Groza na Mazowszu. 67-latek broniąc swoich psów, zabił amstaffa siekierą

Makabryczne sceny rozegrały się w sobotę w jednej z miejscowości w gminie Raciąż w województwie mazowieckim. Z relacji obu stron można zrekonstruować sekwencję zdarzeń: mężczyzna, pod którego opieką były dwa psy, przejeżdżał na rowerze w pobliżu posesji, na której znajdował się groźny pies rasy amstaff.
Sięgnął po siekierę
Nagle amstaff wybiegł zza płotu i ruszył w stronę obu psów. Zwierzęta zaczęły się atakować. - Wtedy mężczyzna sięgnął po siekierę i kilkukrotnie uderzył nią amstaffa w głowę, nie zważając na krzyki i błagania właścicielki − relacjonowała nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.
Pies został ciężko zraniony. Właścicielka wezwała weterynarza i policję. Niestety, lekarz stwierdził, że obrażenia są zbyt poważne i życia zwierzęcia nie da się uratować.
Policjanci z kolei ustalili, że to nie był pierwszy konflikt między właścicielami zwierząt. 67-latek miał już grozić kobiecie, że będzie woził przy sobie siekierę i zabije amstaffa, jeśli ten zaatakuje jego psy.
Potencjalnie niebezpieczne psy
A trzeba pamiętać, że amstaff, jeśli nie jest odpowiednio prowadzony, szkolony i socjalizowany, może być agresywny wobec innych psów. Zwłaszcza że pierwotnie rasa ta była hodowana do walk psów. Amstaffy wciąż mają silny instynkt terytorialny i skłonność do dominacji wobec innych zwierząt. W Polsce nie znajdują się co prawda na oficjalnej liście psów agresywnych, ale są uznawane za psy groźne.
Ciężki zarzut
Mężczyzna, który bronił swoich psów, został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Za ten czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja podkreśla, że każdy właściciel psa ma obowiązek odpowiednio zabezpieczyć swoją posesję i dbać o to, by zwierzę nie stwarzało zagrożenia, choć przypomina jednocześnie, że żadne okoliczności nie usprawiedliwiają przemocy wobec zwierząt.
źr. wPolsce24 za policja.pl/"Super Express"