Polska

Prezes Sądu Najwyższego o „giertychówkach”. Czym są i kto jest najbardziej narażony?

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-06-23 105859.webp
Większość protestów wyborczych, które wpływają do SN, to powielany wzór protestu opublikowany przez posła Romana Giertycha. (fot.Fratria/Andrzej Wiktor)
„Giertychówki” – tak pracownicy Sądu Najwyższego nazywają większość składanych protestów wyborczych. Jak informuje pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska, instytucja otrzymała już około 50 tys. protestów wyborczych, a 90 proc. z nich to protesty powielane, których wzór opublikował Roman Giertych.

SN najwyższy otrzymał już około 50 tys. protestów wyborczych. Niewykluczone, że ta liczba jeszcze wzrośnie. O szczegółach mówiła pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska.

- Ta liczba już przekroczyła 50 tys., ale czekamy jeszcze na informację z Poczty Polskiej, czy coś jeszcze przyjedzie do SN – przekazała w rozmowie z Radiem Zet.

Prezes SN tłumaczyła, jak wyglądają złożone już protesty wyborcze. Okazuje się, że 90 proc. z nich wygląda jak wzór, który publikował w sieci poseł KO Roman Giertych. Pracownicy SN wymyślili im nawet specjalne określenie.

- Indywidualnych protestów jest kilkaset sztuk. Ponad 90 proc. to są protesty powielane, których wzór został udostępniony przez posła Giertycha. Pracownicy SN nazywają je „giertychówkami". Kilka tysięcy protestów to wzór udostępniony przez pana Wawrykiewicza – powiedziała Manowska.

Michał Wawrykiewicz to prawnik i polityk, poseł do Parlamentu Europejskiego wybrany z listy Koalicji Obywatelskiej, współtwórca inicjatywy Wolne Sądy.

Jak zauważa prezes SN, wiele protestów pozostanie bez rozpatrzenia. Jest to spowodowane tym, że duża liczba „giertychówek” ma PESEL-e Romana Giertycha.

- Ludzie nie potrafili nawet wpisać swojego PESEL-u – podkreśliła, dodając, że taką wadę posiada parę tysięcy protestów.

Małgorzata Manowska uznała, że akcja związana z protestami wyborczymi jest „nieodpowiedzialna”. Jak zauważa, „taka lekkomyślności nie dokuczyła sędziom, nie dokuczyła mnie jako prezesowi, tylko dokuczyła pracownikom SN”.

- Pracownicy SN wykonali tytaniczną robotę. Wszyscy zgłosili się do dobrowolnej pracy. Akcja posła Giertycha i Wawrykiewicza spowodowała tylko to, że pracownicy SN w czerwcowy weekend, zamiast spędzać z rodzinami, przyjaciółmi, siedzieli w SN i pracowali – dodała prezes SN.

źr. wPolsce24 za Radio Zet

Polska

Koszmar w Warszawie. Śmierć dziecka w rodzinie zastępczej. Było tam zaledwie kilka dni

opublikowano:
MK7_bplz_18_04_rrr_IMG_4304.webp
Tragedia w Warszawie. Nie żyje kilkumiesięczny chłopiec (fot. Fratria)
Ta historia nigdy nie powinna się wydarzyć. Trzymiesięczny Oskar umarł kilka dni po tym, jak został umieszczony w rodzinie zastępczej. Matka chłopca trafiła do więzienia za... niezapłacone mandaty.
Polska

"Prezydencja widmo" - jaki jest największy sukces polskiego przewodnictwa w UE? Rząd częstował jabłkami

opublikowano:
videoframe_114873.webp
Z końcem czerwca kończy się polska prezydencja w Unii Europejskiej. Z tej okazji Wiadomości wPolsce24 przypomniały zapowiedzi premiera Donalda Tuska, gdy się zaczynała pół roku temu. A podsumowanie? No cóż, nie bardzo jest co podsumowywać.
Polska

Karol Nawrocki nie chce zwlekać. Wiemy, jak będzie wyglądał pierwszy dzień jego prezydentury!

opublikowano:
mid-25622149.webp
Karol Nawrocki w Pultusku (Fot. PAP/Piotr Nowak)
Karol Nawrocki powiedział w niedzielę, że dzień po zaprzysiężeniu na urząd prezydenta RP wystąpi z pierwszymi inicjatywami. Zapewnił, że nie będzie zwlekał z realizacją swojego planu.
Polska

Chcą zamordować Karola Nawrockiego. Narasta agresja wobec prezydenta-elekta

opublikowano:
1974291_4.webp
Grożą śmiercią Karolowi Nawrockiemu (fot. wPolsce24)
Już w kampanii rozkręcali spirale hejtu i nienawiści. Przy pomocy portalu Onet z niemieckim kapitałem atakowali manipulacjami, półprawdami i kompletnymi kłamstwami. Celem ataku był Karol Nawrocki i jego rodzina.
Polska

Smutny rechot historii. Zapłacimy Niemcom miliony za sprzęt wojskowy

opublikowano:
1974303_5.webp
Zapłacimy Niemcom, za sprzęt wojskowy (fot. w Polsce24)
Po pół roku bezbarwnej i całkowicie biernej prezydencji Polski w Unii Europejskiej, rzecznik rządu, Adam Szłapka, ogłosił jej sukcesem program SAFE. Projekt, który de facto tworzy monopol niemieckich i francuskich firm zbrojeniowych kosztem reszty Europy, w tym Polski.
Polska

Niesamowite, jak Tusk zmarnował pół roku

opublikowano:
1974320_5.webp
Tusk nie zrobił podczas prezydencji nic, by zatrzymać napływ migrantów i wycofać się z paktu migracyjnego (fot. wPolsce24)
Pół roku polskiej prezydencji w Unii Europejskiej właśnie dobiega końca. Co na tym zyskaliśmy? Wygląda na to, że przede wszystkim nielegalnych imigrantów. Czas, który mógł zostać poświęcony na sprzeciw wobec np. paktu migracyjnego został zmarnowany, choć premier Donald Tusk twierdzi, że jest inaczej.