Szokująca afera w policji! Gang dzielnicowych okradał starszych ludzi: "Odwiedzali samotne osoby - rzekomo z troski"

O sprawie informuje lokalny serwis "Nowiny Gliwickie". Wszyscy oskarżeni to byli funkcjonariusze II Komisariatu Policji w Gliwicach. Postawiono im zarzuty m.in. kradzieży, przywłaszczenia mienia oraz nadużycia uprawnień. Część została oskarżona o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której ofiarami padali głównie seniorzy - wykorzystywano ich zaufanie do mundurowych.
Wpadli przez nieostrożność
Oskarżeni wpadli przez własną nieostrożność. Wszystko przez pokwitowanie wystawione szpitalowi psychiatrycznemu, do którego przewieźli jedną z mieszkanek Gliwic. Wtedy to zażądali od niej kluczy do mieszkania, skąd wynieśli reklamówki z banknotami o łącznej wartości 14 tysięcy złotych.
Śledztwo ujawniło, że nie była to ich pierwsza tego typu akcja. Funkcjonariusze mieli regularnie odwiedzać samotnych seniorów pod pretekstem niesienia pomocy.
"Dzielnicowi regularnie 'odwiedzali' samotne osoby - rzekomo z troski. Sprawdzali, czy mają jedzenie, oferowali pomoc. W rzeczywistości przeszukiwali mieszkania i kradli pieniądze, biżuterię, monety. Działali metodycznie - planowali akcje, mieli podział ról, nie zostawiali śladów" - czytamy w "Nowinach Gliwickich".
Szczegółowe notatki
Jeden z policjantów prowadził szczegółowe notatki o okradanych osobach, zapisując ich dane i kwoty zabranych pieniędzy. Zazwyczaj pozostawiali część oszczędności, by nie wzbudzać podejrzeń. Wyjątek stanowiły mieszkania po zmarłych - tam zabierali wszystko.
"Śledczy podkreślają, że nadzór nad dzielnicowymi był iluzoryczny. Funkcjonariusze mogli działać swobodnie, bez kontroli. Podczas 'służbowych patroli' planowali kolejne kradzieże i dzielili się łupem" - dodaje portal.
Część oskarżonych przyznała się do winy. Grozi im do 10 lat więzienia.
źr. wPolsce24 za Nowiny Gliwickie