Polska

Banaś oskarża Morawieckiego i Ziobrę. Narzeka na PiS, prokuraturę i... Hołownię. Wykrył spisek!

opublikowano:
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś zapowiedział, że w poniedziałek oficjalnie złoży do ministra sprawiedliwości oraz prokuratury generalnej zawiadomienie dotyczące jednej z największych afer finansowych ostatnich lat w Polsce – afery GetBack. Wśród objętych zawiadomieniem znajduje się m.in. były premier Mateusz Morawiecki oraz byli ważni politycy Zjednoczonej Prawicy.
(fot. Fratria / screen za RMF)
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś, którego sześcioletnia kadencja na tym stanowisku upłynęła 30 sierpnia, postanowił o sobie przypomnieć na antenie radia RMF. Zapowiedział, że oficjalnie złoży do ministra sprawiedliwości oraz prokuratury generalnej zawiadomienie dotyczące "jednej z największych afer finansowych ostatnich lat w Polsce". Jednocześnie oskarżył prokuraturę i... Szymona Hołownię o to, że wspólnie z PiS-em blokują możliwość rozliczenia sprawy.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś zapowiedział, że oficjalnie złoży do ministra sprawiedliwości oraz prokuratury generalnej zawiadomienie - jak określił - "dotyczące jednej z największych afer finansowych ostatnich lat w Polsce, afery GetBack". 

Banaś wskazuje winnych i oskarża

Wśród objętych zawiadomieniem znajduje się m.in. były premier Mateusz Morawiecki oraz byli ważni politycy Zjednoczonej Prawicy.

Banaś podkreślił, że skala strat finansowych afery, która wyniosła 3,5 mld zł i dotknęła niemal 9,5 tys. inwestorów, była ogromna. Według prezesa NIK, organy państwowe, w tym Komisja Nadzoru Finansowego i wymiar sprawiedliwości, zawiodły, co doprowadziło do tej tragedii.

Banaś wskazywał także, że służby państwowe są dziś praktycznie pozbawione realnej kontroli, a zmiany mające na celu nadanie NIK uprawnień oskarżycielskich są blokowane przez prokuraturę i... marszałka Sejmu Szymona Hołownię.

- Prokuratura została daleko upolityczniona i to spowodowało, że większość spraw była umarzana - mimo że w czasie mojej działalności zgłoszono prawie 400 różnych zawiadomień. Teraz jest trochę inna sytuacja, ale uważamy, że będzie to długi proces, zanim to zostanie usprawnione - narzekał gość RMF FM.

- Widocznie marszałek uznał, że są inne ważniejsze sprawy niż zmiana ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli - dodał Banaś.

O co i z kim walczy b. szef NIK?

Przypomnijmy, 30 sierpnia upłynęła sześcioletnia kadencja Mariana Banasia na stanowisku prezesa NIK. Nowi kandydaci na to stanowisko, Tomasz Dziuba i Mariusz Haładyj, zostaną publicznie przesłuchani w Sejmie w obecności parlamentarzystów, ekspertów i przedstawicieli organizacji społecznych. Wydarzenie to odbędzie się pod patronatem marszałków Sejmu i Senatu.

Mimo to były szef NIK wciąż walczy o to, aby to jego wybrano na kolejną kadencję. Jednocześnie bardzo mocno walczy o to, żeby ze sprawy związanej z GetBackiem zrobić "aferę PiS".

Są pokrzywdzeni, nie ma winnych

Dlatego przypomnijmy, że jeszcze w kwietniu ub. roku "Rzeczpospolita" informowała, iż według prokuratury Leszek Czarnecki współuczestniczył w organizowaniu obrotu obligacjami Getback bez zezwolenia KNF, przez co 1140 klientów straciło łącznie 227 mln zł. 

