Polska

Prezes Jarosław Kaczyński o zarzutach wobec premiera Morawieckiego: są absurdalne

opublikowano:
AWIK9653.webp
Jarosław Kaczyński w rozmowie z Michałem i Jackiem Karnowskimi (fot. fratria/Andrzej Wiktor)
Prezes PiS Jarosław Kaczyński odniósł się do zarzutów formułowanych przez prokuraturę wobec byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wyborów "kopertowych" i próby odebrania liderowi EKR immunitetu.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił w sobotę, że zarzuty formułowane wobec byłego premiera Mateusza Morawieckiego - w związku z tzw. wyborami kopertowymi, które miały odbyć się w 2020 roku - "są absurdalne". Kaczyński dodał, że wyłączną odpowiedzialność za to, że wybory się nie odbyły, ponosi PO.

W czwartek do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiego w związku ze sprawą tzw. wyborów kopertowych. Prokuratura zarzuca mu, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dniu 10 maja 2020 r. w trybie wyłącznie korespondencyjnym. Morawiecki zapowiedział w czwartek, że sam "chętnie zrzeknie się immunitetu", ponieważ organizując wybory korespondencyjne, działał w zgodzie z konstytucją.

"Te zarzuty są absurdalne"

W sobotnim wpisie na platformie X Kaczyński ocenił, że zarzuty formułowane wobec Mateusza Morawieckiego "są absurdalne".

"Wybory prezydenckie są wymogiem Konstytucji, na którą jeszcze do niedawna chętnie powoływali się dzisiejsi rządzący. Wybory korespondencyjne w warunkach pandemii przeprowadzono wcześniej w innych krajach, a sama procedura głosowania korespondencyjnego istniała już w polskim prawie" - podkreślił prezes PiS.

Dodał, że decyzję o terminie wyborów, zgodnie z konstytucją, podjęła marszałek Sejmu, a jej wykonanie było obowiązkiem całej administracji państwowej - rządowej i samorządowej. "Tę decyzję, z konieczną w warunkach wielkiej epidemii determinacją, realizował premier" - zaznaczył Kaczyński.

Stwierdził, że "wyłączną odpowiedzialność za to, że wybory ostatecznie się nie odbyły, ponosi Platforma Obywatelska, która jawnie wzywała do obstrukcji i niewykonania obowiązków konstytucyjnych".

Wiosną 2020 r. - w trakcie trwającej pandemii COVID-19 - ówczesny szef rządu Mateusz Morawiecki polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się 10 maja 2020 r. w trybie korespondencyjnym.

Decyzja na mocy ustawy

Ustawa ws. głosowania korespondencyjnego weszła w życie 9 maja 2020 roku, natomiast Morawiecki już 16 kwietnia 2020 roku wydał dwie decyzje: Poczcie Polskiej - polecającą podjęcie działań zmierzających do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, zaś Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych - polecającą rozpoczęcie drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym.

Finalnie wybory nie odbyły się 10 maja. Tego dnia Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej uchwale, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca, a głosowano w lokalach wyborczych.

Dzięki odwołaniu wyborów korespondencyjnych Platforma Obywatelska mogła zmienić swojego kandydata z fatalnie notowanej w sondażach Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego. Sama kandydatka PO mówiła wówczas, że to ona "wywaliła wybory".

źr. wPolsce24 za PAP

Wiadomości

On wie, kto wygra wybory prezydenckie. Pawłowski z OGB uważa, że Tusk pociągnie Trzaskowskiego na dno

opublikowano:
mid-25202264.webp
Rafał Trzaskowski na spotkaniu z członkiniami Kół Gospodyń Wiejskich w miejscowości Gołębiewko (fot. PAP/Marcin Gadomski)
- Od dwudziestu lat los kandydata partii rządzącej zależny był od popularności rządu w danym momencie – przypomina prezes sondażowni OGB Łukasz Pawłowski. Jeśli ta prawidłowość potwierdzi się w tym roku, Rafał Trzaskowski nie ma szans na prezydenturę.
Polska

Wiadomości wPolsce24: Śmierć żołnierza na granicy. Ogromne problemy w polskiej armii

opublikowano:
1832080_3.webp
Jak informowaliśmy wcześniej, powołując się na informacje udostępnione przez przedstawicieli Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, nie żyje kolejny polski żołnierz, który pomagał w pilnowaniu bezpieczeństwa na granicy z Białorusią.
Polska

Błazenada Tuska. Przed szczytem UE chwali się placuszkami od teściowej

opublikowano:
donek.webp
Donald Tusk je placki od teściowej (fot. wPolsce24)
"Lubię placki" - to cytat z popularnej swego czasu kreskówki "Johnny Bravo", który przeszedł do slangu młodzieżowego. Mimo upływu lat "zwrot" jest do dziś stosowany przez młodzież w celu rozśmieszenia lub rozbudzenia towarzystwa podczas dyskusji. O ile absurdalne stwierdzenie bohatera kreskówki może być śmieszne, to już zachowanie premiera dużego europejskiego kraju, które sprowadza się do tego samego, budzi zażenowanie.
Polska

Ministrowie wysłali przedszkolaków za drzwi, by tam śpiewały hymn i nie psuły im kadru

opublikowano:
1833486_5.webp
Ministrowie na auli, a dzieci na korytarzu (fot. wPolsce 24)
- Do władzy doszli ludzie, którzy mają w pogardzie innych, nawet dzieci - tak sceny ze Stronia Śląskiego komentował na antenie telewizji wPolsce24 publicysta Dariusz Matuszak. Chodzi o sytuację z otwarcia tzw. modułowego przedszkola w tym mieście, w którym uczestniczyli ministrowie Władysław Kosiniak-Kamysz i Marcin Kierwiński. Politycy byli na sali, a dzieciom kazano zostać na korytarzu.
Polska

Kamiński o ekipie Tuska: Moralnie to jest dno

opublikowano:
1833590_4.webp
Mariusz Kamiński w mocnych słowach o politykach koalicji 13 grudnia (fot. wPolsce24)
- To są prymitywni, agresywni ludzie, którzy nawet nie próbowali ukryć swoich intencji. Są politycznie bardzo słabi. Moralnie to jest dno - powiedział europoseł PiS i były szef MSWiA Mariusz Kamiński, oceniając zachowanie członków nielegalnej komisji ds. Pegasusa.
Polska

Adam Andruszkiewicz o obietnicach Donalda Tuska: on sam nie wierzy w to, co mówi, bo się śmieje

opublikowano:
videoframe_370784.webp
Szef kampanii internetowej Karola Nawrockiego, poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Andruszkiewicz był gościem red. Magdaleny Ogórek i Marka Pyzy w programie "Polska Wybiera". Tematem rozmowy była kampania prezydencka prezesa IPN, ale także komentarze dotyczące ostatnich zachowań i wypowiedzi premiera.