Polska

Ministerstwo ignorancji narodowej. Resort Nowackiej bierze się za lektury. Chce je wyrzucić ze szkół

opublikowano:
student-5372393_1280
(fot. ilustracyjna Pixabay)
Ministerstwo Edukacji Narodowej, które wcześniej zlikwidowało zadania domowe, ma kolejny pomysł. Tym razem resort Barbary Nowackiej chce, by ze szkół zniknęła większość lektur.

MEN planuje na przyszły rok kolejną reformę edukacji. W jej ramach ma mieć miejsce prawdziwa rewolucja w systemie lektur szkolnych. Znakomita większość z nich przestanie być obowiązkowa.

O planach reformy opowiedziała "Gazecie Wyborczej" dr Kinga Białek, szefowa zespołu ds. podstaw programowych z języka polskiego.

Koniec z listą lektur

Resort Nowackiej planuje, by w klasach IV-VI nie było w ogóle listy lektur obowiązkowych z dużymi pozycjami książkowymi. Zastąpią je tzw. kręgi tematyczne, jak rodzina, relacje rówieśnicze, emocje czy różnorodność.

Białek wyjaśniła, że w ciągu roku trzeba będzie przeczytać nie mniej niż cztery książki, które dotyczą tych kręgów. Książki mają wybierać uczniowie wspólnie z nauczycielami. - Chodzi o to, żeby były to utwory, które poruszają zagadnienia bliskie doświadczeniom uczniów – powiedziała. Dodała, że do wyboru będzie zarówno klasyka, jak i pozycje współczesne, jak np. Harry Potter.

Każdy uczeń klasy IV-VI będzie musiał za to zapoznać się z krótszymi tekstami literackimi, jak fragmenty Biblii, wybrane greckie mity czy baśnie, a także z wierszami. Mają się także pojawić tzw. praktyki lekturowe. - Chodzi o to, żeby uczyć się z dziećmi planowania procesu czytania, dzielenia się wrażeniami z przeczytanego tekstu – powiedziała Białek. Dodała, że większość uczniów czyta opracowania zamiast lektur, bo... nie ma nawyku czytania i nie rozumie, że na przykład na przeczytanie 300-stronicowej książki należy poświęcić co najmniej tydzień.

Zniknie Trylogia i Pan Tadeusz

W klasach VII-VIII lektury pozostaną. Aż trzy – Balladyna Słowackiego, Dziady cz.II Mickiewicza i Kamienie na Szaniec Kamińskiego. Tym samym z kanonu wypadnie m.in. Trylogia Henryka Sienkiewicza czy "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza – w tym wypadku Białek stwierdziła, że poziom percepcyjny, merytoryczny ucznia kl. VII czy VIII jest za niski, by przeczytać go w pełni i docenić, a uczniowie nie wiedzą, jak sobie radzić z przerzutniami, jak sobie radzić z rytmem 13-zgłoskowca.

Nie będzie też "Zemsty" Aleksandra Fredry. Białek stwierdziła, że to dzieło czyta się, żeby pokazać komizm. - A jak pokazać dzieciom komizm na tekście, który nie jest śmieszny? I trudny językowo? Młodzież wychowana w trzeciej dekadzie XXI wieku na hasło "mocium panie" już się nie uśmiechnie – stwierdziła. A o tym, że trafnie, z ironią i humorem można mówić o wadach narodowych, to możemy przeczytać u Mrożka.

Wspomniany Mrożek pozostanie na liście lektur – uczniowie będą musieli przeczytać wybrane opowiadanie lub jednoaktówkę. Na liście zostaną też wybrane treny i fraszki Kochanowskiego, "Reduta Ordona" i "Śmierć Pułkownika" Mickiewicza, wybrana nowela Bolesława Prusa lub Henryka Sienkiewicza, a także wybrane opowiadanie Idy Fink.

Białek uspokaja uczniów, że te utwory są tak krótkie, że można przeczytać na lekcji, nie ma potrzeby robić tego w domu.

