Andrzej Duda nowym premierem? Prezydent mówi wprost o swojej przyszłości

W środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił, że zwoła Zgromadzenie Narodowe na 6 sierpnia na godzinę 10:00 w celu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Jego deklarację poprzedziła decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego o potwierdzeniu ważności wyborów prezydenckich z 18 maja i 1 czerwca.
Andrzej Duda nie będzie się wahał
Oznacza to, że 6 sierpnia Karol Nawrocki oficjalnie przejmie urząd głowy państwa od obecnego prezydenta. Andrzej Duda w rozmowie z „Gościem Niedzielnym” opowiedział o swoich planach. Zapewnił, że „uczestnictwo w wyborach parlamentarnych jest wykluczone”. Nie oznacza to jednak, że Andrzej Duda wyklucza pełnienie ważnych funkcji w państwie.
- Natomiast gdyby były jakieś inne wyzwania, mogłoby się na przykład zdarzyć, że byłaby potrzeba znalezienia premiera łączącego nowe porozumienie koalicyjne. Gdyby mi taką propozycję złożono, to bym się nie wahał – pokreślił.
Międzynarodowe instytucje
Jednocześnie prezydent przyznał, że obecnie żadnych propozycji nie otrzymał. Pytany był także o to, czy otrzymał jakieś propozycje z międzynarodowych instytucji.
- Nie ma dziś na świecie, przynajmniej na razie, klimatu politycznego sprzyjającego temu, żeby politycy o profilu konserwatywnym zajmowali miejsca w ważnych instytucjach międzynarodowych – zaznaczył.
Zdaniem Andrzeja Dudy ta sytuacja może się zmienić w najbliższych latach. Dodał, że na jakiekolwiek wyzwania będzie starał się odpowiedzieć tak, „żeby było z tego jak najwięcej korzyści dla Polski”.
źr. wPolsce24 za "Gość Niedzielny"