Duda w Gdańsku: Tusk to kłamczuch, a Trzaskowski każe nam jeść robale
- Musimy walczyć z tą zarazą zieloną, która chce zniszczyć tę podstawową komórkę jest rodzina. (…) Oni znowu chcą, by polski robotnik był we własnym kraju niewolnikiem. Chcą byśmy znowu jeździli do Niemiec na szparagi. Niedoczekanie, prędzej oni będą przyjeżdżać do nas na truskawki. Chcą nas zaorać, a my na to nie pozwolimy - grzmiał przewodniczący Solidarności Piotr Duda pod adresem unijnych decydentów.
Oberwało się też premierowi Donaldowi Tuskowi i kandydatowi na prezydenta Rafałowi Trzaskowskiemu. Duda zaznaczył, że nie wierzy w ich przemianę i słowa, że będą walczyć z zielonym ładem.
- Skoro pan premier Tusk mówi o tym, że zielony ład trzeba zatrzymać, to my mówimy, sprawdzam. Jesteśmy w końcówce zbierania referendum w sprawie zielonego ładu. (…) Dzisiaj Pan robi tylko dobrą minę do złej gry, my wiemy, że Pan jest wielkim kłamczuchem, dlatego nie wierzymy. Jest jeszcze jeden, który codziennie zmienia zdanie. Jest taki kandydat co się Bonjour nazywa, który nam każe zabijać krowy i jeść robale. (…) Jemu się w głowie pali - podsumował Duda.
Całość przemówienia w materiale wideo.
źr. wPolsce24