Polska

Dlaczego warto zabierać paragony? Skorzystał z okazji i ukradł 50 tys. zł

opublikowano:
cash-register-5610295_1280.webp
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay
Paragony za zakupy są często uznawane za zbędne kawałki papieru. Dlatego ich miejscem stają się najczęściej śmietniki albo sklepowe lady. Dlaczego warto zabrać ze sobą paragon? Przykład sprzedawcy z Gdańska pokazuje, że bagatelizowanie potwierdzenia zakupu może być szansą na wzbogacenie się przez nieuczciwe osoby.

Paragon w rękach konsumenta to wartościowy dokument, który po pewnym czasie może pozwolić na złożenie reklamacji oraz dokonać zwrotu towaru. Jeśli nie zdecydujemy się na zabranie paragonu, warto wiedzieć, co może stać się z pozostawionym w sklepie dokumentem zakupu.

Dlaczego brakuje gotówki?

W jednym z gdańskich outletów 26-letni kasjer przez miesiąc wzbogacał się na pozostawionych przez klientów paragonach. Proceder udawało mu się skutecznie ukrywać do czasu, gdy właściciel sklepu zauważył, że w kasie regularnie brakuje gotówki. Podejrzenia padły właśnie na młodego kasjera, co potwierdziły nagrania monitoringu.

26-latek został zatrzymany na gorącym uczynku w miejscu pracy.

50 tys. zł na paragonach

Jak ustalili śledczy, pracownik sklepu zachowywał pozostawione przez klientów paragony, a następnie wprowadzał fałszywe zwroty towarów, które nigdy nie wróciły do sklepu. Pieniądze za rzekome zwroty zatrzymywał dla siebie. Mężczyzna powtarzał wspomnianą czynność przez miesiąc, dokonując 60 takich operacji i tym samym wzbogacił się o 50 tys. zł.

26-latkowi grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

To nie pierwszy przypadek, kiedy nieuczciwi sprzedawcy wykorzystują paragony, których nie zabierają konsumenci. Podobną metodę stosowała kasjerka z Pszczyny, kradnąc w ten sposób 31 tys. zł. Z kolei 19-latek z Garwolina użył tej metody i wzbogacił się o 90 tys. zł.

źr. wPolsce24 za Interia

Polska

Obrzydliwy atak Onetu na siostrę Mateusza Morawieckiego

opublikowano:
1994365_6.webp
Teresa Gaj odpowiada na skandaliczny atak Onetu na siostrę Mateusza Morawieckiego (fot. wPolsce24)
Wstrętny paszkwil - tylko tak można określić artykuł Onetu, w którym niemiecko-szwajcarski portal informuje o rzekomym wykorzystywaniu przez siostrę Mateusza Morawieckiego byłej żołnierz Armii Krajowej Teresy Gaj. Sama kombatantka przesłała do naszej redakcji list, w którym zaprzecza skandalicznym oskarżeniom redaktora Jacka Harłukowicza.
Polska

Sawicki uderza w rząd Tuska i spółki. "Pracują tam ludzie dla zewnętrznych koncernów"

opublikowano:
1994527_5.webp
Marszałek senior Marek Sawicki był gościem redaktora marka Pyzy (fot. wPolsce24)
- W spółkach związanych z energetyką, z sektorem paliwowym, mamy tak hamujących ludzi, którzy mam wrażenie, że pracują bardziej dla zewnętrznych koncernów energetycznych, niż dla państwa polskiego i dla polskich spółek - mówił w rozmowie z Markiem Pyzą poseł PSL Marek Sawicki.
Polska

Prawie milion złotych za pobyt pracowników ministerstwa klimatu i środowiska w Brukseli. Gigantyczne pieniądze na luksusowy hotel

opublikowano:
_MIL4194_Wycinka.webp
(fot. Fratria/ Liudmyla Kazakova)
Luksusowy samochód czy mieszkanie w centrum Warszawy? Na takie zbytki można byłoby wydać to, na co poszły publiczne pieniądze w kwocie: 874 tys. zł. Tyle miały kosztować pobyty pracowników MKiŚ w luksusowym hotelu w Brukseli. To równowartość 1750 noclegów.
Polska

Wiadomości wPolsce24 20 lipca 2024. Pełne wydanie

opublikowano:
1997290_2.webp
(fot. wPolsce24)
Kolejny atak migranta z użyciem noża, pierwszy od lat przypadek cholery w Polsce i wojna rządu Donalda Tuska z Polakami, którzy protestują przeciwko nielegalnej migracji. Do tego nowe propozycje programowe PiS i zapowiedź wielkiej konwencji w październiku. To wszystko w nowym wydaniu "Wiadomości".
Polska

"Gdybym się nie uchylił, to dziś bym tu nie stał". Wstrząsająca relacja mężczyzny zaatakowanego przez migranta nożem

opublikowano:
1998056_5.webp
Pan Krzysztof został zaatakowany przez Kolumbijczyka (fot. wPolsce24)
Reporter telewizji wPolsce24 Maciej Zemła dotarł do ofiary napadu z użyciem noża w Radomiu. Napastnikiem okazał się być Kolumbijczyk, który wraz z drugim mężczyzną kolumbijskiego pochodzenia, zostali zatrzymani podczas obywatelskiej interwencji za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu.
Polska

Migranci rozbili obozowisko w katowickim parku. Sceny jak z Paryża

opublikowano:
1998793_6.webp
Migranci organizują się w Katowicach (fot. wPolsce24)
Okolice katowickiej Doliny Trzech Stawów w zeszłym roku znalazły się na ustach całej Polski za sprawą Senegalczyka, który, kompletnie nagi, załatwiał do jednego z tych stawków swoje potrzeby fizjologiczne. Teraz znowu jest o nich głośno i również za sprawą migrantów, którzy rozbili tam sobie obozowisko.