źr. wPolsce24 za "Gazeta Wyborcza"

Polska

Trzeci tydzień bez wody! Policja bada możliwe celowe zatrucie wodociągu, a państwo zostawiło mieszkańców!

opublikowano:
Kosakowo 2025-12-11_19.40.37
W gminie Kosakowo na Pomorzu trwa kryzys, który mieszkańcy określają jednym słowem: katastrofa. Od trzech tygodni ponad 4 tysiące osób pozostaje bez dostępu do bieżącej, zdatnej do użytku wody. To efekt skażenia wodociągu bakterią E. coli, a sytuacja – zamiast zmierzać ku poprawie – komplikuje się z każdym dniem.
Polska

Zatrucie wody w gminie Kosakowo: Nerwowa reakcja wójt. Zaskakujące zachowanie przed kamerą

opublikowano:
Rafał Jarząbek relacjonuje na antenie wPolsce24 sprawę zanieczyszczonej wody w gminie Kosakowo, o której informujemy na naszym portalu od kilku tygodni. W kilku miejscowościach położonych niedaleko Gdyni mieszkańcy od niemal miesiąca pozostają bez dostępu do wody pitnej i opisują swoją sytuację jako „kataklizm”, porównując ją do życia „w strefie wojny”. Reporter telewizji wPolsce24 próbował uzyskać wyjaśnienia od wójt gminy, Euniki Niemc, jednak jej reakcja na pytania dziennikarza okazała się zaskakująca.
(fot. wPolsce24)
Rafał Jarząbek relacjonuje sprawę zanieczyszczonej wody w gminie Kosakowo, o której informujemy na naszym portalu od kilku tygodni. Mieszkańcy od niemal miesiąca pozostają bez dostępu do wody pitnej. Opisują swoją sytuację jako „kataklizm”, porównując ją do życia „w strefie wojny”. Reporter telewizji wPolsce24 próbował uzyskać wyjaśnienia w tej sprawie od wójt gminy, Euniki Niemc, jednak reakcja na pytania dziennikarza okazała się... dość zaskakująca.
Polska

Zabiorą Nawrockiemu ponad 200 milionów? Skazany za korupcję kumpel Tuska przedstawił plan zemsty

opublikowano:
gawłowski nawrocki
Stanisław Gawłowski z KO chce zabierać pieniądze Kancelarii Prezydenta (Fot. wPolsce24, Grzegorz Jakubowski/KPRP)
Skazany przez sąd pierwszej instancji za korupcję senator Stanisław Gawłowski forsuje pomysł odebrania Kancelarii Prezydenta 217 milionów złotych. Mówi wprost: to kara za weta Karola Nawrockiego.
Polska

Ależ mocne przemówienie! Prezydent miażdży rząd Tuska w rocznicę stanu wojennego. „Bohaterowie żyją gorzej, niż ci, którzy chcieli nas zniewolić”

opublikowano:
nawrocki stan wojenny
Prezydent Karol Nawrocki bardzo ostro skrytykował rząd Donalda Tuska za przywracanie wysokich emerytur esbekom (Fot. wPolsce24)
- Całkiem niedawno powrócił trzynasty grudnia – powiedział w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego prezydent Karol Nawrocki. Odniósł się w ten sposób do przywracania bardzo wysokich emerytur funkcjonariuszom komunistycznych służb.
Polska

Szokujące wyliczenia dotyczące urlopów. Aż trudno uwierzyć, ile trzeba tam zapłacić za nocleg!

opublikowano:
ceny w górach
W polskich górach coraz drożej (Fot. wPolsce24)
Aż o 70 procent podrożały w stosunku do ubiegłego roku noclegi w hotelach w Zakopanem – wynika z wyliczeń przedstawionych przez telewizję wPolsce24.
Polska

Mocny materiał Wiadomości wPolsce24 - rosyjskie kwity na Tuska

opublikowano:
Rosjanie mają kwity na Donalda Tuska?
Jakie kwity ma Putin na Tuska? (fot. wPolsce24)
Takiego zwrotu akcji mało kto się spodziewał, a na pewno nie Donald Tusk. Nic dziwnego, bo raport usunięty z domeny publicznej jest tylko raportem częściowym. Mówimy oczywiście o raporcie dotyczącym wpływów rosyjskich.