Polska

Nietypowa sytuacja na krakowskim niebie. Pilot pobił rekord

opublikowano:
wizz-2654513_1280.webp
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay
Samolot lecący z Katowic do Krakowa pobił nieoficjalny rekord. Przez 3,5 godziny pilot musiał krążyć nad Krakowem, ponieważ złe warunki atmosferyczne uniemożliwiały lądowanie. Ostatecznie maszyna do celu nie doleciała i wylądowała na lotnisku, z którego wcześniej startowała.

Występująca w miniony weekend gęsta mgła dała się we znaki nie tylko kierowcom, ale również pilotom oraz pasażerom samolotów. Trudne warunki odczuwalne były szczególnie w Krakowie. Pierwsze utrudnienia pojawiły się już w piątek. Lotnisko Kraków-Balice apelowało do pasażerów o monitorowanie statusu swojego lotu u przewoźnika.

Jeszcze gorzej było w sobotę. Około godziny 12:00 warunki były tak trudne, że lądowanie na krakowskim lotnisku było niemożliwe. Niektóre loty zostały odwołane, a inne zostały przekierowane m.in. do Ostrawy, Rzeszowa i Warszawy. W niedzielę sytuacja uległa niewielkiej poprawie, ale warunki atmosferyczne spowodowały, że nad Krakowem doszło do nietypowej sytuacji.

W niedzielę o godzinie 7:35 z Katowic wystartował samolot węgierskiej linii Wizz Ari, który miał wylądować na lotnisku Kraków-Balice. Jednak z powodu trudnych warunków atmosferycznych maszyna nie mogła bezpiecznie wylądować. W związku z tym pilot krążył nad miastem przez 3,5 godziny, wykonując w tym czasie 27 okrążeń. Jak informuje portal Flight Radar 24, tym samym został pobity nieoficjalny rekord. Ostatecznie pilot nie otrzymał zgody na lądowanie i musiał zawrócić samolot do miejsca startu.

źr. wPolsce24 za Polsat News

Polska

Już nawet studenci protestują. Chcą im zmniejszyć stypendia

opublikowano:
1800466_6.webp
Studia nie tylko dla bogaczy (fot. wPolsce24)
To już kolejny protest toruńskich studentów, którzy domagają się przywrócenia poprzednich stawek stypendiów socjalnych i stypendium rektora. Według nowych stawek stypendium rektora zmniejszono z 1275 do 1200 zł, a stypendium spadło nawet o 235 zł.
Polska

"Polska prezydencja z siedzibą w Brukseli" - ujawniono kuriozalny dokument MSZ

opublikowano:
1800410_2.webp
Były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński ujawnił szczegóły rządowego dokumentu (wPolsce24)
Polski rząd nie tylko zrezygnował z nieformalnego szczytu przywódców państw UE podczas prezydencji naszego kraju Unii Europejskiej, ale wręcz przeniósł te prezydencję z Warszawy do Brukseli. Tak wynika z dokumentu naszego ministerstwa spraw zagranicznych, o którym mówił w dzisiejszym "Poranku" w telewizji wPolsce24 poseł PiS Paweł Jabłoński.
Polska

Zbigniew Ziobro: spodziewałem się, że Tusk będzie "jechał po bandzie", ale jednak zaskoczył mnie, że tę bandę przekroczył. Polska Wybiera

opublikowano:
videoframe_46809899.webp
On przekroczył Rubikon, on nie ma wyjścia, on jest w desperacji - mówił Zbigniew Ziobro w programie "Polska Wybiera" o premierze Donaldzie Tusku. Były minister sprawiedliwości przyznał, że znając wcześniej Donalda Tuska spodziewał się, że będzie on działał na granicy prawa, ale jednak skala bezprawia i łamanie fundamentalnych przepisów w oparciu o które działa państwo, zaskoczyła go.
Polska

Wójcik: Ludzie, trzeba się popukać - Wy to robicie przeciwko Polsce

opublikowano:
1801888_5.webp
Poseł Michał Wójcik ostro o Donaldzie Tusku (fot. wPolsce24)
Poseł PiS Michał Wójcik, były minister w rządzie Mateusza Morawieckiego, był jednym z gości Magdaleny Ogórek w "Salonie Politycznym" na antenie telewizji wPolsce24. Polityk największej partii opozycyjnej w krytycznych słowach skomentował decyzję Donalda Tuska, by nie zapraszać Victora Orbana do Warszawy. - Donald Tusk niszczy naszą wielowiekową przyjaźń z Węgrami - grzmiał polityk.
Polska

Finansowanie PiS i kryzys konstytucyjny: gorąca debata w 'Strefie Starcia' Michała Adamczyka

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-01-05 234315 2025-01-05_22.45.05.webp
W „Strefie Starcia” dyskutowano o bieżących wydarzeniach politycznych w Polsce i Europie.
Polska

Powódź to tragedia. Powódź, gdy rządzi Tusk, to tragedia zdająca się nie mieć końca

opublikowano:
20241012_102326.webp
Skutki wrześniowej powodzi w wielu miejscach trwają do dziś, bez żadnej reakcji ze stron władzy lokalnych i centralnych (Fot. Fratria/Andrzej Skwarczyński)
W mediach głównego nurtu o powodzi już dawno zapomniano. Dlatego warto sięgać do mediów lokalnych, takich jak Nowiny Nyskie, w których skutki powodzi nie schodzą z pierwszych stron, bo zejść nie mogą. Niemal cztery miesiące po kataklizmie i rzekomym zaangażowaniu ogromnych środków i zatrudnieniu przez Donalda Tuska specjalnego pełnomocnika ds. usuwania skutków powodzi jakim został Marcin Kierwiński, tragedia powodzian trwa.