Polska

Mniejszy rząd z miejscem dla nowego ministra. Co jeszcze zrobi Donald Tusk, by ratować Rafała Trzaskowskiego?

opublikowano:
mid-25521045.webp
Donald Tusk może zaproponować Adrianowi Zandbergowi miejsce w rządzie w zamian za poparcie Rafała Trzaskowskiego. (fot.PAP/Marcin Obara)
Czy Donald Tusk szukając głosów dla Rafała Trzaskowskiego, zaproponuje Adrianowi Zandbergowi tekę ministra? Zdaniem komentatorów taki scenariusz nie jest wykluczony. Tymczasem premier Tusk zapowiedział rekonstrukcję rządu, który po wyborach ma być mniej liczny.

1 czerwca w II turze wyborów prezydenckich Karol Nawrocki zmierzy się z Rafałem Trzaskowskim. W i turze kandydat Platformy Obywatelskiej wygrał nieznacznie, wyprzedzając prezesa IPN o niespełna 2 pkt proc.

Niedzielne wyniki pokazały, że walka o prezydenturę może być niezwykle zacięta, co z kolei skłania kandydatów, do szukania głosów wśród wyborców popierających dotąd osoby, które odpadły z prezydenckiego wyścigu.

Rafał Trzaskowski spotkał się już z Szymonem Hołownią, Magdaleną Biejat, a także z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Wszyscy politycy poparli w II turze prezydenta Warszawy. Nie wiadomo jednak, czy takie działania wystarczą, aby kandydat PO pokonał Karola Nawrockiego.

Donald Tusk pomoże Rafałowi Trzaskowskiemu?

Adrian Zandberg, który w wyborach zdobył 4,86 proc. głosów, do tej pory nie przekazał nikomu swojego poparcia. Pojawiają się za to głosy, że o jego elektorat miałby osobiście walczyć Donald Tusk. Zdaniem dziennikarza TVN24 Konrada Piaseckiego „więcej niż możliwy, a całkiem prawdopodobny” jest scenariusz, w którym premier zaproponuje Zandbergowi posadę w rządzie. Dziennikarz przypuszcza, że w grę może wchodzić nawet resort, który obecnie nie istnieje. Lider partii Razem mógłby objąć np. teka ministra ds. mieszkalnictwa.

Podobne informacje podało nieoficjalnie RMF FM. Według stacji trwają już negocjacje nad objęciem przez Adriana Zandberga nowo utworzonego ministerstwa, który nadzorowałby mieszkalnictwo.

Przypomnijmy, że partia Razem startowała w ostatnich wyborach parlamentarnych jako cześć koalicji złożonej m.in. z Nowej Lewicy, PPS oraz Unii Pracy. Ugrupowanie Adriana Zandberga zdecydowało się poprzeć rząd Donalda Tuska, ale jednocześnie uznało, że żaden z jego członków nie wejdzie w skład Rady Ministrów. Później partia Razem wyszła z klubu parlamentarnego Lewicy, co było równoznaczne z opuszczeniem rządzącej koalicji. Niedawno Adrian Zandberg oświadczył, że chętnie dołączy do koalicyjnego rządu, ale pod warunkiem, że będzie miał większy wpływ na rzeczywistość.

Mniejszy rząd, więcej koalicjantów

Tymczasem Donald Tusk we wtorek na antenie TVP Info zapowiedział rekonstrukcję rządu. Według jego deklaracji nastąpi to dopiero po II turze wyborów, a zmiany w składzie Rady Ministrów poprzedzą rozmowy z partnerami koalicyjnymi.

- Nie będę tu wskazywał palcem. Musi atmosfera ochłonąć po wyborach. Ja nie mówię, że to będzie za rok, ale w czerwcu wrócę do rozmów z moimi partnerami koalicyjnymi. Nie będzie to po to, by im coś zabrać, ale by ten rząd był mniejszy, mniej liczebny, ale w dobrych proporcjach dla wszystkich i dużo sprawniejszy – powiedział Donald Tusk.

Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM w wyniku rekonstrukcji rządu stanowiska mogą stracić Adam Bodnar oraz Paulina Hennig-Kloska.

- W sejmowych kuluarach mówi się o tym, że Adam Bodnar jest świetnym naukowcem, ale zupełnie nie poradził sobie z polityczną funkcją w Ministerstwie Sprawiedliwości – podaje stacja.

Paulina Hennig-Kloska miałaby stracić stanowisko za brak sprawczości w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Według ustaleń dziennikarzy „współpraca z nią jest bardzo trudna”.

Jeszcze w lutym premier mówił, że jego rząd będzie „jednym z najmniejszych w Europie”. Takie deklaracje szefa PO rodzą pytanie, w jaki sposób w tak małym rządzie znajdzie się miejsce dla polityków Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi, Lewicy i być może od czerwca nawet partii Razem.

źr. wPolsce24 za TVN24/ TVP Info

Polska

Polacy mają dość. Wielki marsz po zabójstwie 24-letniej Klaudii z Torunia. Zabił ją pijany imigrant

opublikowano:
mid-25706160.webp
W Marszu Milczenia w Toruniu brało udział co najmniej 10 tys. osób (Fot. PAP/Tytus Żmijewski)
Ponad 10 tysięcy osób przeszło ulicami Torunia w Marszu Marszu Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, zamordowanej przez imigranta z Wenezueli.
Polska

Tak Trzaskowski miał ratować Tuska przed wyrokiem. Burza po ujawnieniu przez wPolsce24 założeń „ustawy bezkarnościowej”

opublikowano:
AWIK6641.webp
Jednym z beneficjentów ustawy bezkarnościowej miał być Donald Tusk (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Potężna burza rozpętała się po ujawnieniu przez telewizję wPolsce24 informacji o przygotowanej w otoczeniu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara „ustawie bezkarnościowej”. Miała ona zapewnić bezpieczeństwo wszystkim, którzy po grudniu 2023 roku łamali prawo w imię „demokracji walczącej”.
Polska

Nocne spotkanie z politykami PiS. Szymon Hołownia przyznał się do błędu

opublikowano:
mid-25707326.webp
Szymon Hołownia przyznał się do błędu. (fot.PAP/Radek Pietruszka)
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej odniósł się do spotkania z Jarosławem Kaczyńskim, które odbyło się w domu europosła PiS Adama Bielana. Lider Polski 2050 przyznał, że zaakceptowanie przez niego miejsca spotkania było błędem.
Polska

Polscy urzędnicy dostają polecenia od Niemców? Interwencja R. Bąkiewicza w biurze burmistrza Słubic

opublikowano:
1989672_6.webp
(fot. wPolsce24)
- Polski urzędnik, na podstawie niemieckich dokumentów, ściąga polskie banery z mostu w Słubicach. To skandaliczna sytuacja. Dlaczego polska administracja, na polecenie niemieckich urzędów, sprząta niemiecki most? - pytał na antenie wPolsce24 Robert Bąkiewicz, lider Ruchu Ochrony Granic. Aktywista interweniował w tej sprawie w biurze burmistrza Słubic.
Polska

Kosiniak-Kamysz o skandalicznej wystawie w gdańskim muzeum. "Nie służy polskiej pamięci"

opublikowano:
AWIK6739 (2) (1).webp
(fot. Andrzej Wiktor\Fratria)
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz skomentował skandaliczną wystawę w Muzeum Gdańska. Nie ukrywał, że nie podoba mu się pomysł jej organizacji.
Polska

Prezydent ułaskawił Bąkiewicza. Chodzi o karę za „Babcię Kasię”

opublikowano:
AW_Ustawa447_25022019_07.webp
Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienie o darowaniu kary Robertowi Bąkiewiczowi - przekazała prok. Anna Adamiak, rzecznik pasowa Prokuratora Generalnego. Chodzi o wyrok za naruszenia nietykalności cielesnej agresywnej aktywistki znanej szerzej jako „Babcia Kasia”.