Zdaniem śledczych, biznesmen wiedział o procederze, sprzedaż tych obligacji przynosiła bankowi ogromne zyski, czego jako jego właściciel i szef Rady Nadzorczej nie mógł nie zauważyć, zwłaszcza, że – jak podkreślali śledczy – „to osoba wykształcona, doktor nauk ekonomicznych, zarządza szeregiem spółek i banków nie tylko w Polsce, ale też za granicą”.

Wcześniej, bo we wrześniu 2022 roku KNF nałożyła na Leszka Czarneckiego ogromną karę 20 mln zł za "niewywiązanie się ze zobowiązań inwestorskich wobec Getin Noble Banku", polegających na braku dokapitalizowania banku w sytuacji pogarszającej się kondycji finansowej.

Jednocześnie kontrolowany przez Czarneckiego LC Corp. B.V. dostał karę z tożsamą argumentacją opiewającą na 2,4 mln zł. Biznesmen wpłacił tę kwotę, jednocześnie odwołał się od decyzji do sądu administracyjnego. Przed sądem reprezentował go poseł Koalicji Obywatelskiej, mecenas Roman Giertych.

Decyzję KNF uchylił WSA w sierpniu 2023 roku. Nakazał też zwrócić karę wraz z odsetkami, wynoszącymi 3 mln zł. Z kolei KNF złożyła na ten wyrok skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

21 czerwca br. Giertych informował na portalu X, iż "(...) w tym tygodniu zapadł wyrok NSA, w którym sąd uznał za nielegalną karę nałożoną na L. Czarneckiego (20 milionów PLN) za rzekome złamanie prawa przy zarządzaniu Getin Noble Bank. KNF zwrócił już zapłaconą karę (...)”.

źr. wPolsce24 za RMF FM

 

Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!
Polska

„Bądźmy pozytywnie zuchwali”. Młodzi pytali, prezydent Nawrocki odpowiadał

opublikowano:
Karol Nawrocki podczas rozmowy z młodzieżą o dezinformacji, bezpieczeństwie i przyszłości Polski
– Nie bójcie się marzyć, nie bójcie się działać – apelował prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania z młodymi ludźmi z Tomaszowa Lubelskiego. Debatę prowadził red. naczelny telewizji wPolsce24 Jacek Karnowski.
Polska

Posłanki koalicji zaszczuły policjanta?

opublikowano:
Klaudia Jachira podczas rozmowy z Marcinem Wikłą
Klaudia Jachira nie czuje się głupio (fot. wPolsce24)
Posłanki koalicji rządzącej Klaudia Jachira i Urszula Zielińska nie reagują nawet na apel ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego i nadal ścigają policjanta Tomasza Waszczuka, który w lutym 2022 roku nie wpuścił ich do nadgranicznej strefy buforowej.
Polska

Frasyniuk nie przestaje. Znowu "pluje" na polskich żołnierzy i rzuca mięsem

opublikowano:
Władysław Frasyniuk pluje na żółnierzy, przed sądem okręgowym we Wrocławiu. Trwa proces byłego posla
Władysław Frasyniuk brnie dalej w swoją narrację (fot. wPolsce24)
Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu rozpoczął się proces apelacyjny byłego posła Władysława Frasyniuka, który jest oskarżony o znieważenie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Frasyniuk, pytany przez naszego dziennikarza o swoje słowa sprzed 4 lat, nie tylko nie wyraził skruchy, ale w swojej narracji brnął dalej.
Polska

Zespół dziennikarzy zagrał za honorarium z ministerstwa. Konflikt interesów?

opublikowano:
Koncert Poparzonych Kawą Trzy dla resortu rolnictwa. Zarzuty o niestosowność
Zespół Poparzeni Kawą Trzy, złożony z byłych i obecnych dziennikarzy radiowych, zagrał na dożynkach organizowanych przez Ministerstwo Rolnictwa. Za występ otrzymał honorarium w wysokości 43 tys. zł brutto. Na co najmniej niestosowność sytuacji pierwszy zwrócił uwagę Marcin Dobski z telewizji Republika. Tymczasem członkowie zespołu zarzekają się, że wszystko jest w porządku.