Polacy za Tuska piją więcej – rośnie liczba zwolnień z powodu nadużycia alkoholu
Kod "C" na zwolnieniu oznacza, że pacjent jest niezdolny do pracy w wyniku nadużycia alkoholu. Dla takich zwolnień prawo do zasiłku chorobowego nie przysługuje za pierwsze pięć dni absencji. Jednak mimo tego sankcyjnego rozwiązania, liczba takich zwolnień znacząco rośnie.
Najczęściej dotyczy osób w wieku produkcyjnym
Analiza danych za 2023 rok pokazuje, że aż 62 proc. zwolnień lekarskich z kodem C dotyczyło osób w wieku 30–49 lat. W szczególności najczęściej wystawiano je:
mężczyznom w wieku 40–44 lata (18,7 proc. przypadków),
kobietom w wieku 30–34 lata (22,3 proc.).
Najwięcej zwolnień, bo aż 36,4 proc., wystawiono na okres od jednego do pięciu dni. Wynika z tego, że problem nadużywania alkoholu dotyka przede wszystkim ludzi aktywnych zawodowo, co może mieć negatywny wpływ na rynek pracy i gospodarkę.
Regionalne różnice
Wzrost liczby zwolnień jest widoczny w całej Polsce, jednak największe różnice regionalne odnotowano na przykładzie województwa opolskiego. W 2023 roku lekarze w tym regionie wystawili 238 zwolnień z kodem "C", co stanowiło 3,6 proc. ogółu w Polsce. W roku 2024 (do końca października) było ich już 302 – czyli 3,8 proc. wszystkich w kraju.
Podobne liczby odnotowano na Podkarpaciu, a najmniej zwolnień wystawiono w woj. lubuskim (tylko 103 w 2023 roku).
Ten problem dotyka wszystkich
Problem rosnącej liczby zwolnień może być symptomem szerszych wyzwań społecznych, takich jak stres, brak stabilizacji zawodowej czy problemy w dostępie do opieki psychologicznej. Nadużywanie alkoholu nie tylko obciąża system opieki zdrowotnej, ale także generuje koszty dla gospodarki – od utraty produktywności po zwiększone wydatki na leczenie i prewencję.
źr. wPolsce24 za PAP