Dramatyczne sceny na Uniwersytecie Warszawskim. Pożar i ewakuacja prawie 200 osób

Według wstępnych ustaleń zapaliły się kable instalacyjne. Zadymienie zauważyli pracownicy uczelni, którzy błyskawicznie powiadomili strażaków i równocześnie rozpoczęli ewakuację. Ogień udało się opanować gaśnicą proszkową, a następnie dogasić przez przybyłe na miejsce zastępy PSP.
Jak przekazał młodszy brygadier Michał Rosa z Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie w rozmowie z RMF MAXX, budynek przy ul. Żwirki i Wigury 93 musiało opuścić około 200 osób, ale na szczęście nikomu nic się nie stało.
Z kolei kapitan Paweł Baran z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie przyznał, że szybka reakcja pracowników miała kluczowe znaczenie. W rozmowie z TVP Info podkreślił, że natychmiastowe zgłoszenie pożaru umożliwiło sprawne przeprowadzenie akcji. Zaznaczył również, że zamknięte pomieszczenie rozdzielni utrudniło rozprzestrzenianie się ognia.
Na miejscu wciąż pracują strażacy, którzy dogaszają ogień oraz kontrolują pomieszczenia z użyciem kamer termowizyjnych i wietrzą zadymione części budynku. Przyczyny pożaru nie zostały jeszcze ustalone.
źr. wPolsce24 za RMF MAXX/ TVP Info











