Rafał Trzaskowski złamał prawo i będzie miał ogromne kłopoty! Grozi mu potężna kara

- We wskazanym (...) przypadku ujawnienia danych osobowych obywatela (imię i nazwisko) przez Pana Rafała Trzaskowskiego Prezes UODO podejmie sprawę z urzędu - w taki sposób urząd odniósł się do pytania o to, czy włodarz Warszawy złamał prawo i ustawę o ochronie danych osobowych, kiedy na portalu X opublikował imię i nazwisko osoby, od której Karol Nawrocki miał kupić kawalerkę.
Co więcej, Trzaskowski ujawnił nie tylko personalia, ale także aktualne miejsce pobytu wspomnianego mężczyzny.
Pytaliśmy służby prasowe UODO o to, jakie konsekwencje grożą za tego typu złamanie ustawy.
Przypomnijmy, zgodnie z przepisami RODO, w razie naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych, prezes UODO może nałożyć karę w wysokości do 10 lub 20 milionów euro, lub do 2 lub 4% wykonania rocznego obrotu firmy z roku poprzedzającego przewinienie.
Czy w tym przypadku można mówić tylko o indywidualnej odpowiedzialności polityka, czy też może o współodpowiedzialności sztabu Platformy Obywatelskiej, miasta Warszawa czy też komitetowi wyborczemu kandydata na prezydenta?
Niestety, dział prasowy UODO nie odniósł się do tych pytań. Wskazał natomiast, iż w analogiczny sposób... podejmie sprawę ujawnienia danych tego samego człowieka w filmie udostępnionym przez kandydata popieranego przez PiS, czyli Karola Nawrockiego. Choć ten odnosił się do sprawy ujawnionej wcześniej przez Trzaskowskiego, to UODO postanowiło zastosować tę samą miarę do obu kandydatów.
- W analogiczny sposób Prezes UODO podejmie sprawę ujawnienia danych tego samego obywatela w wywiadzie video przez Pana Karola Nawrockiego (imię, nazwisko, adres przebywania). Ujawnione dane nie stanowią same w sobie danych szczególnej kategorii, jednak podane dane kontekstowe (np. adres) oraz ogromne zainteresowanie mediów tradycyjnych, elektronicznych i społecznościowych sprawiły, że dane wspomnianego obywatela oraz jego sytuacja życiowa stały się powszechnie znane. W ocenie Prezesa UODO stanowi to okoliczności wyjątkowe, dlatego postanowił podjąć sprawę ujawnienia, przez obu kandydatów na stanowiska Prezydenta RP, danych obywatela - czytamy w odpowiedzi.
Przypomniano także, iż "7 maja br. prezes UODO zdecydował o podjęciu z urzędu sprawy ujawnienia danych osobowych podczas konferencji prasowej posła PiS Przemysława Czarnka, zorganizowanej wraz z posłami PiS Pawłem Szefernakerem oraz Andrzejem Śliwką".
Służby prasowe UODO dodały również, że "mając na względzie powtarzające się przypadki mogące wskazywać na problemy z przestrzeganiem przepisów o ochronie danych osobowych – prezes UODO, niezależnie od podejmowanych przez UODO własnych działań edukacyjnych oraz przygotowanych przez Urząd poradników, planuje zaproponować po zakończeniu trwającej kampanii Marszałkowi i Kancelarii Sejmu przeprowadzenie szkoleń z zasad ochrony danych osobowych dla biur poselskich oraz klubów parlamentarnych partii politycznych".
źr. wPolsce24