Polskie miasto szykuje się na wojnę. Stworzą schrony w szkołach za pieniądze z KPO

Białystok z racji swojego położenia jest szczególnie narażony w razie wybuchu wojny. Jeżeli kremlowski zbrodniarz wojenny Władimir Putin zdecyduje się zaatakować Polskę, to będzie jednym z pierwszych miast, jakie staną mu na drodze – niezależnie od tego, czy atak pójdzie przez Białoruś, czy przez Litwę. Co więcej, mała odległość od granicy z Białorusią – zaledwie ok. 45 km – oznacza, że szczególne niebezpieczeństwo stanowią dla niego incydenty z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej.
Schrony w szkołach
Jak informuje Kurier Poranny, miasto od dłuższego czasu prowadzi działania związane z obroną cywilną. M.in. kupuje magazyny energii, planuje remonty schronów i ukryć, czy też buduje system monitoringu. Teraz doszła do tego budowa 16 centrów ewakuacji, umieszczonych w szkołach, w których mieszkańcy otrzymają niezbędną pomoc w razie ataku lub innej sytuacji kryzysowej.
Kurier Poranny informuje, że władze zdecydowały się na 16 rozproszonych punktów, zamiast jednego dużego, aby ułatwić mieszkańcom dostęp. Założenie jest takie, by w szesnastu szkołach udzielana była pomoc w razie potrzeby. Szkoły wyposażone zostaną np. w magazyny energii. W tej chwili pracujemy nad koncepcją takich miejsc – powiedział dziennikarzom wiceprezydent Marek Masalski, który nadzoruje m.in. Biuro Zarządzania Kryzysowego. Dodał, że koncepcja będzie gotowa po nowym roku i wtedy mieszkańcy dostaną informację, gdzie mają ich szukać w swojej okolicy.
Zapłacą za to z KPO
Wcześniej pojawił się także pomysł na mobilne punkty obrony cywilnej. Miały polegać na ustawieniu w przestrzeni publicznej pojazdów lub kontenerów z podstawowymi środkami ratunkowymi, sprzętem komunikacyjnym i materiałami edukacyjnymi. Takie rozwiązanie postulował opozycyjny radny Krzysztof Stawnicki (PiS). Kurier informuje jednak, że takie rozwiązanie nie zostanie wprowadzone w życie. Białostoccy urzędnicy zapewniają, że ich plan powstał na podstawie doświadczeń obrony cywilnej Ukrainy.
Polsat News informuje, że białostockie schrony powstaną ze środków z KPO. Portal przypomina, że we wrześniu rząd przyjął projekt ustawy o Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności. W jej ramach na budowę infrastruktury ochronnej przeznaczonych zostanie ok. 20 mld zł z KPO. Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zauważyła, że Polska jako pierwszy kraj w UE inwestuje środki z KPO w obronność i bezpieczeństwo.
źr. wPolsce24 za Kurier Poranny, Polsat News










