Polska

Trzaskowski udaje konserwatystę, a Kotula mówi wprost o przyśpieszeniu dyrektywy równościowej

opublikowano:
AWIK_Kotula_6032024_1
Katarzyna Kotula proponuje progresywne zmiany (fot. Fratria/ Andrzej Wiktor)
Minister ds. równości Katarzyna Kotula, o której w ostatnim czasie było głośno za sprawą nieprawdziwych informacji o jej wykształceniu, które znalazły się na stronie Sejmu, tym razem postanowiła zniweczyć plany wykreowania się Rafała Trzaskowskiego na konserwatystę. Przedstawiła w Brukseli projekt dyrektywy równościowej i zapowiedziała, że będzie on priorytetem polskiej prezydencji.

Katarzyna Kotula, która we wtorek zaprezentowała priorytety polskiej prezydencji przed komisją Praw Kobiet i Równouprawnienia (FEMM) w Parlamencie Europejskim w Brukseli, powiedziała, że "wysoko" w agendzie polskiego półrocznego przewodnictwa w Radzie UE znalazła się m.in. dyrektywa równościowa.

Projekt unijnej ustawy, który po raz pierwszy zaprezentowany został przez Komisję Europejską w 2008 r., zakazuje m.in. dyskryminacji z powodu orientacji seksualnej, wieku, niepełnosprawności czy wyznania. Prace nad nim trwają od 16 lat. "Mamy nadzieję, że uda nam się je popchnąć do przodu" - przyznała Kotula.

Ministra dodała, że polska prezydencja chce podjąć prace nad dyrektywą w tym miejscu, w którym skończyła je prezydencja belgijska, bo za czasów prezydencji węgierskiej prace utknęły. Na pytanie dziennikarzy o to, jak Polska chce przekonać państwa członkowskie do procedowania przepisów, minister powiedziała, że liczy na "solidarność większości krajów UE". "Chcemy szukać porozumienia i sojuszników dla tych przepisów wśród państw członkowskich" - zapowiedziała Kotula.

Pomysł poparł partyjny kolega Kotuli, europoseł Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek, który jest sprawozdawcą tych przepisów w Parlamencie Europejskim. "Myślę, że w 2025 r. przyszedł czas na to, żeby wreszcie skończyć z dyskryminacją w Unii Europejskiej" - powiedział polityk.

Kotula dodała, że polska prezydencja skupi się również na przepisach dotyczących sztucznej inteligencji, także w perspektywie równościowej, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nowe technologie są często wykorzystywane do szerzenia dezinformacji, w tym na temat mniejszości. "Chcemy rozmawiać zwłaszcza o cyberbezpieczeństwie. Mottem naszej prezydencji jest hasło +Bezpieczeństwo, Europo!+. My patrzymy na to bezpieczeństwo w zakresie przeciwdziałania chociażby nowym formom przemocy, także tym, które mają miejsce w internecie" - powiedziała ministra.

Kotula dodała też, że dość nieoczywistym tematem poruszonym w obszarze prezydencji będzie temat praw chłopców i mężczyzn. "Chcemy rozmawiać o tym, jak mieć na pokładzie chłopców i mężczyzn w tej walce o równość płci równouprawnienie" - doprecyzowała polityczka.

źr. wPolsce24 za PAP (Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana)

 

Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!
Polska

„Bądźmy pozytywnie zuchwali”. Młodzi pytali, prezydent Nawrocki odpowiadał

opublikowano:
Karol Nawrocki podczas rozmowy z młodzieżą o dezinformacji, bezpieczeństwie i przyszłości Polski
– Nie bójcie się marzyć, nie bójcie się działać – apelował prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania z młodymi ludźmi z Tomaszowa Lubelskiego. Debatę prowadził red. naczelny telewizji wPolsce24 Jacek Karnowski.
Polska

Posłanki koalicji zaszczuły policjanta?

opublikowano:
Klaudia Jachira podczas rozmowy z Marcinem Wikłą
Klaudia Jachira nie czuje się głupio (fot. wPolsce24)
Posłanki koalicji rządzącej Klaudia Jachira i Urszula Zielińska nie reagują nawet na apel ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego i nadal ścigają policjanta Tomasza Waszczuka, który w lutym 2022 roku nie wpuścił ich do nadgranicznej strefy buforowej.
Polska

Frasyniuk nie przestaje. Znowu "pluje" na polskich żołnierzy i rzuca mięsem

opublikowano:
Władysław Frasyniuk pluje na żółnierzy, przed sądem okręgowym we Wrocławiu. Trwa proces byłego posla
Władysław Frasyniuk brnie dalej w swoją narrację (fot. wPolsce24)
Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu rozpoczął się proces apelacyjny byłego posła Władysława Frasyniuka, który jest oskarżony o znieważenie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Frasyniuk, pytany przez naszego dziennikarza o swoje słowa sprzed 4 lat, nie tylko nie wyraził skruchy, ale w swojej narracji brnął dalej.
Polska

Zespół dziennikarzy zagrał za honorarium z ministerstwa. Konflikt interesów?

opublikowano:
Koncert Poparzonych Kawą Trzy dla resortu rolnictwa. Zarzuty o niestosowność
Zespół Poparzeni Kawą Trzy, złożony z byłych i obecnych dziennikarzy radiowych, zagrał na dożynkach organizowanych przez Ministerstwo Rolnictwa. Za występ otrzymał honorarium w wysokości 43 tys. zł brutto. Na co najmniej niestosowność sytuacji pierwszy zwrócił uwagę Marcin Dobski z telewizji Republika. Tymczasem członkowie zespołu zarzekają się, że wszystko jest w porządku.