na Zalewie Wiślanym są wysokie fale. Dodatkowo woda jest wpychana w ląd przez północny wiatr kanałem Kopernika – to pozostałość średniowiecznego systemu doprowadzającego wodę do Fromborka. Trwa ostry atak zimy w woj. warmińsko-mazurskim. Auta stoją w zaspach, ciężarówki blokują m.in. drogę S7 między Ostródą a Olsztynkiem. Elbląg i Frombork walczą ze skutkami cofki. (sko) PAP/Andrzej Jackowski
(fot. PAP / Andrzej Jackowski)
Na drodze ekspresowej S7 w powiecie ostródzkim sytuacja po paraliżu spowodowanym intensywnymi opadami śniegu zaczyna wracać do normy. Ruch w kierunku Warszawy odbywa się powoli, ale jest możliwy;– poinformowała w środę rano Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.
Polska

Sztab kryzysowy u Tuska w Warszawie, chaos w terenie. Karambol na A4 i Sylwester w nieogrzewanym pociągu

opublikowano:
Premier Donald Tusk z poważną miną wysłuchał meldunków ministrów i przedstawicieli służb w świetle kamer. Niestety, od tego na drogach i na torach nie zrobiło się bezpieczniej
Premier Donald Tusk z poważną miną wysłuchał meldunków ministrów i przedstawicieli służb w świetle kamer. Niestety, od tego na drogach i na torach nie zrobiło się bezpieczniej (Fot. PAP/Marcin Obara)
W środę po południu premier Donald Tusk zwołuje kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z trudnymi warunkami pogodowymi. Rząd zapewnia, że „czuwa”, a premier na bieżąco odbiera meldunki od służb i ministrów. Tymczasem w terenie rzeczywistość wygląda znacznie gorzej: autostrada A4 została całkowicie zablokowana po karambolu, a pasażerowie pociągu PKP Intercity spędzają godziny w unieruchomionym, nieogrzewanym składzie.