Jest kolejny dowód, że Żurek kłamie w sprawie sędziów. Przypomnieli stanowisko Bodnara z 2016 roku!

Karol Nawrocki odmówił podpisania nominacji dla 46 sędziów związanych z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem. Prezydent uzasadnił swoją decyzję podważaniem przez te osoby polskiego systemu konstytucyjnego. Chodzi o lekceważenie obowiązujących przepisów prawa a kierowanie się tym, co powie Żurek.
- Przez najbliższe 5 lat żaden sędzia, który kwestionuje konstytucyjne uprawnienia prezydenta, polską konstytucję, polski system prawny nie może liczyć na nominację – powiedział Karol Nawrocki, potwierdzając w ten sposób swoje stanowisko i zapowiedzi z kampanii wyborczej i pierwszych miesięcy prezydentury.
"Nie może odmówić nominacji"
Według Waldemara Żurka a także rzecznika rządu Adama Szłapki, odmawiając złożenia podpisów na nominacjach prezydent przekroczył swoje prerogatywy. Obaj panowie a także szereg innych polityków koalicji nie zamierza respektować wyroku Trybunały Konstytucyjnego z 2012 roku (to był jeszcze ten „dobry” TK, pod wodzą Andrzeja Rzeplińskiego), który jasno stanowi, że prezydent ma prawo odmówić nominowania sędziego.
Bodnar twierdził coś zupełnie innego
Jak się okazuje, takie samo stanowisko jak TK Rzeplińskiego zajmował , Adam Bodnardo niedawna minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska. Opinię Bodnara z czasu, gdy ten był Rzecznikiem Praw Obywatelskich przypomniał dziennikarz Patryk Słowik.
- Nie wiem, czy prezydent powinien odmówić powołania tych konkretnych sędziów, czy nie, ale argumentacja z pełnym przekonaniem, że prezydent nie może odmówić powołania sędziego jest - ekhm - jedynie polityczna. Nawet Adam Bodnar, jeszcze jako RPO, przyznał w 2016 r., że prezydent może odmówić powołania sędziego, tylko powinien to uzasadnić – napisał na X Słowik.
Trzeba tylko uzasadnić
W tamtej sprawie chodziło o brak uzasadnienia odmowy nominacji do sądu wyższej instancji (a więc była to sytuacja tożsama z dzisiejszą). Do biura Bodnara wpłynęła skarga sędziego.
„Skarżący nie został przy tym poinformowany jaka okoliczność stanowiła przyczynę odmowy. Stanowisko w tej sprawie skierowało do RPO również Stowarzyszenie Sędziów THEMIS. Rzecznik poprosił szefową Kancelarii Prezydenta o przedstawienie wyjaśnień” -informowały wówczas media.
„W opinii Rzecznika Praw Obywatelskich standardy demokratycznego państwa prawnego wymagają, aby zainteresowani kandydaci na sędziów ubiegający się o powołanie do pełnienia urzędu sędziowskiego, dostęp do służby publicznej, czy też awans mogli zapoznać się z motywami uzasadniającymi podjęcie przez Prezydenta negatywnej decyzji” – stwierdził wówczas Adam Bodnar.
„RPO podkreśla też, że ewentualna odmowa powołania na stanowisko sędziowskie nie powinna nosić cech działania arbitralnego. Rzecznik przywołuje m. in. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2006 r., w którym wskazano, że możliwość oceny przedstawionych przez Prezydenta RP motywów decyzji jest wymogiem wynikającym z zasady demokratycznego państwa prawa, w którym przejrzystość działań władz publicznych jest jednym z fundamentów współczesnego konstytucjonalizmu” – podawały media.
źr. wPolsce24 za X/PatrykSlowik, prawo.pl










