Porażka bodnarowskiej prokuratury. Sąd nie przedłużył aresztu Pawłowi K. ze sprawy RARS
Paweł K. to właściciel agencji PR. Został zatrzymany pod koniec stycznia 2025 r. i usłyszał zarzuty powoływania się na wpływy w instytucji publicznej oraz podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu zamówień publicznych na dostawę maseczek chirurgicznych. Miał za to zażądać 626 800 zł i 1 665 525 zł.
Do rozpatrzenia wniosku prokuratury o przedłużenie mu aresztu został wylosowany sędzia Igor Tuleya. Wywołało to obawy w związku z jego aktywnością polityczną. W czasach rządów Zjednoczonej Prawicy sędzia Tuleya zasłynął wyjątkowym zaangażowaniem w działania stowarzyszeń sędziowskich (Iustitia, Themis) opozycyjnych wobec ówczesnego Ministerstwa Sprawiedliwości.
Tymczasem sąd pod jego przewodnictwem nie poparł wniosku prokuratury, o czym mecenas Gomoła poinformował na platformie X.
- Zastosowanie aresztu jest ostatecznością, nie może być przedłużany w nieskończoność i zastępować kary – tłumaczył odrzucenie wniosku prokuratury sędzia Tuleya.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS zostało wszczęte 1 grudnia 2023 r. Obecnie prowadzi je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Kluczową postacią w sprawie jest Paweł S., twórca marki "Red is Bad". Miał on, zdaniem śledczych, otrzymać w ciągu trzech lat zamówienia na pół miliarda złotych i miało się to dziać bez organizowania przetargów. Przedsiębiorca został zatrzymany w październiku 2024 roku na Dominikanie. Z aresztu wyszedł w lutym 2025 r. i otrzymał status małego świadka koronnego.
źr. wPolsce24