Polska

Rząd szykuje masowe rozdawnictwo kasków "z dziurami". Ile zapłacą podatnicy i kto zarobi?

opublikowano:
Dziecko w kasku i ochraniaczach prowadzące rower w terenie zielonym.
(fot. ilustracyjna/ pixabay)
Nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa najmłodszych na drogach wchodzą w decydującą fazę. Po gwałtownym wzroście liczby wypadków z udziałem dzieci na hulajnogach elektrycznych środowiska medyczne alarmowały, że konieczne są zmiany. Ich apel został wysłuchany – rząd wprowadza obowiązek jazdy w kasku dla wszystkich osób poniżej 16. roku życia, a minister infrastruktury funduje dzieciom kaski za ok. 6 mln zł rocznie.

Choć początkowo zmiany miały dotyczyć wyłącznie hulajnóg elektrycznych, Ministerstwo Infrastruktury rozszerzyło obowiązek również na rowery. Ta decyzja wywołała falę sprzeciwu części środowisk rowerowych, ale ustawa została już przegłosowana przez parlament i czeka jedynie na podpis prezydenta.

Kask dla każdego dziecka

Tymczasem minister infrastruktury Dariusz Klimczak przygotowuje akcję rozdawania kasków. Resort rozpoczął oficjalne „rozeznanie rynku”, by kupić aż 65 tysięcy kasków dziecięcych, które trafią do młodych użytkowników dróg w całej Polsce. Koszt? Ponad 6 milionów złotych, finansowanych z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FENX 2021–2027).

Według deklaracji wiceministra Stanisława Bukowca, kaski mają być wręczane dzieciom zdającym egzamin na kartę rowerową. W dokumentach ministerstwa pojawia się jednak inny zapis. Kaski mają trafić do najmłodszych w ramach ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej dotyczącej bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sprzęt ma być dostarczony do wszystkich 16 województw.

Resortowe wymagania

Resort określił również szczegółowe wymagania techniczne. Kaski muszą spełniać normę EN 1078, mieć minimum 11 kanałów wentylacyjnych oraz pokrętło do regulacji zarówno obwodu głowy, jak i paska pod brodą. To ostatnie wywołało spore zaskoczenie, ponieważ większość modeli dostępnych na rynku ma tradycyjne zapięcie zatrzaskowe lub magnetyczne, a nie pokrętło.

Firmy mogły składać oferty do 16 listopada, jednak Ministerstwo Infrastruktury nie ujawniło jeszcze, ile zgłoszeń otrzymało i jakie ceny zaproponowali dostawcy.

źr. wPolsce24 za brd24.pl

Polska

Tak wygląda 19-latek, który groził polskiemu prezydentowi i pisał do głowy państwa per "Karolku"

opublikowano:
Zatrzymany 19-latek, który groził prezydentowi Karolowi Nawrockiemu w rękach policji
Tak wygląda człowiek, który w internecie zwraca się do prezydenta per "Karolku" (Fot. policja.pl)
Trzy lata więzienia grożą 19-latkowi, który zamieścił w internecie groźby pod adresem prezydenta Karola Nawrockiego. Stołeczna policja pokazała dziś zdjęcia mężczyzny. To uczeń szkoły zawodowej, mieszkaniec powiatu otwockiego.
Polska

Gdzie jest Tusk? Na ważną konferencję wysłał swoich ministrów. "Zmarnowali tylko czas Polaków"

opublikowano:
mid-25b17404 ok
- Zabezpieczono obfity materiał dowodowy, który pozwoli na szybką identyfikację sprawców tego haniebnego aktu dywersji - zapewnił szef MSWiA Marcin Kierwiński. - Najlepsi funkcjonariusze zostali skierowani do tej sprawy – wtórował koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Choć ministrowie dwoili się i troili, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta ocenił ich konferencję surowo: - Zmarnowali czas – powiedział Karol Rabenda, gość telewizji wPolsce24.
Polska

Ziobro z mocnym przekazem dla Tuska: „Nie dam się wykorzystać jak zwierzę w cyrku”

opublikowano:
Zbigniew Ziobro w garniturze siedzi w studiu telewizyjnym podczas programu na żywo
Zbigniew Ziobro w rozmowie z wPolsce24 podkreślił, że rząd Donalda Tuska zdecydował się realizować swoje cele, łamiąc prawo. Zaznaczył, że nie da się wykorzystać „jako zwierzę w cyrku”.
Polska

Pierwszy od 100 lat akt sabotażu na polskiej kolei. Paulina Matysiak: „Komunikacja rządu zawiodła”

opublikowano:
Paulina Matysiak w rozmowie o bezpieczeństwie infrastruktury kolejowej i chaosie informacyjnym
Posłanka Paulina Matysiak w programie Rozmowa Wikły na antenie telewizji wPolsce24 ocenia chaos informacyjny, jaki zapanował w rządzie Donalda Tuska po wydarzeniach na kolei, które oficjalnie zostały uznane za sabotaż.
Polska

Burza w Sejmie. Posłowie PiS krzyczą "precz z komuną" i opuszczają salę plenarną

opublikowano:
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową przed głosowaniem nad wyborem Czarzastego na marszałka
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową (fot, wPolsce24)
Tak ostro w polskim Sejmie nie było już dawno. Podczas prezentacji Włodzimierza Czarzastego jako kandydata na marszałka izby, posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad. Wcześniej z ław parlamentarnych można było usłyszeć gromkie: precz z komuną! Czarzasty tylko nerwowo się obracał, widać, że nie było mu do śmiechu. Został jednak wybrany na nowego marszałka.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.