Polska

Kolejny atak psa na człowieka. Tym razem ofiarą był ośmioletni chłopiec

opublikowano:
Pies rasy bullterrier, podobny do tego, który zaatakował dziecko w Żdżenicach
Zwierzę nie miało kagańca (fot. ilustracyjna Pixabay)
W Polsce doszło do kolejnego ataku psa na człowieka. Tym razem ofiarą był 8-letni chłopiec.

Polska Agencja Prasowa poinformowała, że tym razem groźny incydent miał miejsce w Żdżenicach koło Turku (woj. wielkopolskie). W środę przed południem policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Turku dostali zgłoszenie, że podczas spaceru w lesie ośmioletni chłopiec został zaatakowany przez psa rasy bullterrier. 

Aspirant Karolina Gmach z KPP w Turku przekazała mediom, że ze wstępnych ustaleń wynika, że zwierzę nie pogryzło dziecka. Chłopiec jednak, z rozcięciem i zadrapaniem skóry twarzy został przewieziony do szpitala w Turku, a potem do szpitala w Koninie – powiedziała portalowi LM.pl. Jak informuje Interia, zadrapania i rozcięcia skóry twarzy spowodował najprawdopodobniej drapiąc go łapami po głowie. Na szczęście życiu i zdrowiu chłopca nic nie zagraża.

Interia informuje, że pies był bez kagańca. Polskie prawo dopuszcza taką możliwość. Art. 10a ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt zakazuje jedynie puszczania luzem psów bez możliwości ich kontroli i oznakowania, które umożliwia identyfikację właściciela, a art. 77 kodeksu wykroczeń stwierdza, że kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany. Nie oznacza to jednak, że w stosunku do każdego psa konieczne do zachowania środki ostrożności będą zawsze takie same. Opiekun zwierzęcia, który nie prowadzi psa na smyczy, ale kontroluje go "w stopniu gwarantującym bezpieczeństwo publiczne" (wyrok NSA z 27 czerwca 2017 r., sygn. akt II OSK 3039/15, LEX nr 2380250) nie będzie naruszać ani omawianego przepisu kodeksu wykroczeń, ani art. 10a ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt – powiedziała serwisowi Prawo.pl aplikantka radcowska Emilia Kudasik-Gil. Przepisy, które nakazują wyprowadzanie psów w kagańcach, bywają wprowadzane na poziomie gmin.

Interia informuje, że właścicielką psa jest 32-letnia mieszkanka powiatu kolskiego. Kobieta przedstawiła dokumenty o jego aktualnych szczepieniach, a o sprawie powiadomiono Powiatowego Inspektora Weterynarii w Turku. Zwierzę zostanie objęte obserwacją, a na razie pozostaje pod opieką właścicielki. Lokalny serwis iTurek.net informuje, że w okolicy znajdował się także drugi bullterrier, ale należał do innej osoby i nie brał udziału w ataku na chłopca.
Portal informuje także, że policja prowadzi postępowanie w tej sprawie z art. 160 par. 1 kodeksu karnego. Dotyczy on narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do 3 lat więzienia.

źr. wPolsce24 za Interia

Polska

Jarosław Kaczyński mówi o reporterze telewizji wPolsce24. "To doskonały przykład tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce"

opublikowano:
miesięcznica ok
Pewien dziennikarz niezależnej telewizji został postawiony przed wymiarem sprawiedliwości, dlatego że zadawał pytania podczas demonstracji. Tu demonstracja jest bezczelnie zakłócana. Policja jest, ale nie reaguje. To jest doskonały przykład tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce- mówił Jarosław Kaczyński w czasie obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Przykład kłopotów, jakie ma Szymon Szereda, reporter wPolsce24 posłużył prezesowi PiS do zilustrowania sytuacji w kraju pod rządami Donalda Tuska.
Polska

Wróciła sprawa afery WSI i SKOK Wołomin! Senator Grzegorz Bierecki: "Czekam na przeprosiny"

opublikowano:
 Według senatora Biereckiego, narracja o łapówkach była potrzebna do uderzenia politycznego w polityków PiS i została w pełni wykorzystana przed wyborami w 2023 roku. Działania te były zaplanowanym uderzeniem, którego pierwotnym celem miał być śp. prezydent Lech Kaczyński w celu uniemożliwienia mu reelekcji.
(fot. wPolsce24)
Senator Grzegorz Bierecki komentuje dla wPolsce24 sprawę wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli, który orzekł, iż Piotr Polaszczyk, główny oskarżony w sprawie wyłudzeń miliardów złotych w SKOK Wołomin, składał fałszywe zeznania dotyczące przyjęcia łapówek przez polityków prawicy. Te fałszywe oskarżenia, oczerniające polityków związanych z Prawem i Sprawiedliwością przez lata funkcjonowały przestrzeni publicznej jako pełnoprawne narracje, choć pochodziły z tak mało wiarygodnego źródła.
Polska

To był kluczowy moment rozmowy z Tomem Rosem? Ambasada USA komentuje wywiad dla telewizji wPolsce24

opublikowano:
Ambasador USA Tom Rose w rozmowie z telewizją wPolsce24
Ambasador USA Tom Rose (fot. wPolsce24)
Ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie w oficjalnym wpisie na swoim koncie na portalu x.com podkreśliła wagę rozmowy ambasadora USA w Polsce Toma Rose'a z naszą telewizją. Zwrócono uwagę na jeden szczególny cytat.
Polska

Tak dawne służby pomawiały polityków PiS. Ten wyrok mówi wszystko

opublikowano:
Wyrok skazujący Piotra Polaszczyka
Tryumf sprawiedliwości (fot. wPolsce24)
Próba sklejenia polityków Prawa i Sprawiedliwości z aferą Wołomińskiego-Skok była pomysłem obozu obecnej władzy, m.in. w kampanii wyborczej 2023 roku.
Polska

Trwa walka o tytuł najgorszego ministra. Młodzi ludzie wskazują lidera

opublikowano:
Uczniowie swoje wiedzą, Barbarę Nowacką oceniają źle
Uczniowie swoje wiedzą, Barbarę Nowacką oceniają źle (fot. wPolsce24)
Młodzież z organizacji pozarządowej Akcja Uczniowska zwraca się do szefowej MEN jasno i bez niedomówień: Pani minister czas ustąpić. Resort Nowackiej nazywają jedną wielką stajnią Augiasza. Wśród zaniechań ministerstwa wymieniają fiasko tzw. edukacji zdrowotnej i upolitycznienie szkoły. Wprost mówią o zmarnowanych dwóch latach w edukacji.
Polska

Grzegorz Bierecki: To jest afera elity III RP. Oficerowie WSI mieli licencję na okradanie

opublikowano:
Senator Grzegorz Bierecki w rozmowie Wikły na antenie telewizji wPolsce24
Senator Grzegorz Bierecki w rozmowie Wikły (fot. wPolsce24)
Gościem porannej rozmowy Marcina Wikły na antenie telewizji wPolsce24 był senator Grzegorz Bierecki. Senator odniósł się m. in. do kampanii oszczerstw wymierzonej w jego partię i przypisał aferę ze SKOK Wołomin elitom III RP oraz byłym oficerom WSI, którzy mieli "licencję na okradanie."