Polska

Koniec samorządowych mediów jest bliski. Władze Gdańska przekazują kolejne miliony

opublikowano:
newspapers-444447_1280.webp
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego planuje wprowadzenie zakazu finansowania mediów przez samorządy. Stanowisko resortu w tej sprawie ma być jednoznaczne. Na przykładzie Gdańska widać, jak w przestrzeni medialnej działają samorządy. Aktualnie władze miasta planują zwiększyć finansowanie Gdańskiego Centrum Multimedialnego do 17,7 mln zł.

Jak wylicza portal Trojmiasto.pl, w latach 2018-2019 na utrzymanie serwisu gdansk.pl przeznaczano ok. 4 mln zł. W latach 2020-2021 kwota wzrosła do 4,2 mln zł. Przez ostatnie trzy lata Gdańskie Centrum Multimedialne, będące wydawcą wspomnianego serwisu zainkasowało z miejskiej kasy 15,4 mln zł. Umowa ma zostać przedłużona, ale nie na obecnych warunkach. Od 1 stycznia kontrakt będzie opiewał na jeszcze wyższą kwotę. Kolejne trzy lata mają oznaczać łącznie 17,7 mln zł z budżetu miasta Gdańsk.

Kompleksowo i profesjonalnie

Urząd Miejski w Gdańsku zamawia oraz pokrywa koszty wykonania usługi prowadzenia portalu www.gdansk.pl oraz bip.gdansk.pl. Wspomniane strony oferują mieszkańcom treści o Gdańsku i usługach samorządu. Izabela Kozicka-Prus z biura prasowego gdańskiego magistratu zapewnia, że portale prowadzone przez Gdańskie Centrum Multimedialne „w sposób kompleksowy i profesjonalny realizują potrzeby informacyjne”.

Jak tłumaczy urzędniczka, rosnące środki przekazywane z miejskiej kasy są wynikiem m.in. wyższej inflacji, podwyżek oraz konieczności rozwijania nowych usług. Zwraca również uwagę na zagrożenia atakami hackerskimi.

- GCM jest też zobowiązane do zastosowania rozwiązań jeszcze lepiej uodparniających www.gdansk.pl na próby hackerskie i elementy ataków hybrydowych. Podwyższając kwotę umowy, powierzamy jednocześnie GCM realizację nowych portali tematycznych oraz wykorzystywania coraz lepszych, nowocześniejszych rozwiązań w zakresie dostępności dla osób z niepełnosprawnościami – podkreśla Kozica-Prus, którą cytuje portal Trojmiasto.pl.

Koniec samorządowych mediów

Gdy gdańskie władze szykują się na zwiększenie finansowania GCM, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego snuje plany likwidacji „pomocy” samorządowej na lokalnym rynku medialnym. Projekt w tej sprawie ma być gotowy do końca roku. Przed kilkoma dniami przedstawiciele resortu spotkali się z wydawcami i przedstawicielami niezależnych od samorządów organizacji, zajmujących się m.in. wolnością słowa.

- Bardzo żałuję, że prezydent tak dużego miasta, jak Gdańsk nie czyta gazet i portali, które od kilku miesięcy informują o toczących się pracach przy ustawie zakazującej samorządom prowadzenia propagandowych portali – powiedział portalowi Trojmiasto.pl Andrzej Andrysiak, prezes Rady Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, dziennikarz i redaktor Gazety Radomszczańskiej.

Andrysiak podał przykład Wrocławia, który w swoich mediach informował o zatrzymaniu prezydenta miasta przez CBA. Zauważył, że artykuł na ten temat był na portalu „siódmym czy ósmym newsem”, a na dodatek „połowa treści to oświadczenie podejrzanego”.

- Tak wyglądają samorządowe media we wszystkich dużych miastach: Gdańsku, Wrocławiu, Łodzi, Bydgoszczy czy Warszawie. Służą tylko jednemu: mają deformować obraz rzeczywistości – podkreśla.

źr. wPolsce24 za trojmiasto.pl

Polska

Służby Tuska inwigilowały opozycję? Poseł Mariusz Gosek: To afera na skalę międzynarodową i koniec tego rządu

opublikowano:
gosek ok.webp
W czasie rządów Donalda Tuska miało dochodzić do inwigilacji posłów opozycji przy użyciu narzędzi jeszcze bardziej inwazyjnych niż Pegasus – ujawnił na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Mariusz Gosek. Według informacji ujawnionych przez polityka Prawa i Sprawiedliwości chodzi o systemy szpiegowskie, o których opinia publiczna dotąd nie słyszała.
Polska

Polska więzi bohatera Ukrainy. Skandaliczna służalczość wobec Niemiec

opublikowano:
NS2.webp
Wołodymyr Z. zapewne myślał, że w takim kraju jak Polska jest bezpieczny. Okazało się, że co innego polityczne deklaracja, a co innego praktyka sądowa wymuszona przez interes niemiecki (Fot. X)
Ta decyzja musi budzić sprzeciw każdego, kto nie trzyma kciuków za Rosję i nie liczy na szybkie odnowienie jej gazowych interesów z Niemcami. Warszawski sąd postanowił aresztować Wołodymyra Z., Ukraińca podejrzewanego przez niemiecką prokuraturę o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2.
Polska

Wiemy, dlaczego umorzyli sprawę Nowaka. Szokujące kulisy decyzji sądu wobec dawnego przyjaciela Tuska

opublikowano:
sławomir nowak.webp
Telewizja wPolsce24 ujawniła, dlaczego sąd umorzył sprawę Sławomira Nowaka (Fot. Fratria)
Nie milkną echa decyzji sądu o umorzeniu tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. Mimo, że uzasadnienie budzącej potężne kontrowersje decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, jest wciąż utajnione, dziennikarz telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń ujawnił jego treść.
Polska

Zbigniew Ziobro: Ekipa Tuska chciała wywrócić demokratyczne wybory, ale powstrzymał ich Hołownia

opublikowano:
ziobro ok.webp
W czasie kampanii wyborczej władze miały dysponować jeszcze bardziej zaawansowanym systemem niż Pegasus, który wykorzystywała w czasie kampanii wyborczej do podsłuchiwania posłów, a nawet osób z otoczenia prezydenta Karola Nawrockiego – ujawnił w Porannej rozmowie Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Polska

Psychiatra potrzebny? Cała prawda o "babci Kasi" w kilkadziesiąt sekund. Zobacz i oceń sam

opublikowano:
Zrzut ekranu (64) 2025-10-02_15.23.30.webp
Babcia Kasia ma zostać zbadana przez psychiatrów. Czy to słuszna decyzja? (Fot. wPolsce24)
Sąd skierował znaną z licznych prowokacji i wulgarnych zachowań „Babcię Kasię” – Katarzynę Augustynek – na badania psychiatryczne.
Polska

Senat RP finansuje kontrowersyjną fundację Otwarty Dialog. Ogromne sumy i spotkania budzące grozę

opublikowano:
2059021_5.webp
(fot. wPolsce24)
W sieci zawrzało po wpisie Krzysztofa Stanowskiego, który przypomniał o współpracy Senatu RP z fundacją Otwarty Dialog. Według dostępnych danych, fundacja ta otrzymuje od Senatu wysokie dotacje przeznaczone na organizację promocyjnych spotkań, które wzbudzają mnóstwo kontrowersji.